Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tali Maciej

Użytkownicy
  • Postów

    5 134
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Tali Maciej

  1. dziękuję Waldemarze za miłe przyjęcie pozdrawiam
  2. nic już chyba nie będę uszczuplał, raczej pójdę w kierunku dopisania jakiegoś wątku poszerzenia horyzontu spojrzenia(-: pozdrawiam
  3. dzięki za taką obszerność, jest to zawsze pod wierszem mile widziane ale do konkretów za pochwały podziękuję bo jakby inaczej(-: wątek rymów w wierszach o zimie, nie koniecznie odnosił się do młodych poetów któryzy swoje pierwsze kfffiatuszki piszą częstochową, tu raczej chodziło mi bardziej o siłę skojarzeń, ==> dzieci z natury są szczere ==. zima jest biała, więc i wiersze powinny być skojarzeniowo białe, a tu wszyscy rymem(-: miłe jest to że wiersz do siebie przekonał i choć wygląda na początku strasznie to jesdnak da się goczytać pozdrawiam
  4. tu w tym wierszu jest dużo moich subiektywizmów, odczuć więc to nie zostało zaczerpnięte z książek to tylko moje odczucia, które wielokrotnie mogą byćmylne dzięki za odwiedziny pozdrawiam
  5. miło cię widzieć stasiu opd tekstem może go napoezjuje jeszcze kiedyś ppozdrawiam Maćku, wiem że cię stać na to, a poezja z prozą to jak ying-yang, jedna bez drugiej się nie obędzie scmok z tym "stać mnie" to lekka przesada, bo w sumie to ostatnio to mam same długi(-: ale coś jeszcze z tekstem zrobię podzrawiam
  6. miło cię widzieć stasiu opd tekstem może go napoezjuje jeszcze kiedyś ppozdrawiam
  7. dzięki za wizytę i subiektywizmy o tekście pozdrawiam
  8. pamiętam pamiętam tak więc podwójnie dziękuję pozdrawiam
  9. coś pokombinuje jeszcze nad nim, bo to w sumie stary tekst do którego już dwa razy wracałem a i pewnie jeszcze nie raz wrócę pozdrawiam
  10. ciekawa myśl, wydaje mi się że można to podrasować jeszcze tu wrócę i może jakieś podszepty podsunę pozdrawiam
  11. nadmiar kolokwializmów utrudnia czytanie, a ogólnikowe ocenianie jest jak grochem w ścianę lub przysłowiowe pluć i łapać czyli zajęcie dla zajęcia jestem na nie pozdrawiam
  12. Patryk ma rację źle się czyta pozdrawiam
  13. lubię treść takich wierszy ale nie znoszę takiej szablonowej formy, rymy pachną kliszą nie tym razem pozdrawiam
  14. do dentysty musi hrabia by uśmiechem ów nadrabiać by swą lubę oczarować a nie musieć bajerować z uśmiechem pozdrawiam
  15. hiehie dobre skojarzeniowe(-: pozdrawiam
  16. mój dziadek zsiwiał już całkiem zawsze przy ognisku spokojnym zamierała wtedy struna w gitarze świerszcze ciszej przygrywały nawet kiełbasy nad płomieniem przestawały skwierczeć my młodzi słuchaliśmy nikt nie śmiał wyjść wejść w zdanie -kiedyś zdobywaliśmy szczyty bieguny stawialiśmy krzyże jego słowa pamiętne unosiły się nad ogniskiem -jesteście niecierpliwi już i już i teraz a nawet nie pamiętacie komitetów kolejkowych *** na lekcji języka polskiego pani organizuje konkurs na wiersz o zimie dzieci z natury są szczere szczere są ich wiersze zima jest biała jednak wszyscy rymem dzieci piszą wiersze w domu mama z poklaskiem nawet tata głowę od telewizora odwrócił niejeden czwartoklasista nazwałby się poetą tylko kto to ten poeta jest? ich koledzy o dwie głowy wyżsi już wiedzą kto wielkim poetą był młodzi piszą egzaminy dojrzałości a później już nic nie piszą nikt im przecież nie każe a ci inni co próbują chcą stwarzać dzieła strzeliste piszą o życiu umieraniu słowa nazywają po imieniu miłością roztrząsają jak piaskiem przez palce *** na konferencji plenarnej w liceum nauczycielka języka polskiego cytuje Szymborską niektórzy lubią poezję niektórzy-czyli nie wszyscy nawet nie większość ale mniejszość nie licząc szkół gdzie się musi i samych poetów będzie tych osób może z dwie na tysiąc polonistka ubolewa ubolewa cała rada pedagogiczna *** mój dziadek pamięta klasyków w jego biblioteczce znalazłem idiotę, potulną, białe noce czarodziejską górę, fausta była operetka i ślub a nawet zakurzony w twardej oprawie witkacy często rozkłada pasjansa choć bolą go już oczy i nie skupia się tak jak dawniej czasem pyta się co tam u mnie -choć nigdy nie wysłucha do końca wczoraj wstając od stołu założył okulary koniuszkami pogładził kredensowe grzbiety dwoma palcami wyjmując jeszcze był szelmowski uśmiech i ciche -giertychdość *** w pięknym pokoju obitym atłasem wrze konwersacja co ma być albo nie być? na to pytanie odpowiada przekornie felietonem Jerzy P. zakazany owoc może być albo nie być kuszący
  17. moje twory nie są alpinistami niestetyi na wyżyny wspiąc się nie uda(-: dzięki za wizytację pozdrawiam słowem na niedzielę
  18. więcej śmiałości (-: dzięki za miłe słowa pozdrawiam
  19. w sumie to piszę teraz na podobny temat, czyli można by powiedzieć że studnia bez dna jak i cała zabawa słowem, można bez końca dzięki za śladowanie po wierszydłem pozdrawiam
  20. dzięki za wizytacje, fragmentu który zacytowałeś nie kojarzę ,ale może wpadnę kiedyś na niego i nadrobięzaległości a wiersz długaśny wyszedł ale jakoś nie da mi się go zanorektyzować(-: pozdrawiam
  21. hawaje dobre, dużo słońca(-: a jak już tak przy tym słońcu, to może jeszcze dorzucę lato vivaldiego w troszku innym wykonaniu:-D www.youtube.com/watch?v=GxplDa3M5Io&NR=1
  22. miał peel kaca więc i pusta była taca (-:
  23. ja również nie znam z autopsji tamtych czasów ale wydaje mi się że gdyby wróciły to niejednemu i teraz by jarmułka spadła z głowy pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...