
Tali Maciej
Użytkownicy-
Postów
5 134 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Tali Maciej
-
usprawiedliwienie
Tali Maciej odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wracam tu po raz trzeci ponieważ puenta pozostaje w pamięci na długo po przeczytaniu pozdrawiam -
słowa składające się w rymy podczas czytania na głos sprawiają wrażenie upychanych na siłę a puenta to niemalże policzek w twarz dla czytelnika odkryłem na mej duszy- straszne znamiona naprawdę straszne pozdrawiam
-
mój dziadek czytywał...
Tali Maciej odpowiedział(a) na Tali Maciej utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
tak więc ja z przyjemnością podziękuję pozdrawiam -
mój dziadek czytywał...
Tali Maciej odpowiedział(a) na Tali Maciej utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
tak dużo bo i tematyka obszerna pozdrawiam -
mój dziadek czytywał...
Tali Maciej odpowiedział(a) na Tali Maciej utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
mój dziadek zsiwiał już całkiem zawsze przy ognisku spokojnym zamierała wtedy struna w gitarze świerszcze ciszej przygrywały nawet kiełbasy nad płomieniem przestawały skwierczeć my młodzi słuchaliśmy nikt nie śmiał wyjść wejść w zdanie -kiedyś zdobywaliśmy szczyty bieguny stawialiśmy krzyże jego słowa pamiętne unosiły się nad ogniskiem -jesteście niecierpliwi już i już i teraz a nawet nie pamiętacie komitetów kolejkowych *** na lekcji języka polskiego pani organizuje konkurs na wiersz o zimie dzieci z natury są szczere szczere są ich wiersze zima jest biała jednak wszyscy rymem dzieci piszą wiersze w domu mama z poklaskiem nawet tata głowę od telewizora odwrócił niejeden czwartoklasista nazwałby się poetą tylko kto to ten poeta jest? ich koledzy o dwie głowy wyżsi już wiedzą kto wielkim poetą był młodzi piszą egzaminy dojrzałości a później już nic nie piszą przecież nikt im nie każe a ci inni co próbują chcą stwarzać dzieła strzeliste piszą o życiu umieraniu słowa nazywają po imieniu miłością roztrząsają jak piaskiem przez palce *** na konferencji plenarnej w liceum nauczycielka języka polskiego cytuje Szymborską niektórzy lubią poezję niektórzy- czyli nie wszyscy nawet nie większość ale mniejszość nie licząc szkół gdzie się musi i samych poetów będzie tych osób może z dwie na tysiąc polonistka ubolewa ubolewa cała rada pedagogiczna *** mój dziadek pamięta klasyków w jego biblioteczce znalzałem idiotę, potulną, białe noce czarodziejską górę, fausta była operetka i ślub a nawet zakurzony w twardej oprawie witkacy często rozkłada pasjansa choć nie skupia się już tak jak dawniej czasem pyta co u mnie -choć nigdy nie wysłucha do końca wczoraj wstając od stołu zdjął okulary opuszkami pogładził kredensowe grzbiety dwoma palcami wyjmując... jeszcze był szelmowski uśmiech i ciche -giertychdość *** w pięknym pokoju obitym atłasem wrze konwersacja co ma być albo nie być? na to pytanie odpowiada przekornie felietonem Jerzy P. zakazany owoc może być albo nie być kuszący -
coś ładnego(-: www.youtube.com/watch?v=4N3N1MlvVc4&feature=related
-
głos w sprawie aborcji
Tali Maciej odpowiedział(a) na kazelot utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
niestety nuda -
zabrakło wykonania, bo jest pomysł ale rozmywa się w takiej formie czyli do roboty pozdrawiam
-
Jeszcze chwilę
Tali Maciej odpowiedział(a) na ksiazkowy mol utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zieeeeew -
blisko skojarzeniowy z kawałem życie jest jak papier toaletowy długie szare i do dupy nie wiem czy udana próba z tymi butami, bo takich kawało-sentencji jest wiele pozdrawiam
-
dzięki(-: pozdrawiam
-
ludzie chcą tu czytać poezję, prozę, czasem jakiś ciekawy artykuł, felieton a nie czyjeś rozterki i żale bez odbioru
-
SLAM W KRAKOWIE 24.II w pięknym psie, idzie ktoś?
Tali Maciej odpowiedział(a) na kazelot utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
tak pan bogdan ma dredy jak bob marley:D -
Szminka na kocim futrze
Tali Maciej odpowiedział(a) na Tancerka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pani tancerka jak zwykle wywleka szmiry, tzn szminki na wierch jestem na nie pozdrawiam -
a już nie będę kombinował i zostawie jak jest pozdrawiam dzięki za kolejne odwiedziny
-
taaa, musimy się znów zgadać, bo muszę się zrehabilitować(-: pozdrawiam
-
ma być paluszków a nie palCuszków, wkradła mi się literówka już poprawiłem przemyślę podszepty pozdrawiam
-
wiosenna liryka spod paluszków umyka muzyka słowika w zdaniach się zamyka napotyka fonetykę i leśną ciszę opiszę to co ujrzę to co gdzieś usłyszę igraszką światłocieni łąka znów się mieni w pnączach korzeni trawa się zazieleni a na horyzoncie płomiennie wciąż bez końca jeziorem tafla lśniąca gorącego słońca i wieczorną porą zagrają koncert świerszcze debiutanckie pierwsze najpiękniejsze swe wiersze pozdrawiam
-
w pierwotnej wersji całość była utrzymana trzynasto zgłoskowcem, ale stwierdziłem że wsadzę jeszcze kilka rymów wewnętrznych by położyć większy nacisk na melodykę, jeśli tekst się nie obronił to już autor nic na to nie poradzi(-: (chyba że napisze od nowa) pozdrawiam
-
ale tu nie ma co sioę głowić nad tekstem, to taka zwykła impresja pozdrawiam
-
ciekawa zabawa rymami, chociaż w jednym, czy dwóch miejsch mnie podrażniło ;). pozatym, nie znam się, ale wydaje mi się, że z tymi pnączami korzeni coś jest nie tak, bo korzenie, to wiadomo, a pnącze, to, chyba, coś co się pnie, czyli jakby z drugiej strony. tak czy siak... pozdrawiam ;). pisanie rymami jest już tak wyświechtane że zawsze będzie to czymś odgrzewanym i mało oryginalnym dzięki za wizytę pozdrawiam
-
wiosenna liryka spod palców umyka muzyka słowika w zdaniach się zamyka napotyka fonetykę i leśną ciszę opiszę to co ujrzę to co gdzieś usłyszę igraszką światłocieni łąka znów się mieni w pnączach korzeni trawa się zzieleni a na horyzoncie płomiennie wciąż bez końca jeziorem tafla lśniąca gorącą purpurą słońca i wieczorną porą zagrają koncert świerszcze debiutanckie pierwsze swe najszczersze wiersze
-
tak właśnie(-:
-
dogłębnie dogłębniej dobrze dzięki za odwiedziny pozdrawiam
-
szedł grześ przez wieś i cichosza śpiewał(-: