Tali Maciej

kurka te porozrzucane wersy to przez czytanie ostatnimi czasy Różewicza, u niego wiele wierszy ma taką wersyfikację, te pojedyńcze słowa dzięki za wizytę pozdrawiam, p.s a twojego wiersza jeszcze nie czytałem, wiec muszę nadrobić pozdrawiam

to miło (-: z Jara strony

kurka a ja nie potrafię wracać do swoich wierszy, może za jakiś czas, bo na razie wszystko leży na swoich miejscach, taki moje odczucia, a w sumie mam do wiersza straszną słabość, peel jest mną i jakoś każde słowo jest mi tak bliskie)-: że aż trudno się pozbyć ta końcówka z tą burzą, to bardziej akcent na płacz na łzy ale w sumie przeczytam go jak mi emocje po rozstaniu opadną, to może wtedy będzie łatwiej, przy nim majstrować p[ozdrawiam

hie hie WIDZĘ że WIDZISZ przyszłość w optymistycznych barwach, ale podoba mi się twoja opcja (-: pozdrawiam

nie jeszcze nie, chcę go dać tej byłej razem z tomikiem na jej urodziny, rozstaliśmy się tak jak przyjaciele, i ten tomik z tym wierszem będzie takim akcentem na good bay pozadrawiam

z podkładem muzycznym hmm.. w sumie zdarzyło mi się już kilka tekstów połączyć z muzyką (mój brak jest muzykiem i miłem zlecenie) przy tym wierszu nie myślałem o tym i raczej nie będę go umuzykalniał bo jest chyba zbyt osobisty dzięki za miłe słowa pozdrawiam

(-:

wbrew pozorom, kilka perełek znalazłam ... nie bądź taki skromny no jak pisałem w jakimś komentarzu gdzieś tam powyżej, no poprostu się coraz bardziej czerwienię (-: pozdrawiam

widzę że wiersz w podobnej melancholi jak mój poniżej, czyżby nie tylko mnie trapiły rozterki pozdrawiam

Maćku, nawet, gdy kurtyna wspólnej sztuki opadnie, dobrze jak ludzie mogą się jeszcze ze sobą porozumiewać, chociażby za pośrednictwem cierpliwego papieru. Nie dociekam, co było powodem … wspomniana zdrada chyba. Bardziej urzekają mnie konstrukcje słów i myśli. no w sumie masz rację, że lepiej komuś powiedzieć, napisać niż przemilczeć a co do konstrukcji słów, to bardzo mnie to dziwi bo chciałem iść na prostotę, może oprócz kilku wyjątków, to wiersz jest zbudowany na oklepanych zwrotach,tak mi sięprzynajmniej wydaję pozdrawiam

rzeczywiście, masz rację nie mam akurat płyty Stinga, a pisywałem tamtozdanie na sucho, zaraz po tym jak się skończył utwór w radio, zmieniłem na legal, bo to miałem na mysli ale niestety nieumiejętnopść posługiwania się językiem spowodowała te błędy dzieki za naprowadzenie pozdrawiam

co do błędów w angielskim to przepraszam z góry, nigdy się nie uczyłem, a chciałem tylko te słowa, bo akuratnie mi podpasowały, dziś już nie będę poprawiał bo ledwo na oczy patrzę, ale jutro napewno skoryguję te fatalitos dzięki za odwiedziny pozdrawiam

no w sumie jakbyś dostała taki list a byłabyś w związku z tą osobą to nie wiem czy było by Ci wesoło ale dzięki za miłe słowa pozdrawiam

jak dla mnie rewelacja, toszto istna bomba-styczna porcja uśmiechu pozdrawiam

tym bardziej dziękuję, ale ten wiersz to chyba wyjątek nie potwierdzający regóły, bo przeważnie jak człowiek pisze emocjami to mu wychodzi sztucznie, i ja tak miałem podczas pisania tego tekstu, mogę powiedzieć że jest szczery do bólu ale tym bardziej dziękuję za taki miłe przyjęcie pozdrawiam

ja również pozdawiam, dzięki za odwiedziny i ślad

aż się poprostu czerwienię z wrażenia nad czytanymi komentarzami dzięki za takie (-: naprawdę nie wiem co powiedzieć pozdrawiam

w sumie wiersz jak milion innych, wątek stary jak ludzkość a jednak podoba się to miło pozdrawiam

jak pisałem zanosi się miałem na mysli tą sukienkę na wietrze (-: ( ach ta wiosna) a tak szczerze to dzięki za tak miły koment wiersz mi bliski, w sumie pisany podczas pisania listu do... poprostu opisywałem co się dzieje za oknem jeszcze raz dzięki za ślad a z muzyką otym jeszcze nie pomyślałem(-: pozdrawiam

piszę do Ciebie jest noc parno sierp księżyca tnie smugi chmur piszę do Ciebie o Tobie bez Ciebie już... niedopałek w popielniczce na parapecie za oknem bezwietrznie dym serpentyną w pion w radiu Żądło „I’am Englisch Man In new York Kraków tak mi bliski aczkolwiek „i’am alien, i’am legal alien” jest noc parno zanosi się... za oknem gwar miasta kot goni mysz gonię myśl w bezsenną piszę do Ciebie list kończąc „Sonatę Kreutzerowską” Tołstoja piszę o ideałach czytam o zdradzie ideałów sztyletem w podżebrze myślę o zdradzie płaczę za oknem pokłon konarów firanka jak spódniczka na wietrze zanosi się... byliśmy w teatrze rubaszna porcja mięcha cha cha wszyscy przy- ja-ciele sympatycznie sztuczne spojrzenia tak na pokaz opada kurtyna w naszej sztuce jest noc piszę za oknem grzmi na parapecie kropelek brzdęk jęk nieboskłonu jaśniejący piszę list jest noc przedziera się przez rzęsy deszcz

Kirke Kirke, ty to zawsze o tych smukach=facetach, wiersz melancholijny, nie porywa ale daje do myślenia(-: pozdrawiam

jak mi nic nie pokrzyżuje planów to przyjadę z kompanem, też kiedyś publikującym na orgu więc będzie w końcu okazja się poznać (-: pozdrawiam

ja się z chęcią zapiszę, ale tylko pod kilkoma warunkami 1. Komentujecie tylko moje wiersze 2. Komentarze muszą być pozytywne 3. Jeśli chcecie napisać negatywny komentarz--patrzymy punkt 2--- 4. Komentarze wierszy osób z poza TWA muszą być negatywne 5. Jeśli chcecie komuś z poza TWA napisać pozytywny komentarz, to znaczy że nie należycie do TWA więc wypir...ać pozdrawiam

widzę że nauczycielem jesteś świetnym, dziękuję za poprawki "z uśmiechem jak z jajkiem w ryju" Tadeusz Różewicz "Nie narzekaj – mnie też nie da się spalić – KupaGruzu rzekła i Cegieł." a teraz poczytaj czasem swoje prace i może w nich byś coś pozmieniał, bo zdało by się)-: pozdrawiam

ja się nie obrażam nie wiem dlaczego, ale po jednej twojej wypowiedzi na forum (twoje podejście do poezji i do ludzi piszących) mam jakieś dziwne odczucia czytając twoje teksty, nie wiem może to jakaś skaza, ale poprostu teraz obecność twojego wiersza na forum mnie dziwi, bo nie wiem czy to żart czy na poważnie pozdrawiam