Miałem pewne obawy, czy stareńka, rygorystyczna forma sestyny, nie stanie się tylko próbą sprawności, snobistycznym wyzwaniem. Otóż, nie. Wiersz przemówił, nie czuje się ściśnięcia formą. Z szóstki słów - membrana, rzeczywiście najsłabsza (w brzmieniu i pojemności ). Są fragmenty, które zgrzytają np. spina włosy w rachunek sumienia, nie wsunięto membran w jego podbrzusze, ziarna sumienia z jej pożółkłej wyspy, ale mimo wszystko z uznaniem - plusuję. Pozdrawiam.