Tova_Brink
Użytkownicy-
Postów
372 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Tova_Brink
-
nie wierzę bez sensu
-
ubóstwiam ten sport :) czekam tylko, aż Olsztyn zleje Macheratę, kiedyśtam :P :-]
-
I co jeszcze zrobisz, Autorze? Brak sprawności. Nie ten dział. z zaznaczonych miejsc 'brak sprawności' nie wynika proszę szerzej
-
kaktusy nie są na plecach! przecież wyraźnie widać, co jest :) zdrówka :-]
-
kiedyś śmierć utrzymywała się z wahań dziś musi dorabiać przy efektach specjalnych chciałabym dom na końcu świata na samym jego kraju rozchwiany sowy zamiast lamp będą mnie strzegły rozmawiały ze świętym spokojem zaakceptuję decyzję wody mineralnej wymykającej się każdej nocy szczeliną pod drzwiami nie zmęczą mnie powroty na ląd dom rozbujam wysamotnię lewą ścianę z prawej wydłubię okna gdy się wreszcie zdecyduję hukiem zwabię kaktusy zaspane połowę ocalałą zarzucę na plecy pójdę w lasy z baśni lekko radośnie ze wspomnieniem rozturlanej szklanki
-
Trochę polityki ( na czasie )
Tova_Brink odpowiedział(a) na masza-pasza utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
jak to: nie zauważyłam tematu? ględzeniem, żonglowaniem zgnilizną jest twój tekst jakiś czas temu siedziałam z nosem w doniesieniach z Sejmu nie chodzi o śmieszność Kaczyńskiego, niestety, nic tu nie przemija i nie przeminie, póki nie pojawi się poważna alternatywa, póki co - cisza na morzu takie wy_wódki jak twoja powyżej czemu mają służyć? ani to śmieszne, ani lotne, ostatnie zdanie pokazuje natomiast, jak bardzo żałosne -
Trochę polityki ( na czasie )
Tova_Brink odpowiedział(a) na masza-pasza utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
takim żenującym ględzeniem jest polska debata publiczna wybrukowana fuj! -
ja sobie, niestety, utrudniam życie nieco innym podejściem do poezji zajrzyj też, Nechbet, następnym razem :-]
-
Nie piję do Ciebie ;* ufff... to dobrze, przez moment miałam dyskomfort a z piciem - wszystko przed nami! :D
-
Nechbet, no cóż, nie o to mi chodziło w tym tekście Pancuś, niepotrzebna aluzja :P, na szczęście dla swoich wierszy jestem równie jędzowata, jak bywam dla innych zdrowia wam :-]
-
ciszej nad tą ucztą żałobną, talerzami z pawlacza uczcijmy pamięć Czucia Szczerego był dla nas kimś więcej niż Rozum z Głowy Obok Empatia przynosząca jajka we wtorki był nam bratem Czuć Szczery - na każde zawołanie służył dyliżansem i huśtawką w środku nocy nawoływał z nami dzieci sprzed ćwierćwiecza miał szuflady pełne wykrzykników i kropek rozdawał je jak cukierki musimy nauczyć się żyć bez Ciebie Czuciowi Szczeremu - kochający Poeci [Serce Moje, nie pij tak łapczywie soku wyzwolonego z orła!]
-
wszystko, poza tym fatalnym fragmentem, tworzy klimat, tworzy się ciekawy, choć nie nowatorski, opis, miejscami słabszy technicznie, ale jednak trzymający się sensu i estetyki zakończenie jest porażająco słabe wobec tego :-]
-
tylko tutaj coś jest prawda, że mało? :-]
-
kilka tygodni temu strzaskałam sobie nos przypomniało mi się wtedy uczucie z dzieciństwa, kiedy wywracałam się na chodniku i za każdym razem byłam potężnie zdziwiona, jak do tego doszło teraz nie mogę pojąć, co robi tutaj takie zakończenie i dlaczego ono mnie bije :-|
-
płyń, jogurcie, przez lektury wszelkie, wprost w ramiona dobrego pisania właź, nie stój na brzegu :-]
-
W sensie, że co, Tovuniu? ;) hm, chyba nic... poza tym, że może być już tylko brązowo :) wracając do tematu: to pytanie jest niepoważne i tylko do luźnej gadki przydatne wątpię, czy ktoś na serio szuka takich wskazówek
-
Pancuś, a co Ty taki stonowany...?
-
po prostu wyjdź z domu
-
Hyde Park czy a pakr hyde? Czyli o granicach sztuki
Tova_Brink odpowiedział(a) na Marek_Stasiuk utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
nie tania prowokacja, ale poszukiwanie, które może, lecz nie musi okazać się sztuką nie wszystko, co bije po oczach i wstrząsa ma sens i wartość, wśród takich prób jest mnóstwo gówna bezczelnie i wrzaskliwie domagającego się, by nazywano je "dziełem sztuki" zarówno artysta jak i odbiorca muszą przebrnąć przez szajs, żeby dobrnąć do czegoś poruszającego i łamiącego normy, ale sensownego, z mózgiem :-] -
Barbaro, dziękuję, rozwiązanie rozsądne, nie odwiedziło mnie dobrowolnie, jak widać :) Pancuś, teraz początek pewnie nadal odstaje, ale ważne, że coś jest, czyli się nie cofam :) basiu, eh, pokazałaś mi, że jednak ten wiersz nie mówi o tym, o czym chciałam, żeby mówił jest nauczka :) Magnetowit, ja piszę tylko przeciętnie, nie zanosi się, bym z tego wyszła, tylko czasem nie jest to aż tak widoczne :) stanisławo, od Ciebie również biorę pomysł :) paper, biedny jest ten fragment, nie sądzisz? nikt go nie lubi ;( najlepszego wam :-]
-
"Mamy 15 sekund, mnóstwo czasu!" :D Magia!
-
potrzebuję kilometrów czasu - rozbiegu gdzieś na uboczu bym znalazł się w namalowanej wieczności chciałbym zrobić to w wigilijnej ciszy ulic potrzebuję kilku igieł by wyrzeźbić ogrody z kamienia sypialnie zastępcze
-
cholera przeczytałam: widzę palcem i utknęłam z wrażenia zaniewidziałam na resztę od tego miejsca przepraszam :-[
-
kanciaste nie wiem, jak to zwartościować
-
to o co ci w końcu chodzi? odpowiadając dokładnie na główne pytanie: tak, to prawidłowa reakcja uczestników tego portalu