Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

gżegżółka

Użytkownicy
  • Postów

    18 440
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy
  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez gżegżółka

  1. Je i Pele i pąki kąpie lepiej
  2. gżegżółka

    ja bej, co noc.

    Ilu tu "lachon", oh! cal, utuli?
  3. gżegżółka

    ja bej, co noc.

    i zaraz zarzynany zraz zarazi
  4. W Atenach Ksantypa krzyczy: "Sokratesie! Pamiętaj nie siedź tak długo na sedesie Sapiensie!" Lecz on się nie złości Wie że s.s. to tron mądrości I filozofuje. Tylko wiatr smród niesie
  5. gżegżółka

    O marach

    Pięć po północy (południowe Peru) Poeta płakał pod płachtą papieru “Pieprzę pracę! Polej płacę!” Porykiwał palant przez pół parteru
  6. gżegżółka

    O grabarzu

    Hydraulik pannie spod wsi Maćki Do dziurki wycisnął z tuby paćki Pannie się zdawało Że już nie tryskało On na gębie miał uśmiech łajdacki
  7. Grunwald. Jagiełło stojąc na skale Patrzy jak Krzyżak czeka wytrwale W zbroi wódz wraży W słońcu się praży Oj, szybko zzielenieje w upale!
  8. gżegżółka

    National Geografic

    Stary murgrabia spod Poroży Robi jak każą mu doktorzy By z rąk zeszła drętwota Każe wiązać do płota Dziewki a potem je batoży
  9. Tolo ma seks i co? Pocisk, e, samolot?
  10. Raz rycerzowi pod wsią Kórnica Zatrzasnęła się na łbie przyłbica Próbował otwieraczem Lecz puściły zwieracze I wtedy trafiła go ku.wica!
  11. Pewien Miecio (już emeryt) w Mosznie Na młode ciała patrzył rozkosznie Z takiej czterdziestolatki Robił zdrowe sałatki Lecz cebulkę dodawał ostrosznie
  12. gżegżółka

    O grabarzu

    Nekrofil z urwiska w Somosierze Gdy zrzucił żonę krzyknął: "Nie wierzę!" Bo choć chętnie by ją zjadł Do wąwozu tylko spadł But - reszta spłonęła w atmosferze!
  13. A to kłamał, że i papież łamał kota
  14. A dolara ma ta nova z Avon, a Tamara loda
  15. gżegżółka

    O grabarzu

    Grabarz na nekropolii w Pakości Znany był ze swej wielkiej miłości Do ciał Pech chciał Że udławił się kawałkiem kości
  16. Inkwizytorzy w Hujakkali Patrzą jak stos pięknie się pali Mięsko się przypieka Posiłek już czeka Bo kucharze są z nich wspaniali
  17. Pewien minister jechał przez Szelków Chciał s.ać a tu nie było kibelków Popłynął smród Spomiędzy ud I po co było żreć tyle żelków?
  18. gżegżółka

    O kanibalu

    Seks kanibali pod Abajem Musiał skończyć się z wielkim jajem Bo tak bez mięty Od łbów po pięty Pozjadali siebie nawzajem
  19. gżegżółka

    O marach

    Stary marran nad Morzem Marmara Pewnej nocy przyłapał koszmara Jak się pchał do butelki Jednym cięciem szabelki Niczym marszałek przyciął komara
×
×
  • Dodaj nową pozycję...