Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

natalia

Użytkownicy
  • Postów

    2 503
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez natalia

  1. dzięki Michaś, a czemu co do formy nie? ja chętnie posłucham gdzie Ci szwankuje i zgrzyta :)
  2. dzięki Asiu za przychylne słowa :) zaskoczyło mnie, że mówisz o kondensacji, bałam się, że właśnie mi uciekła, cieszę się, że jednak nie :) Serdecznie pozdrawiam Natalia [sub]Tekst był edytowany przez natalia dnia 12-04-2004 22:51.[/sub]
  3. oj jakoś nie pomyślałam, ale masz rację Sewek, byłby bardziej uniwersalny, dzięki za uwagę :)
  4. nie widziałam przed cięciem widzę po i bardzo mi się podoba :) niezwykle ciepły, polubiłam go od "o ... śpisz" a przy ostatnim wersie doszłam do wniosku, że jest uroczy. Serdecznie pozdrawiam Natalia
  5. niezasłużone dla siebie słowa ostrym kopniakiem traktuje i pazurami rozrywa na strzępki by nikt ich raz wtóry nie wymówił odpycha złe kłamstwa oczywiste i z palca wyssane słodycze jakby musiała tęgo zarobić na najdrobniejszy komplement a wystarczyłoby dygnięcie uśmiech "dziękuję" [sub]Tekst był edytowany przez natalia dnia 30-04-2004 01:35.[/sub]
  6. no o ile pierwsze 6 wersów jest, że tak powiem "przegiętych" o tyle dalej jest lepiej, trzeci fragment- dwuwers, jest świetny, zapada w pamięć :) ciekawe dwa landszafciki nam ukazałeś, podobają mi się Serdecznie pozdrawiam Natalia
  7. świetna ta Twoja czapa pełna marzeń :) przyjemnie się czyta takie treści a kromek sercem smarowanych na śniadania życzę wszystkim po życia kres niezwykle tu sympatycznie u Ciebie :) Serdecznie pozdrawiam Natalia
  8. o a tu jakie niespodziewane ożywienie, bardzo się cieszę Kamilo, że podzielasz moje myśli :) miło Klaudiuszu i Michale, że tu zajrzeliście i się podobało dziękuję ślicznie Piotrku za życzenia hmm i mamy teraz kwestię rymów? otóż jeśli nie zostało to zauwarzone to podkreślę, że forma tego wierszyka zupełnie odpowiada jego treści, to miała być prosta, naiwna rymowanka. nie rozumiem, czemu panie Marcinie uważa pan, że rymowanka to nie wiersz? Pierwszy raz się spotykam z taką opinią. Wydawało mi się, że jest to jedna z form wiersza. Pawle niezwykle się cieszę, że odnalazłeś tu coś dla siebie :) Serdecznie wszystkich pozdrawiam Natalia [sub]Tekst był edytowany przez natalia dnia 12-04-2004 18:37.[/sub]
  9. dwie środkowe strofy są śliczne, czyta je się naprawdę przyjemnie, ładnie słowami obrazujesz tę sytuację, ale pierwsza jest (przynajmniej dla mnie) lekko zagmatwana, chodzi mi szczególnie o drugi, trzeci wers, w drugim już myślałam, że w tych obłokach wesoła rozbrykana sfora ptaków, czy czegos podobnego, ale ma być strofa... no i ja nie wiem, co ona tam w tych chmurach wyprawia :) nie widzę jej... hmm, czekaj to literówka chyba bo potem wyśpiewują, czyli jednak te ptaki, tak? i nie brzmi mi najlepiej ten 3 wers może "wyśpiewują horyzonty coraz nowsze"? no i ostatnia zwrotka tu mi zgrzyta "o nic Cię więcej" może " o nic więcej Cię"? jakoś tak mi się wydaje... no i nie wiem czemu peel czuje się jak poległy żołnierz?... zagadkowe to trochę... chyba, że chodzi o sam fakt, że ten książe jest z domu dziecka. ogólnie wiersz samym tytułem odpowiednio człowieka nastraja do jego czytania, patrzy się na wszystko już pod pewnym kątem, jak dla mnie to bardzo wartościowy wiersz :) Świątecznie pozdrawiam Natalia
  10. ja jednak myślę, że tu drzemią korzonki bohemy :) ale ukryte nawet przed autorem. środkową strofę czyta sie rewelacyjnie ( musiałam sobie tak kilka razy ją poczytać, dla przyjemności :) bardzo klimatyczna ta krakowska nostalgia... Serdecznie pozdrawiam Natalia
  11. pełna nadziei zaglądam pod receptę na samotność i znajduję ją :) a przynajmniej podtrzymuję, bo te Twoje kropki są świetne :) rozbrajają optymizmem i pomysłowością, dziękuję za to Serdecznie pozdrawiam Natalia
  12. bardzo się cieszę, że przeczytałam ten wiersz pięknie ujęte relacje między bohaterką a innymi (drzewami) Serdecznie pozdrawiam Natalia
  13. urzekająco napisany o ... (smutku,samotności... parę myśli odbieram naraz) wiele (jeśli nie wszystko :) mi się podoba, wytwarza specyficzny klimat... zobaczyłam romantycznego bohatera... mam nadzieję, że skończy szczęśliwiej :) Serdecznie pozdrawiam Natalia
  14. początek i rozwinięcie są świetne :) to gubienie siebie troszkę trąca czymś co już było... ale ze względu na wcześniejsze wersy bardzo mi się wiersz podoba :) piękne metafory. szkoda że ten tytuł taki... niezachęcający, na przyszłość radzę poświcić mu dłuższą chwilę, dzięki niemu mocno poprawia się ogólnie cały wiersz :) Serdecznie pozdrawiam Natalia
  15. miło mi, że spodobał się Wam wiersz :) hmm, to mówisz Sewek piosenka? może, może... Tadku nie ma za co dziękować :) Serdecznie pozdrawiam Natalia
  16. nie wiem czy nie powinno być "poświecie"? ależ długo trzeba było czekać na Twój kolejny wiersz :) cieszę się, że jest(eś) a miało być tak pięknie chce się niemal dokończyć (i chyba wiem o czym mowa) nie powiem, że wierszyk lekki i przyjemny bo taki nie jest (choć może początkowo) przynajmniej w moim odczuciu, chyba nie do końca wszystko w nim rozgryzłam (ciekawe serwujesz kanapki słowne :) no ale na tyle na ile go (wiersz) pojmuję to widzę tu zawód jakiś i to chyba nie jeden, okrągły stół przyniósł mi na myśl pewną baśniowość, wiarę w zwycięstwo dobra nad złem... nie wiem czemu pierwsza i ostatnia zwrotka wydaje mi się inna, jakby starająca się brać do wszystkiego dystans a jednocześnie ukazująca z uśmiechem (który jest najlepszy na smutki i żale) całą tę sytuację po dniach, mięsiącach, latach... ogólnie ciężki, z takiego skupienia i zamyślenia wyrywają niektóre słowa czy sformułowania (A od pradziada do dziada tak się składa, radziecki budzik, ostatnie wersy itp) i to chyba na plus. niekoniecznie ulubiony, choć zapowiadał się naprawdę interesująco, wedle tytułu :) Serdecznie pozdrawiam Natalia
  17. ech wiem, że moralizatorski, ale taki miał być :)tak mnie na niego naszło... cieszę się bardzo, że przypadł panom do gustu chociaż tytuł :) Serdecznie pozdrawiam Natalia
  18. ma w sobie coś kuszącego czasem leci rytmika, szczególnie w ostatniej zwrotce nie wiem, czy konieczne są zwroty "otwórz oczy" skoro dalej mamy "spójrz" ogolnie interesujący :) Serdecznie pozdrawiam Natalia
  19. Dzięki Michaś za ciepłe słowa :) serdecznie pozdrawiam Natalia
  20. aleś wprowadził nastrój... wtedy ponoć było tak pięknie, bardzo dobrze to opisałeś, ja niemal tam byłam :) płynnie i iezwykle przyjemnie się czyta te łzawości. Serdecznie pozdrawiam Natalia
  21. Niczym puszysty kotek plączę się u Twych stóp. Jak spodnie raz, dwa zaciągnę to kopniesz mnie w czarny róg? Jak sztuczki się nie nauczę to krzykiem zagłuszysz noc? Gdy mleko ze spodka wyleję wyrzucisz za drzwi jak kurz? Gdy Twego chomika uduszę w rzece lub wannie utopisz? Czy skoro sierść mam splątaną to gorsza od Ciebie jestem? Czy nie tak jak Ty mam prawo korzystać ze świata dobrodziejstw? Karząc czy zabijając nie zapominaj o sobie.
  22. idealny przedsenny wiersz :) odnoście technicznych spraw to wypowiedział się już kolega, więc nie będę powtarzać. Serdecznie pozdrawiam Natalia
  23. no jasne, żeście sympatyczni :) przesyłam pozdrowienia i ucałowania od mojego aniołka Natalia
  24. no bo to słowa anioła a nie jego
  25. no Michaś, nieźle żeś tu się przejechał po najgorszych ostatnimi czasy sytuacjach niektórych ludzi, przyznaję, że zrobiłeś to w sposób, który do mnie trafia. martwi mnie tytuł, wszak nie ma tak każdy w swym życiu, jednak rozumiem, że miało to być uogólnienie naszych czasów a to wyszło Ci naprawdę dobrze. bardzo podobają mi się tu niektóre opisy. końcówka za to gdzieś mi zgrzyta chyba od gardeł, śmierci, śmieci, grobu, potem ostatnie 3 wersy są super. ale poprzedzająca je wyliczanka... sama nie wiem, może ta śmierć i śmieci. ogólnie mocny wiersz, lecz nie przesadzony, co mu momentami groziło. Serdecznie pozdrawiam i więcej optymizmu na przyszłosć życzę :) Natalia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...