fr ashka

kiedy Tak biegnę po ścieżkach młodości mijam starość- -mete strudzonych kiedy Tak biegnę a może próbuje po scieżkach młodości a może pyszności mijam starość- to mnie tak poraziło, że dalej już nie przeczytałam, przepraszam...

tak, Lobo rulez ;)

duże pole do interpretacji, za to plus na końcu zamieniałabym 'lato i list'- chyba lepiej sie czyta chyba misie podoba, znaczy jest nim coś :) pozdr, fr.ashka ;)

pominąłeś ten wers :> -"Otworzyłem wrota owej"

dla mnie rymy w ogóle nie mają uroku, a w tej balladzie... och! nie podoba misie zmiana rymów- raz masz aabb, a późnie abab- to męczy podczas czytania są fragmenty, które się w ogóle nie rymują (albo ja tego nie słyszę) tak bywa z wierszami które sie pisze, bo sie musi... dla mnie słabiutki, nawet nie śmieszył- ale to też przez moją fobie do rymów :) pozdr, fr.ashka ;)

Ooo tak! Koontz! Ja czytałam "Ostanie drzwi przed niebem", "Drzwi do grudnia" i "Cieniste ognie" Zdecydowanie polecam! Sama szukam jego książek, bo w mojej bibliotece już innych nie ma :/ pozdr! frrr ;))

o mojej płotkarskiej też nic nie wiecie ;) Tali- popieram sportowców, tylko czemu kończysz? :) nie przyjadę, nie ma jak, ale życzę powodzenia! :)

a mnie bardziej bawi "Hajto puścił Bąka przodem" ;))))

taki... ...sobie :)

to chyba(!?) jest erotyk, a erotyk ma poruszać zmysły i wyobraźnię- a ten nic... słaby jest..,

z tego co napisałaś tyle bym zostawiła (troche zmieniłam), ale to nie byłby koniec wiersza nie jestem do końca pewna co chcesz w nim powiedzieć, bo nie zrobiłaś tego dobrze zamiast pisać wprost, powtarzać myśli innymi słowami- zamykaj je w metaforach tak, żeby każdy mógł się domyślić o co Ci chodzi albo stworzyć własną interpretacje... Tak jak Arek- czytaj! :) pozdr, fr.ashka ;) p.s. i nie miej za złe kolegom ostrych komentarzy, to dla Twojego dobra :)

to mi do tego stylu nie pasuje ;) Bartosz chyba trafił w sedno, bo i pasuje i ładnie wyglada ;)) pozdr!

Tak... już widzę tych wszystkich autorów po tym samym kursie... literatura padnie monotonią i nudą ja wolę utalentowanego pisarza, a nie wyuczonego... :)

nie podoba misie- on jest taki... wiecowy wiersz... początek mnie zachęcał do dalszego czytania, ale sie zawiodłam... Arku- ja to wciąż z głośników radio i telewizora słyszę, w tych samych słowach, dlatego nieciekawie pozdrawiam, fr.ashka ;)

no tak, stiuk... może, może, ale bardziej na tak jestem ;)

a ceramiczne fale? innej możliwości juz nie ma...

pomyslę nad tym betonem- może da się go zastąpić innym materiałem tak, żeby całość nie runęła ;)) dzięki, frr ;)

beton musi być- takie były gzymsy w secesji ;)) dzięki za komentarze! :) pozdr, fr.ashka ;)

i mnie sie podoba, choć jestem w zupełnie innym nastroju ;) pozdr, fr.ashka ;)

tańczę na secesyjnych gzymsach płynnie tracąc rytm mięknę wsród stiukowych fal przebieram się w szczere uśmiechy kuszę ptaki do zastygnięcia by jak gargulce budziły wyobraźnię z francuskim er gili gili pingwina komplikuje harmonię fasady na której kwitną żłobione kwiaty syndrom Quazimodo poprawia nastrój gdy mimo garbu własnych lęków mogę jak na lianie zjechać w dół

ponoć coś tu gzrzyta i żle się czyta... proszę o wskazanie tych miejsc (jeśli są) bo nie potrafie ich wyłapać... :) ;)

od kiedy nie jest się poczatkującym i kto to ocenia? tak z ciekawości pytam :)

tańczę na secesyjnych gzymsach płynnie tracąc rytm mięknę wsród betonowych fal przebieram się w szczere uśmiechy kuszę ptaki do zastygnięcia by jak gargulce budziły wyobraźnię z francuskim er gili gili pingwina komplikuje harmonię fasady na której kwitną żłobione kwiaty syndrom Quazimodo poprawia nastrój gdy mimo garbu własnych lęków mogę jak na lianie zjechać w dół

warto udzielać się na tamtym forum?...

podpisuje się pod tą wypoeidzią i dodam, że niektóre sformułowania są wg mnie niepotrzebne... ale przekaz w porządku :) pozdr, fr.ashka ;)