Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Espena_Sway

Użytkownicy
  • Postów

    4 920
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Espena_Sway

  1. troszkę pozmieniałam, wydaje mi się, że czytelniej i bardziej wieloznacznie. pozdrawiam Espena :)
  2. wszystko pięknie i ładnie - każdy tak pisze na początku. na przyszłość życzę więcej dystansu do swojej twórczości. DrewnianePalce - powinnaś zapamiętać co napisała, wiele w tym prawdy. powodzenia, póki co jestem na nie. serdeczności Espena :)
  3. Witaj Wiktorze :) przedmówczyni ma wiele racji. tekst jest niezły, choć znając Twoje możliwości może być lepszy. trzeba tylko te gorsze jednym słowem wypieprzyć :P. spróbuję coś zaproponować poszedłem kiedyś do nieba - nie polecam nic po bogu - zapomniał kim jest była tam stara kobieta z wąsami złotym sierpem ścinała kłosy na plecach dźwigając lustro które nie chciało nikogo odbić miłość perfekcyjna lustra do światła pamięta każde załamanie jesteśmy czasem lustrami śmiesznymi które myślą że mogą być trzasnąłem bramą - na chuj mi takie niebo tyle ode mnie, nieźle pozdrawiam Karolina :)
  4. Maćku, dla mnie całkiem przyzwoicie. podoba mi się pomysł, jak również wykonanie, +. serdeczności Espena :)
  5. szkoda, że większość tylko ten fragment zauważa, ale lepszy wróbel w garści ... :] serdeczności Espena :)
  6. cieszę się Stasiu z Twojego mi się :) serdeczności Espena :)
  7. miło mi czytać kogoś ze starej załogi :P tym bardziej, jeśli powraca z niezłym wierszem. pierwszą zwrotkę jednak bym trochę zmieniła obrzezane z naciągniętych błon umierają zgwałcone lustra -już w nie nie spadam refleksy są za ciężkie poza tym, dobrze, bez czepialstwa, na +. pozdrawiam Espena :)
  8. oczywiście możesz umieścić najpierw w warsztacie, później dopracowany tekst wklejając tutaj. z autopsji wiem, że najlepiej po napisaniu wiersza przeczytać go za kilka dni, poprawić samemu i dopiero potem publikować.
  9. wow, tutaj mnie zaskoczyłeś z tym coraz bardziej :P. cieszę się, że kołderki są gitara :), ja dodaję skrzypce :) :* Karolcia
  10. Dominiko, [to znowu ja, zgodnie z obietnicą :P]. wiersz ma przesłanie, i niby jest jakaś myśl, niestety mało odkrywcza. pocieszę Cię, że moje początki były jeszcze cięższe i naprawdę nie możesz się poddawać :P [tylko walczyć jak rasowa skorpionica :P]. niestety nie widzę sposobu na poprawę wiersza. pozostaje polecić dobrą lekturę; na początek może jakąś Ludmiłę Marjańską. pozdrawiam serdecznie Espena :)
  11. a ja zwykle stoję przy sztaludze :]
  12. Marcinku, ja tylko się podpiszę :P szczerze mówiąc, po kilku liniach zaniechałam dalszego czytania :]. powodzenia życzę Espena :)
  13. Elo, dziękuję za plusa. moje ostatnie wierszydła mają w sobie dużo serca - cieszę się, że zauważyłaś :P serdeczności Espena :)
  14. Piotrze, dziękuję za plusa dla całości mój stały czytelniku :P pozdrawiam Karolina :)
  15. wiem, że pisałam lepsze :P. szkoda tylko, że nie zaglądnął Pan do warsztatu. wiersz z niego właśnie wrócił i nic konkretnego zobaczył, dlatego wygląda jak wygląda. 1] przeszywać most - w sensie przechodzić przez niego 2] balkony z wywieszonymi kołderkami 3] nie wiem, nie oglądam tv 4] 'na nich' chodziło o płótna :P nie będę bronić wiersza i pisać o czym on jest. dla mnie to kilka zdań o obserwacji konkretnej osoby, jej planów życiowych i niezbyt udanego spełnienia. P.S. może ma Pan jakieś konkretne sugestie na poprawę:> pozdrawiam Espena :)
  16. hmm, dzięki :) chciałam jakoś oryginalnie o balkonach :P pozdrawiam Espena :)
  17. Przeszywaliśmy wzdłuż most pozostawiając za sobą kilka owianych dymem drewnianych chat. Gdzieś tam wyprano z marzeń kołderki zwisające z ust. A przecież chciała zaśpiewać Stairway to heaven wśród niebieskich neonów przyspieszonym oddechem. Prostowała płótna w zaułku gate pod okiem artysty. Zastanawiał ją przypadkowy zarost na nich. Systematycznie wywieszała kobiece zwitki.
  18. dzięki za plusa i pozdrowienia ze Śląska od górnego :P serdecznie Espena :)
  19. Marcinku, to ja Tobie dziękuję :P za inspirację. pewnie w innym wypadku wiersz by nie powstał. cieszy taki odbiór :) serdecznie Karolcia :*
  20. dziękuję :) nie spodziewałam się aż takich pozytywów :P pozdrawiam Espena :)
  21. tyle ode mnie :) wydaje mi się czytelniejsze, w takiej formie jak najbardziej good, na +. pozdrawiam Espena :)
  22. Dominiko, widzę, że zaczęłaś odchudzać :P. o tyle dobrze, bo ogólnie jeszcze dużo pracy przed Tobą. Rozpaliłabym w kominku uczuć, których nie posiadam. Potrzebuję biopiecyka i odgłosu czyjegoś oddechu. A tymczasem pozostały mi żeberka żeliwnego kaloryfera. jak zauważyli poprzednicy zwroty takie jak 'kominek uczuć' z połączeniu z oddechem i biopiecykiem nie wyglądają najlepiej. ciężko będzie poprawić, ale proponuję użyć nożyczek, moja koncepcja jest taka: Rozpaliłabym uczucia jak w biopiecyku tymczasem pozostał żeliwny kaloryfer pozdrawiam serdecznie, będę obserwować :P Espena :)
  23. Grzegorzu, wiersz wielowymiarowy jak zauważył ktoś wcześniej. lubię Twoje pisanie, choć jest tak odmienne od mojego - zawsze znajduję coś ciekawego. dobry tekst, plusuję. pozdrawiam Karolina :)
  24. Piotrze, moi rodziciele też gdzieś pochowali te stówki i inne z Kopernikiem [o ile się nie mylę :P] cieszę się ogromnie, że jestem w Twoim ulu :P pozdrawiam Karolina :)
  25. miło mi Alleno :) pozdrawiam Espena :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...