Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Koval_ZNowin

Użytkownicy
  • Postów

    1 515
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Koval_ZNowin

  1. Ciekawie, zastanawiam się czy potrzebny jest wers "bez kształtów". Podoba mi się druga i trzecia strofa. Pozdrawiam:) Bez kształtów byli by niepełni:) pozdrawiam serdecznie
  2. ludzie z kolorowymi imionami bez kształtów muszą być impresjonistyczną wizją mają twarze w postaci słoneczników dojrzewających pod pędzlem i nasiona wypełnione duchowością strzelistej katedry mam na imię skała
  3. Niestety, żeby pisać prawdę trzeba pisać takie rzeczy. Pozdrawiam
  4. widzę ludzie dopisują na znakach pokoju ograniczenia od godziny do godziny w dni parzyste nieparzyste jakby znali czas na pamięć potrafią walczyć z opaskami na oczach przeciwnika jeżeli choć raz zaśmiałeś się w plecy nie narzekaj świat jest rozbitym jajkiem
  5. w ścianach gwoździe ze spuszczonymi głowami patrzą na ręce z wyrzutami sumienia ich przodkowie w kraju wielkiej brody torturowali naszego te wyglądają inaczej z dwudziestu kilometrów widać potężne linie życia każda duża rzeka płynie pradoliną
  6. Wyspę, której nie kupi żaden chory od chłodu miliarder:) pozdrawiam serdecznie
  7. kiedyś inaczej plątały się nogi uciekałem od świadomości w zapadaniu w sen było więcej znaczeń niż w trakcie zatrzymania nad zagubionym ślimakiem pędzącym na zabój z inną twarzą wyglądałem śmiesznie
  8. to bym ocaliła. nie wiem, jak, ale myślę, że warto coś z tym zrobić. i na pewno nie w kontekście rodziców-wysłańców-szatana. Na zmianę za późno, dziękuję, pozdrawiam serdecznie
  9. jak dla mnie bez żniw zubożeje wiec zostawię:) pozdrawiam serdecznie
  10. głowa opada popada w nieład bezmyślnie zapomniana w nieużywanych zakamarkach powstała przemoc i broń chemiczna pamiętam dokładnie łany zboża kładące się spać jak małe dzieci one zbiorą żniwa
  11. głowa opada popada w nieład bezmyślnie zapomniana w nieużywanych zakamarkach powstała przemoc i broń chemiczna pamiętam dokładnie łany zboża kładące się spać jak małe dzieci one zbiorą żniwa
  12. Dziękuję za takie zdanie:) pozdrawiam serdecznie
  13. z panią stonogą u której połowa to ręce z pierścionkami a druga depcze w tańcu z pięćdziesięcioma parami butów za piętnaście pensji w każdy dzień ustawowo wolny od pracy z pięćdziesięciokrotnie mniejszym miejscem w łóżku z daleka od ciepłego mrowiska ze stunożną teściową w każdej chwili czekającą na obiad dla odrobiny czułości
  14. nic nie szkodzi odliczać po północy gdy wszyscy już wiedzą że na dworze wieje wiatr przelatując z włosów na włosy nadal jest świeży tylko zmienia barwy wyrwał wszystkie kartki z zapominanego kalendarza społeczeństwo się bawi jeden płacze daty się starzeją
  15. z panią stonogą u której połowa to ręce z pierścionkami a druga depcze w tańcu z pięćdziesięcioma parami butów za piętnaście pensji w każdy dzień ustawowo wolny od pracy z pięćdziesięciokrotnie mniejszym miejscem w łóżku z daleka od ciepłego mrowiska ze stunożną teściową w każdej chwili czekającą na obiad dla odrobiny czułości
  16. To wszystko ludzi zrobili sobie sami. Pozdrawiam serdecznie:)
  17. Prawda niektóre uczucia mają dużą wyporność i są tak ciężkie, że ciągnę na dno:) Pozdrawiam serdecznie
  18. Wartość słowa "lubię" zależy od wybredności człowieka:) Filmu jeszcze nie oglądałem, ale to można w każdej chwili nadrobić. Pozdrawiam serdecznie
  19. Jedynie rekonstrukcja obrazów, ale dziękuje:) pozdrawiam serdecznie
  20. Dobry tekst. Ściana wysłucha, taka już jest... Pozdrawiam. Tak i dobrze mieć swoje cztery powierniczki:) pozdrawiam serdecznie
  21. lubię leżeć z van Goghiem malować jego słoneczniki najpiękniejsze bo nie pachną dopowiadać ruchy pędzla domalowywać nie widoczne i ścinać wszystko jak leci jak on zawsze od ściany mogę szeptać jedynie na lewe ucho ta sama dłoń powołała do życia martwą naturę
  22. Moc zaskakiwania jest największym darem:) dziękuje i pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...