Luthien_Alcarin

wg mnie nogi klepsydry kopia i to bardzo mocno...nic gorszego i bardziej bezwzględnego niż czas nas ie dorwie nigdy:) całość bardzo mi się podoba:) duzy plus Pozdrawiam Agata

"Zauważyłem dziś zachód słońca zupełnie nagle po trzech latach"- albo zupełnie albo nagle-> to za mały wers na nich dwóch:P i czemu zachód? zachody kojarzą sie z negatywymi zmianami, a reszta wiersza mówi o pozytywnych zmianach..więc? reszta bardzo ciekawa, delikatne odchylenie w poincie- za duzo mówisz i zakazany wykrzyknik:> 3 i 4 strofa najlepsze, mają najciekawszy klimat i metafizyke;) ogólnie ciekawie, oprcz zachodu słońca konsekwetnie trzymane przesłanie, a radość życia i duma z każdej chwilli podobno jest jego najwyższą sztuką:) pzodrawiam Agata

zdecydowanie najlepszy utwór jaki dzis czytałam:) świetny, jest klimat, utwór można smakować w jego specificzności:) Duży plus Pozdrawiam Agata

świetny! jesli klimat, konsekwtnie trzymany styl i specyficzna aura wiersza;) plus Pozdrawiam Agata

ma swój klimat i styl i to jedna z lepszych prac jakie dzis wyszukałam na forum... :) Pozdrawiam Agata

kiedyś na forum umeisciłam podobny wiersz - "M" i do dziś mam wyrzuty sumienia:) aseiro troszke za słodko i naiwnie, ale pisz koniecznie pisz dalej;) i czytaj dużo:) to pomaga bardzo:) życze owocnej pracy Pozdrawiam Agata

pierwsze strofy: sadziłam ze to parodia łazienki, potem robi się ckliwie i okazuje sie ze rózowy kafelek staje się spowiednikiem ludzkości;) stąd rozterki smao zło (?) no ale ok moze jakiś bardziej warotsciwoy komentarz:) 'pęknięta tafla lustra i jej serca niema krzyku sutra odbijają się od ścian klubowego kibelka"- serce zestawione zkibelkiem:parosia, satyra...średnio śmieszna;/ "w tej świątyni papieru toaletowego spotykają się uczucia wielkiego formatu (niemal gazety) miłość i nienawiść rozpacz i śmiech" - swiatynia papiru toaletowego? no nie wierze zeby ktos miał pomysł uszlachetniania kibla takowymi rzeczownikami:czytelnik od razu myśli sobie "o za chwile moze będzie zabawnie o ile doczłapie do puenty:)" "ile rozchichotanych ploteczek tu padło ile wyznań kochanków szkoda gadać"- próba wyluzowania utowru? "a ona, rzeźba ze sztucznego marmuru stoi i obserwuje jak łzy spływają razem z makijażem i kończą się złudzenia i umieraja nqdzieję na przeszłość w niewielkiej kałuży na różowym kafelku"- ani nie śmieszy, o wzruszeniu nie ma mowy... nikt kafelkowi nie wspołczuje( ewnetualnie solidaryzacja w bólu z powodu koloru:)) ,pachnie patosem i brakiem pomysłu całość do poprawy, ujednolicenia stylu , zwiekszeniu metafor i wyskorobania górnolotnych, (bez urazy) kiczowatych określeń

fatalny.... przykro mi ale patos, dosłowność, nuda i tragizm rozchwianego nastoletniego hormona przelewa się z wersów;/ ok, nie poddawaj się jełśi poezja rzeczywiscie Cie interesuje, ale poczytaj sobie wiersze znanych, albo chociaz tych którzy zawsze zbierają pozytywne opinie na forum to powinno wyrobic Twój smak na poezje i kicz Pozdrawiam Agata

popieram Samo zło, i dodaktowo doczepie się do tytułu : najtrudniej pisać o rzeczach prostych i codziennych... zbiorowe smaobóstwa, tragedie ludzkości, i krople krwi pozostawmy odwaznym i wytrawnym poetom, bo podobne tematy były wymięte przez każdego nastolatka;) Pozdrawiam Agata

niezałapałam sie na żyletką;) ale chyba cierpiec z tego powdu nie będe bo całość w obecnych stanie bardzo mi się podoba;) Pozdrawiam Agata PS Żyletki, noze , strzały w głowę itp za bardzo utragiczniają całość dlatego chyba lepsza taka niedopowiedziana forma;)

tytuł:drażńi.. za dużo tej "nielotności" która w takim nadmiarze zwalcza siebie Ikar: sama robiłam z mitem Ikara co się tylko dało, bo to plastyczna metafora gdy nagle zauważyłam zę wszytsko się wszytskim w niej przejadło:) patos= pytania retoryczne- zawsze cięzko strawne;) reszta dość ciekawa i zjadliwa;) Pozdrawiam Agata

owszem nie jets dobrze; za dużo dosłownosci, baw się slowem, a nie wytartymi frazesami:0) to rada ode mnie;) Pozdrawiam Agata

patos, pytanai retoryczne, malowana tragedia... to nudzi, przydałoby się cos metafozycznego, cos co by mnie zainteresowało... Pozdrawiam Agata

ironia w 4 strofie_już kilka razy była na forum podobna, ale mi to nieprzeszkadza bo reszta swietna i nowatorska;) i tyle na dziś Pozdrawiam Agata

bardzo lekka forma, i mimo iż poczatkowo poszatkowany tekst drażńi to puenta wszystko rekompensuje Pozdrawiam Agata

gdyby nie przypadkowe (?) rymy byłoby swietnie, a takto dobrze;) ale ogólnie wrażenia pozytywne Pozdrawiam Agata

a wnioski jakieś będą:>?

czas teoretycznie ma wszystko... a wiersz jest trduny w przetrawieniu przesz za duza ilosć wykrzyknień Pozdrawiam Agata:)

bardzo mi się podoba, nieprzegadany -ma odpowiednie proporcje :) duze tak:) Pozdrawiam Agata

rzeczywiscie liryczny bardzo ładny obrazek, + Pozdrawiam Agata

za duży patos, uwypuklony przez wykrzykniki i caps lock w ostatniej strofie...oraz dosłownosc ,brak metafor, zaburzaja całość i spłycaja tekst Pozdrawiam Agata

treść całkiem całkiem, ale wersyfikacja słaba: przede wszytskim podzieliłabym całość na strofy, łatwiejszy odbiów, bardziej przestrzenny układ graficzny i wieksza ilość interpretacji sprawiają ze utwór jest atrakcyjniejszy:) Pozdrawiam Agata

tekstu sie nie czepiam , mnie dosc zaciekawił...ale wersyfikacja mi pzreszkadza; tzn w pierwszej strofie wersy krótkie (tak jak lubie) a druga wydłuzone, mi to pzreszkadza w odbiorze Pozdrawiam Agata

patos i rymy zabijaja w tym wierszu to co ciekawe Pozdrawiam Agata

pierwsza strofa troszeczke pachnie prozą, druga lepsza acz osobiscie nie przepadam za tak długimi wersami-> poszatkowanie zwieksza mozliwosc intepretacyjna, poza tym liczne przeniesienia w pierwszej strofie przeszkadzaja w czytaniu; ok ,nie trzeba kończyc myśli z końcem wersu ale akurat tutaj ten zabiegł nie wyszedł, całość nawet zjadliwa ale trzeba by jeszce nad nią sporo popracowac, zdecydowanie lepsza druga jego czesc Pozdrawiam Agata