Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kasiaballou

Użytkownicy
  • Postów

    3 622
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kasiaballou

  1. te skarpetki są zaje ;D mam wrażenie surówki, ale dla tych skarpetek warto podziergać. pozdrówki kaśka :)
  2. Tomek, znowu kadzisz. uprządkuj to, nie przegaduj, nie pompuj balona, nie napinaj wersów. nie bardzo. pozdrówki kaśka:)
  3. jednoręki? ale wiersza nie napisałeś, no P.Biaaały ;) słabo jest pozdrawiam kaśka :)
  4. krwista patologia, zwierzaczku ;) atp: myślisz czasem o prozie? z taką fantazją warto spróbować czegoś obszerniejszego. trzymam kciuki :) pozdrówki kaśka.
  5. ej tam, znowu wracasz od półsłówek i enigmy, zrozumiałej dla wybranych, chociaż motywy wtórne. kora zdzierana ochnaście razy, podobnie morze, woale, usta, Genesis, obrastanie, ect. mizernie. pozdrawiam kaśka.
  6. mz zbyt dosłowny/momentami przegadany i ostro podmalowany (zabieg z pewnością celowy, zaglądając w treść) ale płynnie się czyta i jest nawet zastanawiająco. sprawnie zobrazowana fantazja, a może koszmar, aż po granice obsesji, a może tylko specjalny przesyt/karykatura dla kontrastu.(?) zastanawia, czy peelka się peelowi napraszała, czy stała się bezwolnie obiektem niezdrowego zainteresowania? dobry temat. zlewanie się krajobrazów,( przy okazji ) wciskanie stopą w podłogę - peel na własne życzenie nie chwyta dystansu; że przecież nie każdy może być kierowcą rajdowym - ryzyko - to jest to i cały jego smak w poincie. najgorszy jednak nieokiełznany/naruszający wszelkie normy i przepisy pęd po adrenalinę/przygodę. smutne. pozdrawiam :) kaśka.
  7. cacuszko, Aniele :)
  8. pierwsza wydaje mi się całkiem zbędnym wstępem. od drugiej trochę bym podczyściła /skondensowała myśl, żeby się nie rozmywała w dopowiedzeniach. generalnie fajny pomysł, ciekawe momenty. wiersz wart szlifu i będzie całkiem cacy. pozdr.
  9. niesielskie to zielsko i owocuje równie niesielską refleksją. bardzo dobry wiersz. pozdrawiam kaśka.
  10. uśmiechnęłam się :) takie życiowe, ale z dystansem i poczuciem humoru :))
  11. wiersza się nie napisało, niestety. pozdrawiam kaśka :)
  12. ciekawy; w sumie jeden z ciekawszych tutaj. pamiętam poprzedni. przeczytam następny. pozdrawiam :) kaśka.
  13. i nie po raz pierwszy niefajnie robisz, ponieważ msz postępujesz właśnie zgodnie z instrukcją, zresztą nie tylko Ty tak podrygujesz ;) - msz - ja instrkcji nie piszę, więc luzik :P Peel (?) - nie wiem, jak nazywać na wątku - stara się rozbawiać/rozgrzeszyć [sic!]/pomniejszyć zjawisko, w którym sam uczestniczy, dlatego obrazuje nieporadnie/nieudolnie, a może po prostu za późno? i świadomie przyjmuje taką dyplomatyczną, bardzo przewrotną manierę. poza tym pomawia, uogólnia. i gdzie umiejscawia swoją twórczość? w poincie; czyli mentalnie i czynnie uczestniczy; czerpie, przerabia i przyzwala na przerabianie, a później chce siłowo/niby z mrugasem w oku/ montować na popiołach coś warościowego, chce usankcjonować miałkie intencje/uświęcić wenę - negując, zwyczajnie czerpie. paskudna zabawa i kręcenie młynka. ale niektórym się spodoba ;) mówiąc,że podobnie postępuję masz na myśli ten wiersz? www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=94301 wyraźnie napisałam, że frazy zaczerpnięte z orga. "bycie" na orgu nie może nie mieć reperkusji w formie ekspresji i tym właśnie był ten wiersz. reakcją na otoczenie wzbogacone refleksją wychodzącą poza ramy forum. nigdy jednak nie postępuję na zasadzie punktowej, wręcz przeciwnie, zawsze kurde daję jakieś kontrowersyjne tworki, które nie są jednoznacznie "śliczne", pod tutejszą publikę. z kolei to, co mówisz wypisz wymaluj pasuje mi do kogoś tu uznawanego i punktowanego właśnie. przerabianie cudzych tematów świadczy o zaniku indywidualności. hejka, /b Bea, Ty ze mną anonimami nie pogadasz, bo ja anonimów nie trawię. mówię w swoim imieniu i mówię Nie takiemu silikonowemu napędzaniu weny - wbrew woli zainteresowanych. moje wiersze i nikt mi nie będzie w wenę zaglądał. ona należy Tylko do mnie. nie życzę sobie podjadania/utożsamiania się z moimi wierszami przez jakieś nachalne fantazjowanie. ta instrukcja je usprawiedliwia, pozwala na sępienie, stara się pomniejszyć zjawisko hien poetyckich i nazwa problem zabawą. kiedy dla mnie ktoś coś pisze - mam tego autorskie potwierdzenie, jak sobie nie życzę, walę prosto z mostu - nie łatwiej? jak będę chciała/będę miała ochotę kogoś nakarmić to sobie nakarmię, ale ten ktoś będzie o tym wiedział - bezpośrednio i wyraźnie - ode mnie (bo mam do tego prawo), a nie przez insynuacje, własne domysły, interpretacyjne podchody i inne nadbudówki. tutaj, na forum nie można normalnie pisać, zwyczajnie/po kumpelsku/ pogadać; wierszokleci/tki szukają przede wszystkim olejków eterycznych i gruchonapędu, a ja w tej lewatywie uczestniczyć nie będę. to tylko owocuje skandalikami (kolejne źródło inspiracji) i nie ma nic wspólnego z poezją. szerzą się plotki, pomówienia, wykorzystuje się/udostępnia przetworzone pw - forum zamienia się w kawiarenkę, a zamiast kawy leje się lurę z ekspresu. i to już nie jest zabawa. o zawiści, złośliwości, miałkości i stronniczości w komentach nie wspomnę. to jest chore/obrzydliwe, jak tak dalej polecą w/g instrukcji, pójdę stąd (nareszcie, co? :):) w cholerę, bo szkoda pióra.
  14. po raz pierwszy zgadzam się z Kasięcją. podryg orga?? - paralityczny. i nie po raz pierwszy niefajnie robisz, ponieważ msz postępujesz właśnie zgodnie z instrukcją, zresztą nie tylko Ty tak podrygujesz ;) - msz - ja instrkcji nie piszę, więc luzik :P Peel (?) - nie wiem, jak nazywać na wątku - stara się rozbawiać/rozgrzeszyć [sic!]/pomniejszyć zjawisko, w którym sam uczestniczy, dlatego obrazuje nieporadnie/nieudolnie, a może po prostu za późno? i świadomie przyjmuje taką dyplomatyczną, bardzo przewrotną manierę. poza tym pomawia, uogólnia. i gdzie umiejscawia swoją twórczość? w poincie; czyli mentalnie i czynnie uczestniczy; czerpie, przerabia i przyzwala na przerabianie, a później chce siłowo/niby z mrugasem w oku/ montować na popiołach coś warościowego, chce usankcjonować miałkie intencje/uświęcić wenę - negując, zwyczajnie czerpie. paskudna zabawa i kręcenie młynka. ale niektórym się spodoba ;)
  15. perła w chacie? na farmie? nie, nie rozumiem tego wiersza, ale pozdrawiam kaśka :)
  16. pewien poeta (często napity) wersem dogrywał różne kobity jedna nie chciała takiej zanęty teraz mu stoi; jabłkiem u puenty daleka droga albowiem trwoga że jeszcze żeton puści nieboga jaki był powód czego nie było jak to się stało że mu utkwiło pozdrówki, Heniu :) kasia.
  17. dużo pracy - w warsztacie, pozdrawiam :) kaśka.
  18. nie wiem, jak traktować tekst na wątku dyskusyjnym; czy to wiersz/proza/post/temat pod dyskusję? instrukcja? kogo? na podstawie czego? msz to poważne/bezpodstawne pomówienie użytkowników forum, to obrazowany przerost ambicji/ego, plus te "wyróżnione wzory", hehe :P bardzo brzydko. nie podoba mi się, bo tekst trąca manipulacją, a nawet prowokacją. nie dostrzegam poetyckości/logicznej merytoryki, a intencje Poezji dalekie, więc nie wiem, co to za dziwo, ale wygląda paskudnie. współczuję braku weny. nie podoba mi się zaczyn, a produkt końcowy jest niesmaczny, oczywiście msz :) pozdrawiam kaśka.
  19. niektórzy ludzie to bestie, bo ludzie to kanalie? nie, Muzyku; cel nie uświęca środków. nigdy. osąd bywa samowolny/tendencyjny, a intencje prymitywnie i pierwotne. to przyzwolenie na pacyfikację/odczłowieczenie po prostu, w imię źle pojętego bogowania. płaska (:D) odpo, ale dobry wiersz. pogody ducha ;) kaśka.
  20. Kasiu, Kasiu, Kasiu! Wielce dziękuję za Twój komentarz. Wiele mi wyjaśnił i widzę, że Ty też. A wątpiłem w Ciebie... :) Ja nic innego nie próbuję pokazać - więc bardzo mi pomogłaś. Widzisz - znasz kogoś i mówisz mu, że go lubisz - a on docieka podstępnie wydusza od Ciebie, wcześniej coś słowami półsłówkami i ZAANGAŻOWANIEM PONAD NORMALNYM wywołuje coś w Tobie, co chce uzyskać. Taki ktoś, albo nie potrafi zrozumieć, że jest podstępnym manipulantem, albo manipuluje świadomie. Zdrówka wielkiego! ej, luzik, ale mnie w boldzie ostro cofa: że co też? - dla mnie temat jak każdy, ogólny bardzo, ale widzę, że Tobie włosy z głowy wyszły, Taytańczyku - się nie egzaltuj, widzisz - żeby wątpić, trzeba wierzyć - Ty mi za koment nie stapiaj świec, bo się ocielę jak złoto - nie daj pióro, nic mi do tego, się trzymaj :D! zdrówki, zdrówki kaśka :)
  21. Beata, nie rób chichrów ;) nie tym razem, niestety. pozdrawiam kasia :)
  22. dla mnie przemotywowane/naćpane/przetragicznione; jak w korzennym sklepie, aż czuć cynamonem ;) takie nieautentyczne jakieś. pozdrówki kaśka.
  23. ciekawy wiersz i ważny temat. znam (z opowiadań kumpeli, psycholożki) historię dziewczyny, którą kręciły przez neta dwie gówniary, udając faceta. były tak autentyczne; fotki, fony, konto na nk. itp. że dziewczyna zaangażowała się na amen. kiedy doszło do spotkania w realu (bo w końcu doszło) gówniary się przyznały, a dziewczyna o mało nie sfiksowała. Jezu, niektórzy ludzie to bestie. pozytywka za temat, Muzyku. pozdrawiam :) kaśka.
  24. co Ty tworzysz, Tomku? słabe, jak formułka i ten tytuł baloniasto nieprzystający. protekcjonale kadzenie, wyleziesz wpreszcie ponad, czy Ci uszy powyciągać za baczki? ;)) pozdrawiam kaśka. ponad co mam wyleźć ? a że słabe to mam tego świadomość / nie jestem pewien tego tworu wiem o tym że to paplaninka albo go wywalę albo napiszę nowy wobec tytułu / dzięki / tytuł jest ale nie mam pomysłu nadal na treść / poczekam aż wiersz się napisze w głowie / tomek / ponad zdyscyplinowane słowo - pofruniesz, tylko pozwól sobie na luzik w piórze. daj poszaleć wyobraźni, nie wszystko ogarniemy ścisłym umysłem. to nie paplanina, piękne intencje, ale forma zbyt apteczna - dorzuć trochę fantazji, masz, masz, bo Cię czytam. trzymam kciuki :) pozdrówki kasia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...