lubię latawce

eh Jimmy :o) ktoś kiedyś powiedział, że pl to tylko kreacja :> pamiętasz kto? zdrówko Jimmy angie :)

cynamonowe pasma włosów splatają kartki kalendarza - to według mnie zbędne, wywaliłabym jeszcze "bezsenną" - po czekoladzie dobrze się śpi, więc jak się nie da zasnąć, to tabliczka czekolady, taką polecam kurację ;o) bardzo podoba mi się ten wiersz, naprawdę szkoda, że elegia :(( wielki plus.

oh, daisy :> zapiszmy to może tak: kocha-nie kocha z nadzieją głupca zrywasz kolejny płatek kiedy kocha twoja jest radość godna politowania nie kocha- tłumaczysz że to tylko zabawa lecz ty jeśli kochasz nie traktuj jej jak kwiatka nie okaleczaj myślę, że tyle wystarczyłoby ale i tak jestem w kropce, co do oceny bo niby takie to oklepane i banalne ale :> poczekam, popatrzę ;)

dziękuję za obecność i zapamiętanie, że angie to jednak endżi :Pp pozdrawiam ;o)

podpisuję się pod tym, co napisał Mr. Suicide przykro mi, też jestem na nie :(

strumienie świadomości mają to do siebie że najczęściej są bardzo efektywne, co potwierdza Twój wiersz (a on mi taki strumień przypomina). niby luźno porozrzucane puzzle, a wszystko się pięknie łączy. tylko jeden wers wyrzuciłabym: dwa ostrzegawcze w niebo - w moim strumyku wydaje się to samobójstwem (każda gwiazda twojego nieba zalega mi na żołądku stój bo strzelam dwa ostrzegawcze w niebo) ja bym to ciachnęła dla bezpieczeństwa skojarzeń (poza tym trochę dopowiedziane i 2x niebo - to już za dużo :P ) no, ale za całość tak czy siak + pozdrawiam, angelika

Marlett! ja tam z mat-fizu i dla mnie to nie jest taka ot, plecionka :P coś tu jest fajnego, np.: w prostej linii nie umiem się skończyć albo: potrzebna tylko cięciwa dwie kropki na okręgu ale jakoś brakuje mi punktu odniesienia :( i chyba powinno być: "zacieśniam węzłem gordyjskim" chyba, że to zabieg celowy ;o) pokumam i podumam sobie jeszcze ;o) pozdrawiam angie

no ;) a, chyba wytnę te strofy i zostawię sam refren :Pp (bo tak naprawdę -dla mnie- tylko te trzy refrenowe wariacje są tutaj ważne) ale co tam :P dzięki za wizytę ;o)

ha :> to jest pytanie dla filozofa ;o)) (ja się kochana z każdym wersem borykam, a forma to dopiero dla mnie abstrakcja, fiu fiu ;o)

dziecięcą naiwność pewnego chłopca ;o)) tego chłopca

no, dzie wuszko - pozostaje mi się z Tobą zgodzić wierszydło faktycznie nie ma jeszcze kręgosłupa ale to kwestia ewolucji :Pp (większość zwrotek poczęta naprędce na przystanku ;o) dziękuję za wizytę i obiecuję-popracuję :) angie p.s. nie ma niebo - tak zostanie ale nie chciałabym tak 'kawę na ławę' :P :*

bardzo drażni mnie interpunkcja te wszystkie przecinki i kropki użyte w nieuzasadniony sposób *nie żebym coś do ortografii miała :P muszę zgodzić się z dzie wuszką chociaż pierwsza strofa też mogłaby być niczego sobie pozdrawiam, angie

prawdę powiedziawszy - nie podoba mi się :(( ale jutro będzie lepiej - jak Twoje motto :P czekam na recycling tego wiersza see you ;o) angela

Stasiu, nie chciałabym niczego narzucać ani sugerować, powiem tylko, że bardzo dziękuję za obecność :* fajnie, że zajrzałeś :Pp i dziękuję za pozytywną opinię p.s. jaka tam ze mnie pani (just angie ;o) heja!

jeśli chodzi o nazwisko, to mi się podoba, hello! ale treść słabiutka :(( a z cięciem się w poprzek to wiadomo o co chodzi ;] ale oczywiście nie chcę urazić jeśli miałeś z tym jakiekolwiek doświadczenia (mam nadzieję, że nie) poza tym wydaje mi się, że w ostatniej strofie powinien być "nowy cel" pozdrawiam, angie

na miejscu "ty" lirycznego zabiłabym "ja" liryczne (błękitnookim spojrzeniem) nie jestem na tak :( angie

pamiętam ten wiersz i podtrzymuję to, co pisałam kiedyś: szalenie mi się podoba! tyloznaczny! (chociaż nie czytam tego tak jak faceci :P ) serdecznie od angie ;-)

jeśli zgubiłeś pointę, to bardzom rada - kłaniam rzęsy, angie

bardzo dziękuję za tę sympatyczną opinię, wiem, że coś tam kuleje, ale nie chcę 'wciskać kitu' :> :P serdecznie, angie ;o)

o, "pląs", bardzo mi się to podoba :D dziękuję Pansy za wizytę i see ya u Ciebie ;o) angie

wiersz powstał z fascynacji utworem M.E.FIRCHO pt. "Ze wstydem" www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=75217 i absolutnie nie zamierza konkurować z pierwowzorem tu środek ciężkości przesunięty w innym kierunku, ale: dziękuję za inspirację, angie

nie ma niebo? krzyczał do mnie błagalną ciszą nie mogłam skąpić mu kłamstw więc wykrawcuj mi niebo pod strzechą łopianu przypomnę ci słowa za kulisami brawo, brawo będzie biło z oddali! nalej mi w uszy pieśń - znam trującą kołysankę dla króla umrzesz jak mały książę na pół z zakochaną pustynią i choć w sercu wyrośnie baobab upiekę ci - podaj mi na ostatnią wieczerzę pełnoziarnisty sen

maranatho, Sylwestrze bardzo mi miło, że zajrzeliście nie spodziewałam się, bo wierszyk już leciwy :Pp pozdrawiam serdecznie wdzięczna autorka ;o)

wiersz wart uwagi, muszę się z nim przespać ale już na wstępie zostawiam plusa, bo mnie zaintrygował bardzo ;o) angie

proponuję spojrzeć na ten sam temat z punktu widzenia tej wskazówki zegara bo w 'ludzkiej' wersji takie 'spostrzeżenia' przewijały się w poezji co najmniej sto razy pozdrawiam, angie