Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ot i anka

Użytkownicy
  • Postów

    1 902
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ot i anka

  1. ładnie. choć poszedłbym na całość i zakończył: "nogi" pozdrawiam :))) hehehehe:))))
  2. hehe, głodna bo nie mam co jeść;p ale zauważyłam że ćwierć-krąg jak już wrzuciłam wiersz;D hehehe
  3. Pa pa... do jutra - mówi i całuje mnie w policzek, ozięble jak wiatr o tej porze z wiatrem biegnie w skrzyżowanych krowach na skrzyżowaniach czekać białego byka, aż z morza wyłoni się zima. I zimno mi, coraz zimniej noc zaciska godziny na gardle, gdy ze snu zerwany, jak liście spadam w ulice, charczę: opamiętaj się, opamiętaj, moja Pazyfae... z łaski swej znana, podziwiana przez miliony pobiegła za nim, przez wiatru sen błogi ciepłem wzroku otuliła, chwyciła w ramiona i powiedziała cicho otwieram ci swe progi
  4. cmoki, jak smoki pożerające nasze ciała z każdą godziną, gdy czasu szkoda.... chcesz, zapiszę Cię, jak jeszcze nikt nikt nikogo. a co tam.. zależy Ci na śmiertelnych mężu i dzieciach? Roztrzepotał się deszczyk w zapachach konwalii, w niepotrzebnej sukience różowiącej trawy, deszcz na klucz wiolinowy w twojej smukłej talii zamykał po cichutku ważkie świata sprawy. Zapominaliśmy się! Szaleni! Zaklęci słowami rodziliśmy na nowo w gorących uściskach: deszcz majowy pod nami, konwalie nad nami i ziemia zwilgotniała, kosmiczna - kołyska. Dla takiej chwili z nami kiedyś świat stworzono! Wszystko w nim powstawało dla tej właśnie chwili! Błyskawice na niebie po to właśnie płoną! Ręką Boga spisane, byśmy tutaj byli: nagie ciała zwrócone ku mokrym ramionom, jak atrament biel kartki, czas Mu wypełniły! to dla mnie?:) czy pan jest drugim wcieleniem messalina?:) tak mi jaoś to pisanie pasuje do niego;)
  5. i jak teraz z tego wybrnąć? tym bardziej, że wbrew pozorom potrafię pisać sonety o Miłości? Nie chcę Twych oczu! Znam inne, gorące. I ust też nie wiem! Błądziłem innymi w łożu majowym, w pochmurne pierzyny - z nocą pod głową, nim zapieje słońce. Ujrzałem cię dzisiaj i znowu jak dawniej wszystko zawrzało i zadrgało we mnie... - czyżbym ciągle jeszcze kochał nadaremnie, czy to tylko wiosna westchnęła bezradnie? Nie chcę Twych oczu! (znam inne, gorące) i ust tych nie wiem? (błądziłem innymi) Oczy - normalne (mijanej dziewczyny) a usta? - zwykłe (mówiące, mówiące...) - Komu dziś wiosny rozkwiecasz łąkami? - Komu rozmarzasz, achnoce, oczami? słów przemilczeniem (włosami, włosami...) w łożu majowym, gdzie usta gorące w pierzyny nad wami płynące, płynące z nocą pod głową? (Aż zapieje słońce!). pozdrawiam ;) :D tak,tak,wierzę;))) cmoki
  6. jejku...ja nie czytałam przed zmianami, ale sam tytuł i tematyka są mega-infantylne. za dużo rpg-ów chyba albo filmów o duchach/aniołach i diabłach. lepiej poczytaj książki:) nie dość że temat infantylny to jeszcze podane łopatologicznie:D może lepiej napisz opowiadanie o wywoływaniu duchów przez nastolatków? tam możesz to rozwinąć i z banalnego tematu może wyjdzie coś fajnego. życzę powodzenia
  7. miło mi w takim razie, jeśli coś tam poruszyłem, jeżeli Pani spojrzała na coś zwykłego do tej pory troszkę inaczej, choćby to było nic ważnego. pozdrawiam. nie, nie o to mi chodziło;D już nie ważne, zaplątaliśmy się, mówiłam, z lepiej nie balansować:) pzdr
  8. a ja tu widzę miłą, bliską zadziorność;) fajne nawet to morze piasku- gdyby było "szerzej" przyczepiłabym się di tego, że oklepane, ale to oklepanie właśnie chyba jest w pewien sposób tutaj negowane:) pzdr
  9. ślicznie! w takim razie a propos lustra przyznam się, dlaczego to co powyżej napisałem i - dlaczego w ogóle piszę: dlaczego jest się - Poetą?[ Jestem niezły, bo poeta Rzutki nie wrócił jeszcze z urlopu. Ale, jak wróci.... Jestem całkiem do rzeczy, bo p. Sexi jest w sanatorium, lecz niech no tylko tu wleci! Jestem poetą tymczasowym póki Prawdziwi są na zwolnieniu - wystarczy, że jeden wróci - raz dwa pisanie wybije mi z głowy!. no to ładnie...wróciłam- spadaj:D ;*
  10. proszę mi w takim razie wybaczyć. albo odłożyć mnie do jutra, gdzieś obok mało ważnych spraw. z pewnych względów sam oceniam swoją sprawność intelektualną na stan obecny (ta! chwila) na jakieś 25-30% (pomiędzy pesymistycznie a optymistycznie - neutralnie) więc i moje wypowiedzi są jedną czwartą tego co myślę zazwyczaj około i jutra sam będę miał obiekcje i wyrzuty na ich temat. pozdrawiam ależ ja nie mam obiekcji co do pana sposobu myślenia:) każdy wędruje po swojej nitce myślowej, która zwiazana jest z jego osobistym kłębkiem zainteresowań, sposobu życia i blisko-stojących "fenomenów". to nie problem, to raczej cudowne zjawisko indywidualizacji jednostki (jednak!:)) pzdr
  11. pierwsza- ją,twego, jej, moim druga- mnie, twój, moim trzecia - mnie- dobrze że pani na końcu nie dodała jeszcze gdzieś zaimka osobowego:) trochę przesada- nie sądzi pani? poza tym temat łopatologicznie podany. takie pitu-pitu- peelka skrzywdzona, motyw "zabawki" stary i nieciekawie tu zapodany. poza tym: "słyszę stąpanie twego wzroku"- takie metaforzenie na siłę- co by tu wymyślić żeby udziwnić? połączyć wzrok, dotyk i słuch w jednym wersie! super- masło maślane. no i "zabawka ze sklepowej półki której już nikt nie kupi"- to jak pisać o mleku od krowy w kartonie...po co zawierać tyle oczywistości w jednym wierszu? Dotykiem myśli pieścisz, stąpaniem twego wzroku po ciele - odbija się echem i czkawką. czuję twój oddech - rozgrzewa do granic wytrzymałości, wypala. nikt nie chce się bawić lalką w podartych ubrankach. taki mój mix. pozdrawiam
  12. wiersz ćwierćkolisty:)
  13. nie kontrolujesz mojego rumu ani room`u. masz życie i ja mam rzycie. Ale wiem, że pozwalasz mi na ę jungle buggy- bierz się za siebie jungle buggy – bierz mnie get down – nie ma jak u get down –nie ma jak yyy zabieram man(m)atki get down get now
  14. proszę, ęzsorp:)
  15. cóż za pytanie, wszak my się znamy ;p dla Ciebie mogę z dedykacją pozdrawiam ciepło Jimmy zastanawiałam się czy pan wie kim jestem;)))) hehe. ;*
  16. wsłuchiwać się w ciszę o czwartej nad ranem - to mówi samo za siebie. jeśli nie ma jej o czwartej po południu - czym jest południe?) to nie ma jej wtedy również po przeciwnej stronie dnia. kiedy zakładałem sobie na miesiąc, dwa opaskę na oczy, żeby nauczyć się rozpoznawać dotykiem kolory - cisza przestała istnieć. - czyli nie ma pan nic wspólnego z fotografią? amatorsko owszem - czy pan ten sam wstretny co na innej stronie związanej z interklasą? nie pozdrawiam no i nie chodziło mi o ten sens czwartej rano, a sens związany z przesądami ( a`propos wilkołaków, o których pan wspomniał ) i wiedziałam, że cisza nie będzie dobrym określeniem tego co chcę przekazać, bo dla "poety" zawsze będzie kluczowa (jak widać;) nie będę balansować na linie poetyckiego myślenia, bo spadnę:) pzdr/a
  17. mówicie o kulturze...hmm.przyszła do nas tendencja ratowania kultury "pierwotnej" - która zostaje przekoloryzowana (zespoły rzekomo ludowe, tradycje- rzekomo kontynuowane jak za dawnych lat) niestety tworzymy (my-ludzie) jakiś rodzaj groteski (ale chyba nie da się tego uniknąć) i mam wrażenie że ambiwalentnie kultura stara się z jednej strony zaprzeczać wszystkim "korzeniom" a z drugiej strony trzymać się przeszłości kurczowo (i wszystko to powoduje że "kultura"-choć to zbyt szerokie pojęcie- związuje sobie ręce.) okres w jakim żyjemy przypomina mi manieryzm- kiedy to artyści za wszelką cenę próbowali zaprzeczać renesansowi- co jednocześnie wiązało ich bardzo z owym okresem. patrząc na historię ustrój stara się zaprzeczać nacjonalizmowi, komunizmowi i wygląda to tak jak wyglądało ze sztuką w manieryzmie. potem był barok...więc może i nas zastanie, analogicznie, barok? w sztuce zaś, po minimalizmie, który był już w pierwszej połowie XXw. (abstrakcjonizm, fowizm, kubizm, potem pop-art, sztuka biedna (szczyt zwątpienia lub wiary w sztukę jak dla mnie;)) mam wrażenie, że jednak teraz dążymy do naturalizmu znów (choć to też już było- i w poezji i w sztuce ) ale to się cyklicznie powtarza, więc może i tym razem tak będzie. (who knows?:)) myślę że kluczem naszej współczesnej kultury jest internet- zupełnie nowa rzecz, część globalizacji, która jest kluczowa jak dla mnie. zmienia się rodzaj przekazu, powstaje problem anonimowości, granic lub braku granic z jakim mamy do czynienia właśnie dzięki (przez) internet. dochodzi do tego, że ludzie przestają się spotykać, bo mogą pogadać na gg, albo nie chodzą już do muzeów i nie zwiedzają- bo wszystko można zobaczyć w internecie. więc może to zatrzymać rozwój kultury, lub pozwolić na jej "BUM":) wszystko zależy od tego jak społeczeństwo będzie korzystało z dorobku cywilizacji:) ja nie jestem czarno-widzem. ja jestem tylko widzem... chyba się zaplątałam, ale mam nadzieję, że cos z tego co napisałam ma sens:)
  18. Jimmy Jordan- a ja jestem dla pana strawialna?:D hehe ambi;)
  19. fotografia tylko amatorska, ponieważ wymaga jeszcze więcej czasu niż opisanie tego co się widziało, przeżyło. okres? miesiąc (jak nazywano kiedyś księżyc) nie działa tylko na kobiety - stąd przy pełni ludzie zamieniają się w wilkołaki, lub kiedy brak księżyca budzą się w nich wampiry. toteż wampirzę nieraz,albo przemieniam w piszącego o kimś, kim nie jestem. pozdrawiam tak,tak, znam i okres i okres:) przesądy i wierzenia też znam (bardzo dobrze) i o czwartej godzinie rano proponuję posiedzieć kiedyś i wsłuchać się w ciszę:) ps. nadal dualna odpowiedź- a może źle zadane pytanie? nieistotne. pzdr/a
  20. wiersz mi bardzo ładnie zabrzmiał na głos.prócz tego co ktoś zauważył. tam jednak brakuje czegoś, bo burzy się rytm- ale skoro chce się pan upierać, że "to własny rytm wiersza" to pana sprawa, ale to psuje mz. sens też dobry, ale wolałabym się nie odnosić już do dyskusji pod wierszem,dotyczącej śmierci- niechaj zostanę po stronie krytyki wiersza nie rozumowania czy też poglądów autora. pzdr/a
  21. dubeltówki wolałabym uniknąć - póki co życie mi miłe. chyba, że to strzał z pocałunków. gdyby miał pan okres (co możliwe jest tylko metaforycznie) używałby pan siedmiu garnków;) ps.nie odpowiedział mi pan na pytanie;) pzdr. a.
  22. przeczytałam. dwa razy. raz normalnie raz z lustra:) podoba mi się.
  23. czyli nie ma pan nic wspólnego z fotografią?:) wiem, że to nie wiersz o ptakach, zwątpił pan w moją inteligencję;) tylko, że ja nie lubię publicznie interpretować;p pzdr
  24. no właśnie- za tymi panami wyżej:) ja lubię fraszki, więc z chęcią przeczytam:) pzdr. a,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...