stanislawa zak

zbieg oko-licz-ności na skrzyżowaniach gości

wytrych Jasia nieba sięga a dotego niezła gęba

wiesz sceptyku, wczoraj też znalazłam jerzyka obok niego leżał jastrząb niezywy, jerzyka chciałąm uratować, wzięłąm go do domu, ale po przeczytaniu twojego wiersza odniosłam i zagrzebałam pod stosem krzaków, i myślę że marzenia się spełnią! he he fajny ten wiersz pozdar!

Oskarze- nie wierzysz? i uważasz że wraz ze śmiercią kończy się wszystko? a sumienie, wartość człowiecza, bez wiary byłaby niczym.nie jestem fanatyczką religijną, ale wierzę ze istnieje zycie po smierci.

- czy oprócz nawozu zostawi coś po sobie?- komputer na pewno nie, a człowiek-wspomnienia

ważne by z takiej "kupnej" pracy umieć wyjść z czystymi ręcami

W skrzydła zapięta,w piórka przybrana, rankiem się spostrzegła,ze noc nieudana.

Ewa zla-zła z drzewa ADam ją wyśm-i ewa s-trząsła niebo-raka i trzyma za p-taka to ta Ewa!

Kochał jej szyję łabędzią, sam żyrafą będąc.

Aleksandrze tuli panie -bez kozery jasna rzecz, nie przy mężach, przy chłopakach lecz na osobności grzesz.

Mało ci pracy przy ogro(M)dzie żony? chceszże zatracić się, mój panie inne doglądać zagony?

trzask, prask i buzie w kask

Niebo nie będzie ci niebem, jeśli wejścia nie otworzysz - - powiedział Adaś otwierając wytrychem wejście do raju.

koteczku, ja tam się nie wychylam ale cipowiem że dzięki ostrym komentarzom człowiek nie rozleniwia sie a czując pazury na plecach, to sie bierze do roboty( bynajmniej JA) i chętnie cię c czytuję ale bez- no przykro mi-pa koteczku- niedługo MArZEC!

Od życia dostałeś wszystko. Nie zawsze co najlepsze. Najczęściej po pysku za perły między wieprze.

oooo Hweko witam!!! serdecznie!

włąśnie Espeno, tak i ja pomyślałąm, wiersz bardzo erotyczny, pozdra, autora!

pokład to łóżko białe mewy tupią to osoba udająca sie do pustego łóżka?

skomlenia liczyć nie wypada na amen oślepiony- to bardzo misie

wiem, chciałaś jakiej suchatynie pograć wiatrem na cienkich nóżkach! i fajnie to ci sie udało

Stefanie teraż już wiem skąd pana znam! he he- dzięki Espeno! dzięki żeś przyszła w gości, co prawda nie uczta ale zawsze! Alicjo! mnie też ten Oblubieniec jakoś tak się spodobał i niech sobie ... Pierniczku, psuje - mówisz, ale ja tak lubię to słowo! Nefertari, zgadzam sie ze wszystkim niech będzie 3 wersja,podziękiować za cierpliwość! pa! Alert, dawno Cię nie było, miło ze zagościłaś Pa do zobaczenia- mam nadzieję!-(CHyba) Lady miło że jesteś! dzie wuszko oj dawno w limerykach sie nie bawiłam z tobą,pa1 dziękuję Wam mili moi za dobre słowa i odwiedziny!

Jacku, powiedz że czekam na szelmutkę! buziolki dla niej!

Michale wieczność dla Tomka?dla ciebie dobre słowo,odrzucone jak chleb Jacka Jacku, tobie wdzięczność za naprowadzenie! Ewuś, dzięki, raczej pół...do ćwierci he he!pa Pierniczku, nigdy nie lubisz słowa oblubieniec, czy tego co sie znim kojarzy? ale wiem motyw religijny ci przeszkadza, ale uważam że on musi tu być,bo w tym cała rzecz. pozdrawiam czytających!

tak Tomku i za to ci dzięki- ta wieczność jest twoja!zresztą wiesz! pa

młodość ma swój wymiar i czar, jak dobrze poczytać coś niby-lekkiego ale dającego do myslenia!pa!