stanislawa zak

sumienie Alka naftaliną trąci gdy Hanka a nie baśka w głowie mu mąci

ten pan Ka. Michałem zwany bierze się za Słowackiego damy?

Tomku, nie tłucz dzbana w czym będziesz nosił wodę? to tak ze złości rżnąłeś tymże o podłogę?he he/czasem tez mam chęć dla rozładowania sytuacji, pozdrawiam wkładając plusa do całego dzbana!plusowo!

skąd te nuty, czyżby to był krzyk żalu za minionym ukrytyza otwartymi drzwiami? co by nie mówić to smutne pożegnanie,pozdrawiam plusem!

a ja się dołączam -przed kompem piję Wasze zdrowie!!!salut!

rozmarzyłeś się Sceptyku roz-mazałeś, myślę że do tej krainy marzeń nie sam podążysz, szkoda marzeń i deszczu dla jednej osoby! pozdrawiam!

zamiast kotka skarbówka dobrała się do płotka. Włazł skarbowy na płotek włazł przetrąci mu kotek przetrąci kulas!

na dywanie? oj, mój panie taka sztuka tylko kamasutry szuka!

Staśka z Baśką to nie konie, ślubu też nie będzie, co to, to nie!

Wyznanie Alka z podziwem przyjęte. Od dziś się nie wstydzę zdjąć przy nim sukienkę.

ja widziałam taką scenkę jak prostak przymulał gadatliwą Niemkę

piknie wysmażyłeś Aleksandrze wierszyk zapłacić nie mogę, bom już jest po pierwszym głębsze już wypite, nawet wylizane lecz zostało jeszcze win.. ciut odgrzanych

że Rojewski zjechał, to żadna.. u nas pociecha ze twój wiersz nie mije bez echa! jak czytam ciebie od razu misie /Alicjo czarodziejko pozdrawiam ciepło!

ty,frajer inżynier, nie wal w tynki tylko w tył ki walę -tynki

obie- super

czeka z zadartym ku górze sercem bezwarunko cierpliwie i czujnie kto zjawi się pierwszy pan który chętnie rzuca mięsem o kant strzęp bajki który rzuci pani - o kości i biedzie kornik z drewna na kudłaty łeb sroka do pustej miski z krzykiem że na dudka wystrychnięta czy wiatr przeszywający boki chudziny ściga przez szparę psią pogodę łakomie pożera sikorki tańczące na tłuściutkiej kulce trochę śniegu wpadło na głodne siano wypchane żebrami jedynie łańcuch mruczy z daleka: po-szczekaj posz-czekaj poszcze-kaj

jeśli życie kiczem bywa z oka święta łezka spływa jeśli kicze dwa płynie duża łza kiedyś kicz- dzisiaj dzicz, he he -Pansy dzięki - kończę kiczem lecz z twoim słowem i tak się liczem.

z takim rymem się rym,psnęli cały pomysł diabli wzięli.

święta racja pani droga, lepiej żaden, niż trzymać takiego za roga!

coś ta Ewa ma nas w nosie co się stało tobie Kosie? wezże Alku ja na spytki, czyż nie żal ci takiej kobitki?

ha ha ha serce zdjęte z wie-sza-ka! hi hi hi co tu robić mi, gdy za pozno na dentyste a zęby nieczyste jak moja dusza co nikogo już nie wzrusza!

jeżeli tylko świnia cię gryzie, to jeszcze nic złego, mnie gryzie cały wiersz,(Nie moje tematy) ale jeśli chodzi oświnię , to pasuje do treści, nie możesz zmiękczać tego co ostro traktujesz. przedostatnia zwrotka przegadana, niewyrazna, gubi się w niej sens, popracuj, może ktoś dopomoże. pozdrawiam

przezywasz ostatnio czas refleksyjności, też miałam /z uopdobaniem pozdrawiamRS

główka od główkownia rzępoli, ale się wgryzłam choć ostatnio chodzą za mną łatwiejsze strofy, ech zycie, pozdrawiam i witam miło ześ grożby w czyn nie uistnił,

spróbuję się Eugenie us-prawie-dliwić,rymy specjelne, to ten o kim ten wiersz jest rymnię-ty nie mogłam postąpić inaczej,rym dzierży -do' nie należy'należy,łzy, nistety płyną czy ktoś cjce czy nie, nic innego z oka nie popłynie, chyba że smoła- z malowanego, dzięki za dogłębną ana-lizę! pozdrawiam miło...!śnie he he Vero, nie uważam żeby to był zły, wiesz ile mnie kosztowało zrobić z niego kiczowatość,i uda-ło się jak widzę! dzięki za miłą wpadkę.buzka! Michale, taka to właśnie dziwna para, każdy wspólnotą rządzi chodząc swoimi ścieżkami jak koty czy bażanty- oni też sami.dzięki za zrozumienie pozdrawiam ciepło Espeno takich realizmów dziwnie smutnych jest pełno wokół papa! Arku, ty wiesz o co w tym wszystkim chodzi, dzierży- stare słowo pasujące do sytuacji i osób,pozdrawiam cieplusio.