Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Orston

Użytkownicy
  • Postów

    1 149
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Orston

  1. Orston

    Haiku

    palcem w śniegu - jakie zimne twoje imię Cmok :)
  2. Orston

    Haiku

    Będzie dobrze, nie przejmuj się.
  3. Orston

    Haiku

    Jak cisza, to cisza, więc nawet wyjaśnianie wzbronione :)) Pozdrowiska weekendowe. A ja w dole cholera aż boli! Uściski! Może w dołku...
  4. Orston

    Haiku

    Jak cisza, to cisza, więc nawet wyjaśnianie wzbronione :)) Pozdrowiska weekendowe.
  5. Orston

    Haiku

    jaka cisza! nasze usta bez słowa
  6. Orston

    ****

    :)))) Ps. Przetłumaczę. Pozdro!
  7. Orston

    ****

    — :) Dzięki. Ps. A nie da się bardziej? :)) Nie przesadzaj! Trochę skromności! To i dak dużo! Porównaj to, co miałeś, czyli "-" z tym, co masz teraz: "—". Więcej to chyba będzie przesada;) No fakt, w zupełności wystarczy. Ważne, że już coś więcej widać :)
  8. Orston

    ****

    Nieco za długi ten myślnik, bo ja przywykłem już do swego "krótkiego", ale jak znasz metodę, jak go wydłużyć, to chętnie poznam :) Jak można coś ulepszać, to trzeba to robić;) trzymając lewy ALT wystukaj 0151. I po problemie:)! — :) Dzięki. Ps. A nie da się bardziej? :))
  9. Orston

    ****

    Zadowolniona? :) Tak, aczkolwiek lepiej wyglądałoby "—". Mogę zdradzić Ci sekret, jak to zrobić:) Nauczyłam się niedawno tej "sztuczki". Nieco za długi ten myślnik, bo ja przywykłem już do swego "krótkiego", ale jak znasz metodę, jak go wydłużyć, to chętnie poznam :)
  10. Orston

    ****

    Podwójna nie pasuje :) To zrób "pojedynczą";) Zadowolniona? :)
  11. Orston

    ****

    Kasia chyba jeszcze niczego nie przypaliła i jest coraz lepszą kucharką;) Proponowałabym jeszcze wstawić pauzę po L1. Myślę, że odczyt byłby jeszcze bardziej klarowny: spalony obiad-- biały uśmiech dostawcy pizzy Zdrówko, Kasia Podwójna nie pasuje :)
  12. A to, to cooo? :) Nie pamiętasz bajki ,jak Koszałek Opałek opisywał nadchodzącą wiosnę i w pewnym momęcie nie wiedział co pisać dalej ,a wprawnie pisał ... oj ciekawie!Ha,,,ha... Pozdrowionka! Ja chyba zaraz nie wyrobię hehehe hehe :)))))))))))))))))))))))))))) Pozdróweczka!
  13. Dobre Waldi! :) Wywal tylko zbędne słowa i będzie oki mglisty poranek ktoś przeklina słup na chodniku Pozdrawiam mglisty poranek ktoś nieboskłon zobaczył słup na chodniku Co ty na to kolego - dzięki za odwiedziny i dobrą radę . pozd. Pierwotna wersja zdecydowanie lepsza. Przyzwyczaiłeś się Waldku bardzo do tradycyjnego zgłoskowania, czego skutkiem jest zbytnie naciąganie do 5-7-5. W haiku każde słowo powinno być ważne dla treści, a że "przeklinanie" samo w sobie jest brzydkie, więc słowa "bardzo brzydko" są zbędne. Wystarczy skrócona forma, jak podałem Ci w przykładzie, lub jeśli już tak upierasz się przy 7-miu, to można byłoby wpleść coś bardziej konkretnego dla treści, choć w zasadzie już dla niej nic więcej w tym hai nie potrzeba. Pozdrówka, Marek
  14. Orston

    ****

    Dzięki Wam za odwiedziny. Kasia ma rację, widocznie też jest "dobrą" kucharką ;) skoro wyłapała kontrast. Skoro tak się stało, to "śnieżny", dla jego wzmocnienia jest zbędny. Poza tym odnośnie uśmiechu, to jeden traci, ktoś inny się cieszy… Pozdrawiam Was ciepło.
  15. Orston

    ****

    spalony obiad - biały uśmiech dostawcy pizzy
  16. A może Alunka, po prostu, szuka rozwiązania losu bohatera i nie może się doszukać… Czy to czasem nie "Lalka"? ;) Pozdrówka
  17. Dobre Waldi! :) Wywal tylko zbędne słowa i będzie oki mglisty poranek ktoś przeklina słup na chodniku Pozdrawiam
  18. rozcięta koperta coraz wilgotniej pod powiekami Miłego dzionka :)
  19. Oj, biedny Issa :) :-* Tym razem nie miał szczęcia;) Albo tłumacz nie spisał się;) Tego to ja nie wiem, ale nie chodzi o upieranie się o to konkretne tłumaczenie, ale o nietypowe i haikowe oddanie treści, bo zwykły zapis by nie zadziałał. A takich właśnie przykładów, oryginalnych i wspaniałych jest sporo. Znajdź je i poczuj w sobie...
  20. Gdyby tak dyskutować i upierać się, to równie dobrze możnaby uznać za niehaiku wszystkie te utwory, które nie spełniają żelaznej zasady 5-7-5 :) Lepiej więc skupić się na wyłapaniu haikowej treści, która czasem i w metaforach się mieści :) Pozdrówka
  21. Oj, Kasiu, czytaj uważnie! Czy ja Ci mówię, że jestem zwolennikiem metafor? Chcę Ci uświadomić tylko, że i takie funkcjonują, trzeba tylko szerszego spojrzenia i wyłapania w nich istoty i sensu, a nie od razu wszystko wyrzucac, dlatego tylko, że zewnętrzne słowa wydają się metaforyczne. Szkoda, że na "szałasowym" przykładzie wciąż nie rozumiesz, o co chodzi i wpierasz mi, że stałem się zwolennikiem metafor, dla nich samych. Oj, dziwy :)) Niech tak będzie;))) Przykład z szałasem to zwyczajne przegięcie i kolejny przykład wiersza "udajacego" haiku:)))) Zdrówko, Kasia Oj, biedny Issa :) :-*
  22. Skreślasz :) bo zwracasz uwagę na tekst np. "coś chciałby zjeść szałas mój" Wg Ciebie haiku to: bieda czekam w szałasie na jedzenie No i co? Prosto, ale w treści nic haikowego, a takie nietypowe oddanie, jak w przykładzie powyżej, to dobiero wyższa szkoła hai :) Jak i też w "rozkichaniu" Lenki. Przejrzyj KUSAMAKURĘ, to rzuci się w oczy, choć i nie tylko tam. Ale nie przejmuj się, to kwestia wrażliwości, gustu i upodobań, a te każdy ma inne, więc jakieś insynuacje są bezpodstawne. Wyluzuj :)) Ja nic nie insynuuję Marku, tylko widzę, że zrobiłeś się zwolennikiem zwykłych metafor w haiku. I nie jest to żadna wyższa szkoła hai, z pewnością zaś kwestia gustu. Trzeba się cieszyć, że ludziom podobają sie różne rzeczy, wiersze, itp. W przeciwnym razie byłoby bardzo nudno;). Co do haiku....Szkoda, że ktoś, kto tak pięknie potrafił mówić o haiku, kto potrafił wskazywać drogę innym, od kogo można było się tyle nauczyć, kto wskazywał w rewelacyjny sposób różnice między haiku, a zwykłym trzywersowym wierszem,zmienił zapatrywanie na haiku. Nie da się tego ukryć Marku...Ale to nie mój problem:) Ja tu nie widzę haiku i tyle. Chyba nie muszę wyluzować, bo wcale nie jestem spięta;))) Wręcz przeciwnie:) Oj, Kasiu, czytaj uważnie! Czy ja Ci mówię, że jestem zwolennikiem metafor? Chcę Ci uświadomić tylko, że i takie funkcjonują, trzeba tylko szerszego spojrzenia i wyłapania w nich istoty i sensu, a nie od razu wszystko wyrzucac, dlatego tylko, że zewnętrzne słowa wydają się metaforyczne. Szkoda, że na "szałasowym" przykładzie wciąż nie rozumiesz, o co chodzi i wpierasz mi, że stałem się zwolennikiem metafor, dla nich samych. Oj, dziwy :))
  23. To właśnie Ci tłumaczę, że metafory się zdarzają, ale nie można akurat skreślać od razu wszystkich. Trzeba zajrzeć w głąb, bo wiele można strcić :) To KUSAMAKURA też wątpliwa? Chyba przytoczyłem Ci kiedyś jeden okropny przykład z przenośniami, którego nie dało się za Chiny przełknąć. Takich akurat się nie da, a jednak... Widocznie ja nie potrafię sięgać aż tak w głąb:). I nie skreślam wszystkich, tylko akurat utwór Lenki nie jest wg mnie haiku. Niestety nie wiem o jakim przykładzie piszesz;). I o co chodzi z KUSAMAKURA???? Skreślasz :) bo zwracasz uwagę na tekst np. "coś chciałby zjeść szałas mój" Wg Ciebie haiku to: bieda czekam w szałasie na jedzenie No i co? Prosto, ale w treści nic haikowego, a takie nietypowe oddanie, jak w przykładzie powyżej, to dobiero wyższa szkoła hai :) Jak i też w "rozkichaniu" Lenki. Przejrzyj KUSAMAKURĘ, to rzuci się w oczy, choć i nie tylko tam. Ale nie przejmuj się, to kwestia wrażliwości, gustu i upodobań, a te każdy ma inne, więc jakieś insynuacje są bezpodstawne. Wyluzuj :))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...