Orston
Użytkownicy-
Postów
1 149 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Orston
-
Człowieku, poczytaj troszkę więcej i wyciągaj jakieś mądre wnioski, a potem się dopiero wypowiadaj, bo się ośmieszasz tylko. Jest taka jedna strona, gdzie Cię przyjmą z tymi zasadami, ale mówię Ci (z serca) szybko przepadniesz i zabłądzisz. To co piszesz o haiku, świadczy,że w dalszym ciągu nie kumasz - i mówię prawdę! Poczytaj dużo angielskojęzycznych - może w końcu coś dotrze. Nie wiem jak długo się interesujesz, bo to co piszesz, świadczy, że to początek. Ale nie przejmuj się, prawie każdy miał ciężkie.
-
sen koszmarny budzę się - za oknem mgła
-
Aj, żałuj. Ale nie bój nic, będę wracał - doświadczysz w pełni. Gratuluję skojarzeń. ;)
-
Bombonierka słodka; cacko - cudne, własnie odwinąłem ze sreberka. Całusek ze świstem - O.
-
Ni ma się czego bać. Rewolucja sprawdzona, i to z dobrymi skutkami. Całus posyłam, licząc na wzajemny - O.
-
uniosła oczy tej nocy pełnia
-
jesienny ranek sosna i świerk na końcach pajęczej sieci
-
Wiesz co Orston, ja to sie boje boje byc nawet bezposrednio nad Toba, bo z tym, tez mozna miec skojarzenia. :p No wiesz co? Ale numer! staram to sobie wyobrazić, ale już nic nie powiem, bo może Allena jeszcze niepełnoletnia… Serdusko dla obu dziewcynek - O.
-
Orstonku, boje sie myslec o tym co ty masz na mysli... :o) No, co ja mogę, jak tylko tak mi się skojarzyło, i co gorsza, nie chce się kojarzyć inaczej! Pozdrawiam serdecznie.
-
W tym konkr.przypadku racja, mówiłem ogólnie o istocie haiku. Filozofią buddyjską nie interesuję się, więc nic Ci na jej temat nie powiem. A stany olśnienia mogą być dla każdego różne i każdy może je inaczej postrzegać i odbierać.
-
Temat ślimaków coraz bardziej ekscytujący... :) Aż mnie kusi, żeby też coś dołożyć. Pozdrawiam ciepło - Orston
-
W tym przypadku chodzi mi o "satori" - stan olśnienia. W kilku zdaniach nie da się o tym wszystkim napisać. Czytaj dużo o haiku, a zapewne dojdziesz do istoty. Zajrzyj na polską stronę: www.haiku.az.pl To jedna ze szkół - najbliższa moim przekonaniom. Pozdrawiam i życzę owocnej lektury - Orston
-
Dzięki Lefski. Widzisz, czyjeś obiektywne spojrzenie zaraz sprowadza z chmur na ziemię. Ciut za lirycznie. Twoja wersja OK., tylko chciałem raczej uchwycić ten moment oczekiwania, i niekoniecznie w l.poj. O.
-
Dzięki serdeczne Ewuniu! Miło cofnąć się do wspomnień i do kasztanowych ludzików. Pozdrowienia od serduszka - Orston.
-
Przecież są tu "pokazane" dwa konkretne obrazy. Należy je złożyć, aby otrzymać pełny obraz, a resztę można sobie dopowiedzieć, co np.fajnie zrobiła Ewa. Haiku to nie SAME zdjęcia przyrody! Potrzebne jest jeszcze "coś", co stanowi istotę tego gatunku. Metafory "do pola"!. Klasyczna forma czy modern, to już wybór autora.
-
wietrzny poranek ciepło dziecięcych dłoni pod kasztanowcem
-
Magdaleno, dziękuję za tak ciepłe słowa. Otrzymać takie, to dla poety prawdziwa radość i szczęście! Serdecznie pozdrawiam - Orston
-
Jeśli ta druga warstwa jest taka o jakiej myślę - to przestraszyłem się własnych myśli, bo chyba są… Ciekaw jestem tylko, co ma na myśli osoba bezpośrednio nade mną? Pozdrowienia ogniste - O.
-
Ten pierwszy wers very intrygujący, a w dalszej warstwie wewnętrznej, to już zrobiło sie niebezpiecznie ślisko...
-
Kurcze pieczone! Ja jeszcze nigdy nie napisałem haiku o ślimaku :(
-
To czemu mnie podpuszczasz? :))) Serduszko ode mnie :)
-
Intryguje... dlaczego wnosi wazon, a roze zostawia za plotem? Pozdrawiam... :o) Chyba nie wyszło mi tak jak zamierzyłem. Chwaląc się pustym wazonem, chce podsunąć komuś myśl, że coś do niego brakuje i czy ta osoba się domyśli i jeśli kocha to przeskoczy ten płot, żeby zerwać dla niej te róże. Pozdrawiam serdecznie - O.
-
Mam nadzieję, że dobre wspomnienia... Serducho - Orston.
-
No, dobrze, że wreszcie pojawił się człowiek. Widzę, że nie boisz się już eksperymentów, i dobrze! Pozdrawiam - O.
-
O cholera! Z tym jednem nie zamyśliłem nawet :) za tę złotą myśl, Dziewuszko czule Ci coś szepnę w uszko: ja-ba da-ba duuuuuuu! :) trzy buźki :)))