Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Orston

Użytkownicy
  • Postów

    1 149
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Orston

  1. Nie ma to wiele wspólnego z tym haiku, ale przypomniało misie własne: przydrożne babki kurz między łodygami zdeptana ścieżka Pozdrawiam Cię serdecznie.
  2. Orston

    haiku

    No, może za x lat, to nawet będą ludziska pływać łódkami po księżycu, w jakimś sztucznie napełnionym kraterze :) Pozdrawiam Cię równie serdecznie - Orston
  3. Orston

    haiku

    jezioro nocą łódź rybacka płynie na księżyc
  4. Ja myślałem o płci pięknej
  5. A czy to czasem nie "szatynka"? ;) Pozdrawiam - Orston
  6. Orston

    haiku

    O gustach się nie dyskutuje. Ale jeśli twierdzisz, że to metafora, no to nie ma o czym gadać. Nie oczekuj pochwał za coś, co nawet grafomanią nazwać nie można, a jeśli na opinie innych odpowiadasz złośliwością, to już nie będziemy dyskutować. 1.Orstonie Przemądrzały i Obrażalski - zastanawiam się co odebrałeś jako złosliowość, bo chyba nie: "Co do tekstu: prosty, na zwykły temat, bez podtekstów, nie robi wrażenia - i oto chodzi! Tak trzymaj." - takie haiku uważam za poprawne i wyraziłem w ten sposób szczere uznanie dla twojego tekstu. Pochwał nie oczekuję, ale konstruktywnej krytyki. A nazywanie czyichkolwiek ( w tym przypadku moich) tekstów - "garafomanią" - jest według mnie szczytem złego wychowania i bufonady. Rozumiem, że ćwiczysz przed wyborami swoją retorykę - stratujesz z list PiS? 2. Metafora, inaczej przenośnia - językowy środek stylistyczny, w której obce znaczeniowo wyrazy są ze sobą składniowo zestawione, po to, aby pokazać ich podobieństwo lub analogię np. "od ust sobie odejmę", lub "podzielę się z wami milczeniem"---- "między każdą sztachetą pianie". 3. - grzebień koguta - dzwonki koguta 4. ranek w zagrodzie pomiędzy sztachetami grzebień koguta Odebrałem na swój sposób. No widzisz, bo odbiorem się różnimy i mamy odmienne zdania na temat, a i politycznie widać też. Ty masz swoje podejście, ja swoje. Nieco mnie poniosło (to już taka góralska natura). Co do grafomanii, fakt za mocne słowa - wycofuję i przepraszam. A pod twoimi wierszami juz nie umieszczę komentarza, bo znów posądzisz mnie o zarozumialstwo, a tu kolego się mylisz. Niech inni oceniają, skoro mamy tak skrajne poglądy. Pozdrawiam i życzę Wszystkiego Dobrego - O. P.S. Powiem Ci jeszcze tylko jedno: ja w początkach też miałem dokładnie takie samo podejście do haiku, jak i Ty. Ale z czasem się przekonałem, że... No, i właśnie... Haiku musi zawierać jakiś błysk, niezwykłość, zadziwienie, ukryte trści itp.
  7. Orston

    haiku

    O gustach się nie dyskutuje. Ale jeśli twierdzisz, że to metafora, no to nie ma o czym gadać. Nie oczekuj pochwał za coś, co nawet (...) nazwać nie można, a jeśli na opinie innych odpowiadasz złośliwością, to już nie będziemy dyskutować. P.S. A haiku ma właśnie mówić o rzeczach zwykłych. A to haiku należy potraktować z humorem, wtedy widać coś więcej, ale na to potrzeba odrobinę dobrej woli.
  8. He, he, ja właśnie o tem ;)
  9. Waldemarze, humor w haiku jest jak najbardziej wskazany, tylko należałoby go podać w nieco subtelniejszej formie, a "rozporek" nie przystoi. Nie chodzi o sam wyraz, ale o zestawienie - ja czuję niesmak, ale to oczywiście moje odczucie. Może bardziej w limerykach, ale nie w tym gatunku.
  10. Orston

    haiku

    Dzięki, dziewcontka ślicne - to miłe. Ewuś, ja stawiam na treść, jeśli zmieści się w mniej niż 17-tu, to nie naciągam, bo po co, jeśli jest zawarty konkret i nic więcej nie trzeba dodawać. Ale czasem lubię sobie policzyć i tak przedstawić, żeby niektórzy nie zarzucili mi, że nie wiem co to haiku ;), a innym (np.Tobie) zrobić przyjemność :), choć z czasem pewnie odejdziesz od tej sztywności, ale to już tylko Twoja sprawa. Nie przekraczam tylko nigdy 17. Pozdrawiam cieplutko i posyłam Wam całusy. Eugena tak samo pozdrawiam, tylko bez tamtego, bo nie wypada :)) Orston
  11. Orston

    haiku

    wiejska zagroda między każdą sztachetą pianie koguta
  12. Eeee, znowu nie rób sobie jaj z haiku! Zamień na zamek, a już będzie ciut lepiej. Pozdrawiam - O.
  13. Orston

    haiku

    Dzięki kolegom za odwiedziny i własne impro, a Zie Wuszce za podzielenie się wrażeniami z nieprzespanych nocy. Pozdrawiam wszystkich serdecznie - O.
  14. No i właśnie, to drugie dno jest. Poza dosłownym obrazem jest właśnie to "coś" ukryte (może nieświadomie, a może?) co można odnaleźć. I w tym istota. To mi się właśnie podoba, a Ty Eugen nie bądź taki skromny ;) Pozdrawiam - Orston
  15. Orston

    haiku

    deszcz wieczorny cichnie za oknem cykanie świerszcza
  16. Nie przejmuj się ilością sylab, są różne szkoły - poczytaj i wyciągnij własne wnioski. A w angielskim - 17 lub mniej.
  17. Tylko czemu niebo? Ja rozumiem: pierzyna - chmura, prześcieradło błękitne - niebo, patrzymy w niebo… Ale tu tylko nasuwają się same czysto ziemskie, zawrotne myśli… aha, bo wtedy tak dobrze jak w niebie ;) Pozdrawiam gorąco - O.
  18. Orston

    haiku

    He,he! Od pewnego czasu zastanawiam się, czy Ty aby nie jesteś kosmitką, bo masz skojarzenia nie z tej ziemi ;) Tylko pogratulować bystrości i wybujałości. Tak trzymaj! Z przyspieszeniem kosmicznym - całus na Warmię. PS. Tym razem nie przegap! ;)))
  19. Orston

    haiku

    świt po wypłacie w portfelu ostatni Mieszko I
  20. Orston

    miku

    Mnie osobiście zachwyca. Mam coś bardzo podobnego w swoim zeszycie... Może jedynie lepiej byłoby coś w rodzaju - podnosi wzrok - zamiast - uniosła oczy - czyli przejście do czasu teraźniejszego. Tu i teraz. Ale sens i odczucia przy wersji, która jest są równie pełne. Pozdrawiam zauroczona pełnią księżyca, Ann N.N. Też miałem z pierwszym wersem problem, ale jakoś tak mi najbardziej pasi, i chyba tak go pozostawię, mimo wie(L)kiej słabości ;) Pozdrawiam w pełni serdecznie - O.
  21. Orston

    haiku

    Bartku,ależ nikt nie zamierza niszczyć tego rdzenia, bo na nim wszytkie utwory się opierają i on jest podstawą. A że, co autor, to inna wizja, to tylko świadczy o bogactwie tej formy i bardzo dobrze, że się rozwija w różnych kierunkach, a nie dusi się tylko w jednej ciasnej skorupie sztywnych reguł.A co do trzeciego planu dotyczącego emocji, to spróbój załgłębić się w dzieła Mistrzów, zwłaszcza Issy, przecież w nich aż "wrze" od EMOCJI!
  22. He, he - Ktoś zajarzył, bo czuwa. No, no...
  23. Orston

    haiku

    Jeżeli decydujesz się na publikację swojej poezji, to nie po to, żeby traktować ją jako towar, ale żeby podzielić się z innymi cząstką swojej wrażliwości i duchowości, i chyba bardzo ważne jest dla poety jak ona jest przez nich odbierana. No, chyba, że chcesz to zachować tylko dla siebie - to wtedy po co wyciągać ją na światło dzienne. Jeśli widzisz, że nie znajduje ona uznania w oczach innych, to prędzej, czy później zginie wraz z autorem śmiercią naturalną w archiwach. Twierdząc, że większość z nas piszących w ten sposób nie ma prawa używać określenia "haiku" dla swoich utworów, mylisz się, bo właśnie Ci autorzy (nie mówię o sobie) znajdują potwierdzenie i uznanie w wielu renomowanych magazynach i konkursach poezji haiku (!) na całym świecie, podczas gdy tradycjonaliści nie znajdują ani odrobiny zainteresowania. Nie jesteś pierwszy i nie ostatni na tym forum, który się czepia. Pewna osoba, pewną osobę chciała nawet wywalić z tego forum. Z tej drogi jednak nie ma odwrotu i mamy pewność, co do słuszności jej wyboru, bo fakty mówią za siebie. Ale cóż, każdy ma prawo do własnych opinii nawet błędnych, a my wolne prawo do niewyprowadzania ich z błędu, jeśli są oporni. Ale o tym już każda taka osoba musi się z czasem sama przekonać. Życzę światła na tej trudnej drodze - Orston
  24. Orston

    haiku

    Wszystko się zmienia i podlega ewolucji. Istnym szaleństwem jest tkwić w czymś, co już dawno pokrył kurz i upierać się przy tym. To nie jest szukanie nowych rozwiązań, my tylko staramy się tchnąć w niego ducha naszych czasów, naszą mentalność, sposób postrzegania świata, rzeczy, własną wrażliwość itp.. Nie jesteśmy buddyjskimi mnichami czy samurajami, to już historia i taką stają się szybko haiku pisane w starym stylu przez już nielicznych autorów, bo do ich wierszy prawie nikt drugi raz nie chce już wrócić. Na szczęście wielu się o tym przekonało i wybrali właściwą drogę. Taki stan to nie nowość, bo świat poszedł już dawno w tym kierunku i już nieliczni-oporni tylko kwestionują tę drogę. Poezja jest po to, żeby była przez innych czytana, bo po co "martwa", no chyba, że tylko dla własnej satysfakcji. Tyle!
  25. Orston

    haiku

    Ładnie to przedstawiłeś i prawie się z Tobą zgadzam. To właśnie klasyczny sposób i nie mam nic przeciwko niemu, jeśli taki Cię uszczęśliwia, to w porządku. Dla mnie, haiku - to właśnie poezja emocji, tylko wyrażanych nie w sposób bezpośredni. Dawno wyszedłem już ze sztywnych, przestarzałych reguł m.in. 5-7-5 itd. Spójrz w jakim kierunku podążają haiku współczesne na świecie, jeśli przejrzysz różne strony. Zdecydowanie odbiegają od klasychnych reguł, a jednak są PRAWDZIWYMI HAIKU. Spójrz obiektywnie, a przekonasz się. Pisane tradycyjnie, umierają szybko śmiercią naturalną. A to forum nie jest po to, aby się kłócić, tylko po to, żeby każdy mogł przedstawiać własne wizje i sposób patrzenia na życie. Tu każdy ma wybór - klasycznie albo modern. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego (szczerze) - Orston
×
×
  • Dodaj nową pozycję...