Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Orston

Użytkownicy
  • Postów

    1 149
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Orston

  1. A tooo, to cooo? Ej Kasiu, Kasiu... :))) :-* ??? Nie bardzo kumam drogi Orstonku o co Ci chodzi i w związku z tym ciekawa jestem Twojej interpretacji....Aż boję się pomyśleć coś Ty tam sobie w główce wymyślił:) Acha...Dokładnie chodziło mi o to, aby poprzez ową suchą gałąź opisać starość. Pisząc to widziałam starszą, przygarbioną, bezradną, zmarzniętą kobietę, siedzącą w płaszczu na ławeczce, stojącej gdzieś samotnie pod suchym drzewem w parku. Kobieta ściskała w dłoni suchą gałąź, jaka spadła z drzewa na ową ławkę. Przyglądając się jej dłoni, w bardzo łatwy sposób można dostrzec podobieństwo między palcami i gałązką. Palce starszej kobiety są suche i kruche jak ta gałązka. Stąd gałąź określiłam mianem szóstego palca. Buźka:))) Ładnie to sobie wymyśliłaś (masz za to piwo u mnie:), ale można oddać to bardziej dokładnym i tafniejszym zapisem, który naprowadzi na odpowiednią interpretację: sucha gałąź w zimnej, zmarszczonej dłoni szósty palec albo po prostu wstawić staruszkę: sucha gałąź w zimnej dłoni staruszki szósty palec Cmok Kasieńko :)
  2. A tooo, to cooo? Ej Kasiu, Kasiu... :))) :-*
  3. No przecie wiem ;), tylko niepotrzebnie zajrzałem jeszcze do słownika i ta pęcina mi wyskoczyła hahahahaha ha cha. Ale cosik w tym jest, bo indianie jeżdzili na koniach :)
  4. No, rozumiemy się - bez słów, choć tej "pęciny" nie bardzo rozumiem :) Chyba, że słownik mnie zrobił w balona :)) Houk i cmouk!
  5. Kolego! Nie przejmuj się - polski to nie japoński. Zresztą już dawno na świecie odeszło się od sztywnego 5-7-5, choć są tacy, co upierają się przy tym i twierdzą, że haiku to tylko w tym się mieści, pomijając jego istotę - ducha. Liczy się treść, a czy ją zawrzesz w dokł.17-tu, czy w mniejszej liczbie, to nie ma znaczenia. Co do przenośni, to bym się sprzeczał (oj, komuś się narażę:), bo haiku wyróżnia się właśnie od innych gatunków prostotą języka, bez upiększeń, bo haiku samo w sobie jest jakby metaforą, a cała sztuka w tym, żeby taką uczynić wiersz w jak najprostszych słowach. Zresztą, kto pisze prawdziwe haiku? - chyba nikt… Co piszący, to inne zapatrywania w tym kierunku, bo granice są płynne, bo form inspirowanych haiku jest wiele i jak ktoś lubi w nich przenośnie, to niech nimi się posługuje. Najważniejsza radość tworzenia i dzielenia się nią z innymi. Aha, emocje w haiku - jak najbardziej, tylko najlepiej nie w bezpośredni sposób, a sprytnie ukryte w słowach, obrazach… Pozdrawiam - Orston.
  6. To w takim razie może coś grzeczniejszego bez świstów: zimny kominek świstak zawinął węgle w sreberka :) Oj, cosik chyba mi się porobiło ;)
  7. Zmieniłbym ciutkę L3: zimno w pokoju kominek śpi i świszcze przez sen o seksie Pozdrówka O.
  8. A to Ci przeciwności losu. Odwagi i wytrwałości - zawsze można zacząć wydeptywać nowe, żeby dotrzeć do mimoz ;) Pozdrawiam ciepło - O.
  9. O tak, obraz piękny i wymarzony na święta, ale dobry też dla dalszych rozważań… noc księżycowa mury zamczyska wsparte cieniami sosen
  10. Ale fajne :)) - humorzaste, choć jak by tak przyłasić się do tego hai mocniej, to takie bardzo życiowe… Ale cóż, taka kocurowa natura i już :) Serdeczne pozdrowienia :o)
  11. Orston

    ****

    Jasna, Waldku - dziękuję Wam serdecznie! Pozdrawiam słonecznie :)
  12. Orston

    ****

    Bardzo dobre. Wygladam jakbym byla lizusem, ale nie moge sie w Twoich haiku do niczego przyczepić. A naprawde sie staram. :o) Oj, ależ czuję się posłodzony:) No, to już teraz zaczynam się obawiać, żeby Ci się moje hai nie znudziły, bo tego bym nie przeżył :( :) Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za tak miłe dla mnie słowa. :o*
  13. Orston

    ****

    :)!
  14. A może: siedem sopli resztką łez ;) Dobre:) Już zmieniam!:) No nie wiem, czy tak dobre, ale niech będzie przynajmniej szczęśliwe, jak Ktoś już tak się przy tym liczeniu uparł ;) Buźka Kasieńko :)
  15. Orston

    ****

    Nooo, chyba tak ;)
  16. Orston

    ****

    słońce na soplach coraz więcej nieba w kałuży
  17. To pewnie o siwiźnie i przemijaniu, ale :) 2 w wydaje mi się nieco udziwniony. Poza tym, nie wiem czy są miękkie sople i mam wrażenie, że "twarde" posłużyły tylko do rozciągnięcia wzdłuż 7 ;) cmok w kok - smok :) :) Czepialski Orston, ale cóż...muszę się z Tobą zgodzić:) Nie ma miękkich sopli:) Pomyślę nad zmianą, oczywiście w taki sposób aby zachować 7:)))))) Buźka! A może: siedem sopli resztką łez ;)
  18. Orston

    ****

    Jakies takie niespodziewane to haiku... Wyskakujesz z tymi kwiatami, ktore z jednej strony mile lechca kobieca proznosc, z drugiej jednak, tak wprost pytasz o te samotnosc. Mozna to odczytac jako delikatne wpraszanie sie, wiec oznaka, ze wieczor bedzie spedzony wspolnie. Mozna jednak sie wystraszyc... czy jestes samotna? Bo jesli jestes, to haiku Ci to uzmyslowi. A moze te róze nie sa dla Ciebie? Moze widzisz je jedynie za oknem kwiaciarni. A moze one po prostu obumieraja w ogrodku przed Twoim domem, przypominajac Ci, ze wszystko na tym swiecie przemija... Mozliwoscie jest wiele. Twoje haiku ma w sobie cos... (poprzez ten zwrot wprost doczytelnika) cos... niepokojacego. Refleksyjne. Na bardzo duuuuzy pluuuus. Pozdrówka :* :* Dzięki wielkie! Pozdrówka łod serducha :)
  19. w niebo głosy - głosy w niebo - wniebogłosy, fajnie skombinowane. Ciekawa wstawka :) "patrz!" - lubię w Tobie tę oryginalność. Pozdrawiam ciepło :o)
  20. To pewnie o siwiźnie i przemijaniu, ale :) 2 w wydaje mi się nieco udziwniony. Poza tym, nie wiem czy są miękkie sople i mam wrażenie, że "twarde" posłużyły tylko do rozciągnięcia wzdłuż 7 ;) cmok w kok - smok :)
  21. dzięki Ostronie za ten melodyjny podkład. pozdrawiam Waldemar To ja na inną melodię: Płoną góry, płoną lasy w przedwieczornej mgle, Stromym zboczem dnia słońce toczy się. Płoną góry, płoną lasy, lecz nie dla mnie już, Brak mi listów Twych, ciepła Twoich słów. :-)) To może, na większe rozgrzanie, jeszcze coś z gorącej nuty dorzucę: ♪ "Mówią płonie stodoła płonie aż strach Trzeszczy wszystko dokoła ściany i dach gorąco, że hej" ♪ :)))
  22. Orston

    ****

    kroki na schodach - rozchyla płatki oszroniona róża ;-)) He he, haiku-erotaiku? :))) No ładnie :) Pozdrówka ciepłe :-)
  23. Orston

    ****

    Śliczne dzięki, Marianno. Pozdrawiam serdecznie - O.
  24. Hej! Przede wszystkim, to haiku nie ma tytułu. Spróbuj przedstawić w trzech wersach to, co chcesz przekazać, bez wspomagania czwartym - tytułowym. Haiku nie lubi też metaforycznych upiększeń, tym bardziej tak krzykliwych. Prostota słów jak najbardziej wskazana w tym gatunku. Powodzenia. Pozdrawiam - O.
  25. Orston

    ****

    jesienne róże - czy jesteś samotna w ten wieczór?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...