Ania D.

Ogólnie dobrze,tylko rytm w ostatniej zwrotcejest trochę chaotyczny.Proponuję też dodać jakiś przymiotnik przed dzikimi wzgórzami w zwrotce drugiej,będzie lepiej brzmiało.

Cieszę się, że jeteś osobą,która potrafi pisać erotyki. Wiersz mi się podoba i nie czuję tu nadmiaru bieli,ja bym ją uznała za symbol(nie tylko niewinności i dziewictwa).Mam kilka uwag odnośnie rytmu,pozwolę sobie zasugerować pewne zmiany: ,,biel bielą jak(tu wpisz coś,co uważasz,tylko,żeby miało przynajmniej 2sylaby)zapłonie" ,,gdzieś w dali" lub ,,gdzieś w ciszy"deszcz biały zastuka" ,,zostanie białe oblicze". Moim zdaniem melodia wiersza będzie wtedy bardziej harmonijna,ale zrobisz,jak zechcesz. Pozdrawiam.

Ciekawe połączenie walki ,,imaginacji" ze ,,strachem"(,,Kordian") na gruncie współczesnym(ta przestrzeń przypomina mi trochę wiersz Z. Herberta ,,Nasz strach"),a do tego jeszcze ,,coś" własnego.

Podoba mi się,wiersz daje duże możliwości interpretacyjne.

Widzę,że nie czytałeś jednej z moich uwag dotyczących stylizacji ostatniej cząstki,bo taka dziecinna,,banalność",którą badacze ks. Twardowskiego nazywają dzięcięcym spojrzeniem na świat,jest cechą charakterystyczną jego poezji.Błąd poprawiłam,dzięki za zwrócenie mi na to uwagi. Wiersz się nie podoba,trudno, szanuję odmienne zdanie,byłoby nienaturalnie,gdyby wszyscy wypowiadali się o nim pochlebnie.

Apropos zaistnienia w świecie poezji,to mniej więcej więcej wiem,jakie tam obecnie panują trendy,bo trochę się na tym znam,jako przyszły historyk literatury zajmujący się poezją współczesną. Chciałam cię tylko poinformować,żebyś wiedziała,na czym stoisz,ale widzę,że silne charakterki wolą zawsze dopiąć swego.W takim razie życzę powodzenia i szczęścia w rubryce Z.

Początek dobry,ale potem kompletny bałagan(pomieszanie patosu ze słowami potocznymi).Proponuję przemyśleć,co chcesz w tym wierszu powiedzieć,a potem przeredagować.

Za dużo patosu i niezbyt dobre połączenie śmiałości z konwencją.

Trochę za dużo niejasności jest w twoim wierszu-ładny,ale za bardzo rozmigotany.Potrzebny jest jakiś jeden wers-wskazówka,chyba,że jesteś zwolenniczką tzw.,,czystej poezji",ale ostrzegam,wtedy ciężko jest zaistnieć w świecie poetyckim,bo nie każdy to lubi.

Początek interesujący,ale potem niestety wszystko psuje ,,częstochowska pobożność"i zwrotka z książeczką do nabożeństwa.Gdyby ją wyrzucić i zmienić zakończenie,byłby wiersz w klimacie Białoszewskiego.Warto nad tym popracować, bo znam takich,co lubią poezję w stylu ,,mistrza Mirona".

Za dużo myśloodsiewni,niepotrzebnie mieszasz Harrego Pottera do poezji, poza tym pomysł niezły. Warto by jeszcze popracować na stylem np. skorygować ten fragment:jedna chwila,a tyle emocji we mnie wzbiera. Myślę,że po przeróbce powinno być nieźle.

Pomysł dobry,ale potem za dużo kontrastów,można się pogubić,więc zakończenie nie jest wyraziste,ale nie martw się,bo można to całkiem nieźle przeredagować,spróbuj.

Muszę przyznać, że ,,coś"jest w tym wierszu. Podoba mi się aforystyczność pierwszej zwrotki.

Wiersz mi się podoba,tylko nie widzę związku z tytułem,chociaż to może celowy zamiar autora?

Nie podoba mi się,bo zakończenie nie pasuje do początku.Zdecyduj się,czy to ma być erotyk czy prowokacja,bo u ciebie na razie jest bałagan.

Ciekawy pomysł, forma też bez zarzutu,a spróbowałbyś zrobić z tego trochę dłuższy wiersz,myślę,że byłoby nieźle.

Cieszę się,że wiersz się Wam podoba. Pozdrawiam:)

Wiersz mi się podoba,tylko pierwsza zwrotka ,moim zdaniem, nie pasuje do całości.Reszta jest dobra,pomysł i zakończenie-ciekawe.

Podoba mi się.Ciekawe połączenie ironii,subtelnej refleksji,baśniowości oraz kota z aniołem.Mam pytanie,dlaczego właśnie oni są bohaterami tego cyklu?

Ogólnie dobrze,ale dwie rzeczy mi się nie podobają.Po pierwsze jakoś mi nie pasuje ten przymiotnik długodystansową na tle całego wiersza,po drugie zakończenie,które też jest moim zdaniem ,,nie z tej bajki".

Podoba mi się. Mimo że anioł odleciał,jest jakieś ciepło i optymizm w Twoim wierszu.Gratuluję pomysłu. W końcu nie ramiona każdego siadają anioły,żęby odpocząć. Można by jeszcze trochę popracować na stylem, np:zmienić ,,ale"na lecz bałem się go zbudzić, a ,,umknął" na ,,zniknął" lub ,,odleciał". Trzy pauzy proponuję zmienić na trzy kropki. Tekst by ładniej wyglądał podzielony na cząstki,ale to już taka moja prywatna uwaga,do której nie musisz się stosować,bo każdy ma inną wizję kompozycji. Pozdrawiam!

Pomysł i początek dobry,ostatni wers cząstki piątej rymuje się z ostatnim wersem cząstki szóstej,niepotrzebnie,bo wiersz zaczyna się robić parodystyczny,w ostatnim fragmencie lepiej by brzmiało,,póki nie przyjmie się we mnie przeszczep twego uśmiechu".

Pomysł dobry,ale wiersz rozpada Ci się na dwie części,a to chyba nie było zamierzone,tak się dzieje od trzeciej cząstki kompozycyjnej. Proponuję raz jeszcze ocenić wiersz,ale chłodnym okiem i dwie pierwsze cząstki dostosować do stylu z cząstki trzeciej i dalszych. Gwarantuję,że może być nieźle.

Pomysł dobry,motto też,ale lepsza byłaby kompozycja bez rymów.Spróbuj.

Jestem zachwycona Twoim wierszem,bardzo lubię tego typu poezję. Ps.Mam małą prośbę,czy nie można by zmienić szyku na ,,prostych słów naiwności",ten wers by mi się wtedy bardziej podobał. Pozdrawiam!