Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

tygrys_pietrek

Użytkownicy
  • Postów

    715
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez tygrys_pietrek

  1. mysle ze brakuje zdjecia. czegos co by podkreslalo ze cale to niebo wrecz wtlacza sie do pokoju. zobacz na fotografie na okladce www.shutterpoint.com/Marketable-Photography-Guide-2008-Preview.pdf. poprostu znajdz zdjecie.
  2. chyba lepiejby pasowalo "paciorki rozanca". dosc obrazowe trzeba przyznac.
  3. niezle. gratulacje.
  4. nie przesadzajmy, podobno rozmiar nie ma znaczenia :) orston sproboj to przetlumaczyc na angielski.
  5. nie "odciety przez" tylko raczej "wtracony w". w dodatku interpretacje moga byc dwie. wyobraz sobie ze rozpedzasz sie do ogromnej predkosci i przedzierasz przez otoczenie az przed oczami wybucha ci czarna jak noc proznia w ktorej sie unosisz (kosmos na przyklad) nagle ta czarna pustka okazuje sie miec osobowosc i przybiera postac kruka. jestes w jego wnetrzu. schiza nie ? lepsze niz teledysk. wytlumaczenie drugie: kruk wessany przez proznie. moze symbol kogos kto osiagnal doskonalosc w czarnym kolorze i licznik mu sie przekrecil albo szukal schronienia w czerni i zdolal sie tam przedrzec. zeby bylo jasne: sam za slabo znam angielski zeby sie brac za tlumaczenie takich tekstow ale instynktownie wyczuwam ze cos w tym jest i to mnie kreci. skojarzylo mi sie to zaraz jak przeczytalem twoj kawalek i dlatego przytoczylem. heja pietrek
  6. skojarzylo mi sie z razored through to the void raven – Ann K. Schwader pozdro !
  7. sugerowalbym zmiane "jeszcze cieply" na "wciaz cieply" i przeklad na angielski. calkiem niezle.
  8. dobre, lubie takie nastroje.
  9. nie wiem czemu od razu mi sie przypomnialo nocą witraże wznoszą bezbarwne modły o promień światła – Mariusz Parlicki
  10. Witaj :-) Gdybyś w L1 wstawił obraz, zamiast mówić wprost haiku i kociokwik znacznie by zyskało na sile. Ale to nie musi być zaraz kociokwik :) Obrazem może być taka cisza (schizofreniczna albo po kimś), że słychać lecącą muchę, czy biegnącą mysz. Poza tym, mysz mogła przebiec dlatego tak głośno, bez zachowania ostrożności, że nie słyszała niczego podejrzanego (vide przysłowie: "Tam gdzie nie ma kota myszy harcują") Obrazem są tu dwie pierwsze strofy zazębiające się ze sobą: jak cicho jak głośno gdzie bez jednej nie zachodzi druga, czy też: jedna zachodzi dlatego, że zaszła druga. Pozdrawiam. nawet fajny obraz. przypomina mi: Pobudkę w nocy Wywołał na papierze Tupot pająka – Waldemar Frąckiewicz
  11. calkiem niezle, gratuluje i szczesliwego nowego roku :) pietrek
  12. heh dzieki :) wzajemnie
  13. niekoniecznie. zobacz: "Tańczymy tango" letnie popołudnie deszcz i Piazzola w tym samym rytmie – out-of-season kiedys Lenka napisala haiku ktore nazywalo sie "stacato" i tez bylo tam cos z deszczem, niestety nie pamietam tego. pietrek
  14. aluna twoje utwory maja jedna wspolna ceche: to zbior pojedynczych obrazow, taka relacja, brakuje iskry. sproboj tymi obrazami opowiedziec jakas historie np. zderzajac je ze soba. niektore beda banalne ale inne moga byc warte opowiedzenia. nie trzeba zaraz siegac po tematyke wysokich lotow. na przyklad jedno z moich ulubionych haiku to: światło w kuchni kanapka w plecaku mama mnie kocha – Oliko kapujesz, obraz jest taki: ktos wstaje przed switem zeby zrobic swojemu dziecku sniadanie do szkoly czy pracy i pilnuje zeby je obudzic na czas dlatego wciaz sie pali swiatlo w kuchni. zrob taki sam numer i albo zderz ze soba obrazy albo podsumuj je jakos, opowiedz jakas historie. powodzenia pietrek
  15. fajne cos w tym jest. pozdro pietrek
  16. fajne :)
  17. jedyna miniatura o tresci "patriotycznej" jaka znam to jest thick seafog visible while the match burns is there a country worth dying for ? - Shuuji Terayama (1958) strasznie to pesymistyczne. dobrze ze u ciebie cos wesolego. tp
  18. fajne :)
  19. calkiem niezle. gratulacje
  20. ale wody wiecej ! kiedy wiosna lody splywaja, prad jest znacznie silniejszy, w powietrzu jest zapach parujacej ziemi i lekka mgielka. odbic tez wiecej bo co chwila cos z drzewa kapie. pozdro i nie ma za co :)
  21. jednym slowem szatanorium :)
  22. heh fajne :) pietrek
  23. ciekawe chociaz ja bym napisal to wiosna o zimie. pietrek
  24. ok mowimy tu sobie prawde wiec odpowiedz ci sie nalezy. haiku to jest wyspecjalizowana odmiana miniatury w ktorej oszczednosc srodkow i intuicje wyniesiono do rangi swietosci. poniewaz roznice miedzy haiku a reszta miniatur sa czesto niezauwazalne obie te formy z reguly wystepuja razem (zreszta z wzajemna korzyscia). w praktyce przyjmuje sie ze kazdy ma wlasna definicje haiku a lacznikiem miedzy roznymi definicjami jest oszczednosc i intuicja, kwestia tylko jak ostre sa limity. teraz o tym co napisalas. jak dla mnie to napewno miniatura ale nie haiku. za duzo szczegolow, za malo pola dla intuicji. byc moze ktos bedzie mial inna definicje i dla niego to bedzie haiku. tak czy inaczej zachowujac forme trzech wersow masz pelne prawo to tutaj publikowac a ludzie zaglosuja nogami na ile sie im to podoba lub nie. to porzadny sajt, haiku to nie zaszkodzi, nikt cie za to nie opluje, chcesz probuj dalej, nie chcesz pisz dalej miniatury. swiat sie nie zawali. pozdro tygrys_pietrek
  25. hej. naprawde niezle. nie mam pojecia jakiego wydarzenia to dotyczy ale gratulacje pietrek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...