Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ania_Ostrowska

Użytkownicy
  • Postów

    1 554
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ania_Ostrowska

  1. A może bardziej pesymistycznie lub - jak kto woli - przewrotnie? czy to jesień gdzie nie wpadnę błoto :) Ania
  2. Sugestywne 3-5-3. Zamiast pochwał spróbuję zaimprowizować na temat. Mam nadzieję, że choć trochę, udolnie. krakanie pomiędzy liśćmi księżyc Miłej niedzieli. Przepraszam, ze to będzie uwaga na temat impro a nie pierwowzoru, ale znikła jesień z tego haiiku. Liści zasłaniających księżyc ubywa, wiec czytelniejsze byłoby w L3 "więcej księżyca" czy coś w tym rodzaju - Ania
  3. Ładnie uchwycony moment, kiedy kałuża przestaje już być kałużą a cień (odbicie) ginie. Brr!! Taki wyżowy dzień jest piękny może na spacery ale ja wybieram koc, herbatę z malinami i dobrą książkę :) Pozdrawiam - Ania
  4. Mieszkam w Warszawie. Czytając pierwszą połowę nie mogłam oprzeć się myśli: czy dla kogoś komu nazwy tych ulic, opis miejsc i budynków kompletnie nic nie mówią, nie odnajduje, jak ja, znajomych obrazów, czy dla takiego kogoś to nie będzie przydługie, zbyt nużące, mówiąc wprost: nudnawe? Chyba może być, ale lepiej nich to oceni ktoś z np. Wrocławia albo Płocka :) Generalnie, opowiadanie mi się podobało, końcówka świetnie zaskakuje czytelnika niespodziewającego się takiej wolty, choć jak się dobrze zastanowić, nie powinien być taki zaskoczony; już wcześniej były podrzucone pewne tropy. W kilku miejscach zabłąkały się literówki, zrobiłabym też nieznaczne poprawki techniczne, ale to wszystko drobiazgi. Biorąc pod uwagę, że to Twoje pierwsze opowiadanie na tym forum, mogę tylko pogratulować udanego debiutu - mam nadzieję, że wkrótce pojawią się następne, równie udane teksty :) Pozdrawiam - Ania
  5. Z zainteresowaniem śledzę Wasze komentarze w tym wątku, pojawienie się psa sprowokowało mnie do udziału. Pamiętam z wczesnego dzieciństwa takie sytuacje, kiedy budziłam się w nocy drapiąc zawzięcie ugryzienia, rodzice zapalali światło, ja ściągałam piżamę i zaczynało się polowanie na maleńkiego czarnego potwora :) Zawsze przy takiej akcji nie obyło się bez utyskiwań mamy na kolejnego zabiedzonego - i oczywiście zapchlonego - psa, które go przygarnęliśmy z ulicy po moich usilnych prośbach. Oczywiście, siedziałam cicho jak myszka. Piszę o tym, bo do tego obrazu-wspomnienia, które pod wpływem Haiku wypłynęło na wierzch, samotność nie pasuje zupełnie - wręcz przeciwnie. Więc z tymi pchłami może być też i tak :) Pozdrawiam wszystkich - Ania
  6. Witaj Jasna, mój odczyt jest taki: moje życie jest niekończącą się podróżą, z biegiem lat w coraz szybszych "pociągach" - niestety nie staję się młodsza więc na osobowe nie mam już czasu - każdy przystanek to krótki oddech, szansa na zwolnienie tempa, refleksję - ale wkoło tylko jesień zapowiadająca kres wszystkiego - więc może powinnam zmienić pociąg na ekspres? Fajne haiku - idealnie trafiło w mój dzisiejszy nastrój dziękuję - Ania
  7. Zgadzam się z poprzednikami. Zgrabnie napisane, naturalne, bez zgrzytów. Łatwo sobie wyobrazić całą brakującą scenografię. Od strony technicznej trochę literówek do poprawienia: „się” wielokrotnie, „byłem tu pierwszy”, „zająć to miejsce”, „bardzo dziękuję”. Poza tym brakuje przecinków, niekiedy w elementarnych miejscach. Fajny eksperyment, czekam na następne - Ania
  8. Świetne zdjęcie :) też zagłosowałam z czystym sumieniem - Ania
  9. Dla mnie najlepszy "kajdaniarski taniec wspólnej przynależności". Bardzo celne określenie :) Ania
  10. Jestem pod wrażeniem pomysłowości :) Ania
  11. Ania_Ostrowska

    ABC Haiku

    Przepraszam, ale w tej sprawie nie mam nic do dodania. Pozdrawiam - Ania
  12. Ania_Ostrowska

    ABC Haiku

    Panie Grzegorzu, ponieważ zwrócił się Pan do mnie imiennie, czuje się wywołana do odpowiedzi. Szczerze mówiąc, nie bardzo rozumiem, co Pan chce udowodnić? Jeśli znajduje Pan w "Wiadomościach podstawowych" luki czy nieścisłości, proszę pomóc początkującym lepiej zrozumieć intencje Pana Januszewskiego podając własne przykłady i uzupełnienia. Z Pana komentarzy wynika, ze jest Pan znawcą tematu i z pewnością Pana wiedza i doświadczenie mogłyby być nam bardzo przydatne. Wyraziłam swoje uznanie dla inicjatywy Pana Januszewskiego, ponieważ od dłuższego już czasu mało się dzieje na forum Haiku - proszę popatrzeć na ilość komentarzy. Mam wrażenie - przy czym podkreślam, że jest to wyłącznie moje subiektywne odczucie i nie chciałbym nikogo urazić - że w znacznym stopniu wynika to z niewielkiego doświadczenia autorów wstawiających swe próby lub ... braku odpowiedniego punktu odniesienia. Forum bez komentarzy słabnie. Szkoda, bo dawniej było tu więcej życia. Może ABC Pana Januszewskiego ma szansę przełamać ten zastój? Byłoby fantastycznie, gdyby Pan zechciał się włączyć do współpracy. Pozdrawiam - Ania
  13. Ania_Ostrowska

    ABC Haiku

    Sądzę, że kwestie, o których Panowie dyskutujecie, nie mają większego znaczenia dla autorów stawiających pierwsze kroki w haiku - a takich jest tu chyba większość. Nigdy dość przypominania o zasadach podstawowych bo przygoda z haiku jest fascynująca ale też bardzo wymagająca. Panu Januszewskiemu za trud, a jeszcze bardziej za bezinteresowną chęć pomocy początkującym, ze swojej strony bardzo dziękuję. Pozdrawiam - Ania
  14. Ania_Ostrowska

    o pisarzu

    Pisarz z Pokrzywy stracił dech Gdy ufoludków naraz trzech Legło na zielu (w wiadomym celu) Znikli mu z oczu! Co za pech!
  15. Jeden student z Barcelony Bardzo poczuł się wkurzony Gdy kolesie Przy sedesie Wdali się w dyskurs uczony
  16. Ania_Ostrowska

    o pisarzu

    Pisarza z Korbielowa chuć trawiła niezdrowa; podglądał młódki jak do wygódki szły. W pokrzywach się chował!
  17. Studentowi, na wykładzie wanna się przyśniła, a w niej goła panna. Nagle zbudzony, krzyknął wzburzony: "Do kroćset! To była Marianna!"
  18. Ania_Ostrowska

    o pisarzu

    Poecie ze wsi Lanckorona, na gwałt potrzebna nowa żona: "Mile widziane mocne nerwy na bardzo długie, nocne przerwy w płodzeniu." Poezja! Najpierw ona!
  19. Ania_Ostrowska

    o pisarzu

    Darmo poeta (dawniej w Milecie) Siódme poty wypaca w sekstecie. Meksykańska sex-bomba prychnęła: "Co za trąba! Gdybyż on chociaż grał na klarnecie!"
  20. Na uniwerku w Sienie Nowe wisi ogłoszenie: "Masz chęć na numerek? - Ustaw się w szereg. Obiadek gratis - w cenie"
  21. Ania_Ostrowska

    o pisarzu

    "Bez seksu w Medynie, psiakość, życie mi już obrzydło! Dość!"- rzucił poeta. Przydusił peta i trzasnął szufladą! Ale gość!
  22. Owa panna spod Konradowa W jedną chwilę była gotowa Lecz majster ze Lwowa W kominie się schował Smakiem się obeszła, nieboga!
  23. Ania_Ostrowska

    o pisarzu

    Pewien pisarz z Medyki Jak ognia bał się krytyki Więc tworzył do szuflady A żeby nie wyjść z wprawy Na żer słał limeryki
  24. Niespodzianka pierwsza klasa:))) Ja Twoje privy na poczcie mam ale do Ciebie wysłanych nie mogę zobaczyć - nie umiem, czy archiwum tutejszej poczty działa tylko w jedna stronę??? Nie wiem Pozdrowionka - Ania
  25. Aha, "Świata według Kiepskich" nie oglądam - dużo tracę?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...