-
Postów
12 506 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez teresa943
-
niestety spóźniłam się do Z (do 22 stycznia!!!) limit zastąpił mi drogę ech co tam jeszcze nie odłozyłam "pióra" dzięki i pozdrawiam serdecznie:)
-
będę śledzić pozdrawiam:)
-
tak się złożyło, że akurat wie, czego chce ale dziękuję za obecność i czytanie pozdrawiam cieplutko:)
-
pozdrówko serdeczne:)
-
jak zawsze masz rację cieplutko:) cmok
-
tete-a-tete z lustrem
teresa943 odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
tak myślisz? hmm to dla wielu byłoby przechlapane ale gdy trochę poczucia humoru się ma można spróbować choć 16 x 2 heheee cieplutko pozdrawiam:) -
no tak, ten dramat jest niestety rzeczywistością dzięki i pozdrawiam:)
-
dziekuję i pozdrawiam:)
-
tete-a-tete z lustrem
teresa943 odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
dzięki a rymy częstochowskie, myślę, stwarzają klimat coś jakby spojrzenie na samotność "z przymrużeniem oka" pozdrawiam cmok -
tete-a-tete z lustrem
teresa943 odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
poprawiona wersja -
tete-a-tete z lustrem
teresa943 odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
to taki roboczy na gorąco popracuję dzięki cmok -
pocieszyłaś mnie, a więc to nie tylko u mnie z jednego powstaje czasem kilka zaczynałam już żałować, czy nie pisać "do szuflady" jak dotychczas... dzięki cmok
-
w lusterko spogląda wielce zawiedziona twarz smutną ogląda losem pokrzywdzona biadoli narzeka łzy potokiem płyną brakuje człowieka dni młodości miną - łzy daremne żale - lusterko jej na to - nie lamentuj ale ciesz się że jest lato uśmieszek lusterka damulkę rozbawił obeschła kropelka puder resztę sprawił przez okno wyjrzała ani jednej chmurki szczerze powitała blondyna spod czwórki
-
zmixowałam w rezultacie ta wersja jest najbardziej zbliżona do mojej nieopublikowanej... czytam, czytam innych i jakoś "głupieję", poprawiam ciągle dawne wiersze a potem ech, lepiej nie mówić bardzo dziękuję Stanisławo za pomoc cmok:)
-
dziekuję Judyt również cieplutko pozdrawiam:) Stanisławo miło, że zajrzałaś i za mix również dziękuję pomyślę pozdrawiam z nadzieją tradycyjnym cmok:)
-
o to smutne, co mówisz...po śmierci nadziei pozostaje już tylko śmierć dlatego poruszam ten temat; dopóki żyje choć iskierka nadziei, człowiek ma szansę życzę radości i pozdrawiam:)
-
ooo...udało mi się rozweselić Babę!!! cieszę się lubię wierszyki pełne zadumy cieplutko pozdrawiam:)
-
no tak rozstania nie są przyjemne wiersz podoba mi się życzę radości i nowych powitań:))
-
dziękuję ża obecność i czytanie miło mi, że się podoba serdecznie pozdrawiam:)
-
dzięki za obecność, czytanie i twój wierszyk bardzo ładny, podoba mi się mój porusza trochę inny problem - "życiowy rozbitek"... nie zatracił na szczęście nadziei i tobie tego życzę pozdrawiam cieplutko:)))
-
od dziś nowa wersja
-
w żyłach wezbrały soki miłość we włosach rozwianych na wietrze rozsiewa woń zniewalającą nad ziemią przebudzona tęskni niebo lśni blaskiem pląsa po zielonej łące marzeń tańczą zieleń traw puch dmuchawców pieści zniewala pocałunkiem słońce zakochać się raz jeszcze do szaleństwa jak sztubak serenadę miriadom gwiazd śpiewać pozwolić się porwać tchnieniom miłości i do utraty tchu poszybować nad szczyty uniesień w zachwycie wykrzyczeć światu że miłość jest jego cudem (najnowawsza wersja "tęsknoty")
-
wersja nieco zmieniona
-
Kapitan ludzkiego cienia. Niełatwe życie. Raz bywało lepiej, raz gorzej, płynął. Nagle Burzy się morze. Biją fale. Wiatr dmie w żagle, Statek dryfuje. Pokład zalewa obficie. Łupina pośród żywiołu złowrogo trzeszczy. Śmierć w oczy zagląda. W dole groźne odmęty. W kipiel spogląda rozbitek trwogą przejęty, Ratunku szuka. Przeraża go huk złowieszczy. Życiowe wichry targają sercem człowieka, Rozpacz jak otchłań czarna czasami je chwyta. Ratunku! Pomocy! – krzyczy strachem pobladła. Modły do nieba błagalne zanosi. Czeka Na zmiłowanie. Dlaczego tak groźne, pyta. Wnet burza ucichła. Nadzieja nie zawiodła.
-
dziekuję za obecnosć i szczerość a "dzisiejsze schody" ech, czy wszyscy mają chodzić po tych samych? pozdrawiam :)