-
Postów
12 506 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez teresa943
-
a więc - niewola, bo jak wyjść poza ogrodzenie pod prądem? prąd zbudowany z dreszczy, więc wstrząsa... i stąd deszczę czyli u/padam... zmysłowe zniewolenie...nęci??? :) serdecznie pozdrawiam Tomku - Krysia p.s trudno "się dobić" do Cię :)
-
konduktornia
teresa943 odpowiedział(a) na Koval_ZNowin utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
"nie możemy tak myśleć" :):) serdecznie pozdrawiam - Krysia -
retromiłość
teresa943 odpowiedział(a) na Koval_ZNowin utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
wyboldowane bym ciachnęła a reszta "cacy", szczególnie ten "owoc" miłości :):) serdecznie pozdrawiam - Krysia -
Tak. Bardzo niewiele albo tylko jednego...po prostu..."aksamitki" z "lawendą" przy stole :) dziękuję Aniu :):) ciepluśko - Krysia
-
tak, masz rację, ale i smutno ...wciąż czekać na to, co może być... dziękuję :):) serdecznie pozdrawiam - Krysia
-
Wielki wybuch
teresa943 odpowiedział(a) na Anna_Para utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
na kanwie Genesis...stało się to, co się stało...ech, przepięknie obraz za obrazem jak w kadrze...miło oglądać z Tobą :) Serdeczności i ciepełka - Krysia -
więc po koleżeńsku zapraszam ...do stołu ;) dziękuję :):) serdecznie pozdrawiam - Krysia
-
Krzysiu, sorry, ale tym razem mam ochotę trochę "pomącić", choć tu nie warsztat...wybaczysz? :))) szukam nadziei na inny świat w sensie nowego jutra zerwanych chwil być może w jednej z nich poczuję walkę po skraju idąc w nieskończoność powiem - wiem to ona woła moim echem :) serdecznie pozdrawiam - Krysia
-
Wielka radość, bo chyba o to chodzi, by wiersz "gadał po ludzku" :) Dziękuję Aniu. :):) Serdecznie pozdrawiam - Krysia
-
Zbyszku, sorry, ale zamieszałam i to porządnie :) ale to tylko sugestia dziś księżyc jak zając przykucnął za chmurą w słuchach cisza bezszmerowa nadzieja nie zawoła nad pustym talerzem z wystygłą kawą marudzę o spokój dla ciebie uwierz fąfel tuż obok --------ten "fafel" jakiś tajemniczy...pies? zamiata ogonem moje stopy wciąż liże czyżby chciał powiedzieć nic to tytuł sugeruje bardzo trudną i smutną życiową "prozę" dni i nocy peela / wydaje mi się, że jest bezradny i zastraszony - "jak zając przykucnął", "zamiata ogonem", "wciąż liże" (czyżby potulność?) serdecznie pozdrawiam Zbyszku :) Krysia
-
i tu "pies pogrzebany"!!! ISKRA konieczna!!! Nic bez niej nic...bo w niej nadzieja :) dziękuję Grażynko :):) serdecznie i cieplutko - Krysia
-
trzeba iskrę rozniecić podniecić i już jestem na początku wiersza to klikanie nie rozbudza seksapilu ino ciałko co obok pod kołderką jeszcze smacznie potem menu urozmaicone bo jakże bez niego takie skórki spragnione znaki na komórkowym rozkoszy niebie łaskoczą podniebienie a w wieczoru ciszy już milczę bo jeszcze mnie usłyszy z popiołów powstanie... Krysieńko :)) Witaj Joluś :) Dzięki za wymowny wierszowany koment. Hmm...jednak kobieta kobietę...tez czasem rozumie :) :):) Serdeczności na niedzielę i ISKRY, a niech "powstaje" :) Ciao! Krysia
-
zwięźle i po męsku :) dziękuję Bestio :):) serdecznie i ciepło - Krysia
-
Ciekawa interpretacja. Oczywiście, że to, co piszesz jest prawdą, ale...są jeszcze trudniejsze sytuacje, gdy ludzie nie mogą lub nie chcą...prosto w oczy po ludzku porozmawiać, tylko uciekają się do kodów, znaków, które stwarzają dodatkowe nieporozumienia. Samo życie! Cieszę się, że "podobalski". Dziękuję Aniu. :):) Cieplutko - Krysia
-
miło mi Jacku, że czytanie sprawiło Ci przyjemność :) nie wiem, co na to peelka, ale ...któż odgadnie, co w sercu kobiety? dziękuję :):) serdecznie pozdrawiam - Krysia
-
Krzysiu, jesteś kolejnym "zgodnym" z panami :) dziękuję :) "nasycenie ekologiczne" - zdrowe, nie "zaśmieca środowiska" czyli bez ...ewentualnych konsekwencji...owej iskry i Feniksa...tylko śmiać się lub ...kląć :):) serdecznie i ciepło - Krysia
-
Cieszę się Zbyszku, że podzielasz zadanie przedmówcy. "Dodam tylko", że...nie wystarczą dobre chęci, musi być ISKRA :) Humor... hmm, czasem można śmiać się przez łzy... Dziękuję. :):) Serdecznie pozdrawiam i życzę dobrego humoru (bez łez) - Krysia
-
miło mi, że nie straciłeś cennego czasu bardzo dziękuję :):) serdecznie i ciepło Rafale - Krysia
-
czerwień pamiętnej aksamitki wstydliwie chłonie zapach ciepłolubnych kropli o zmroku rozbłysną lawendowe iskry gdy wrócisz by znowu odejść w lampce wina zatopię zenit na anielską cierpliwość z nadzieją pustych krzeseł na dwa nakrycia pragnę ocieplenia białych nocy jak dawniej przy stole siądźmy tak po prostu
-
kochamy się wzorowo nie zaprzeczaj faktom - dwa razy na dzień seksapil pamięciowy z lukrem fantazji co rano rozbudza pośpieszne klikanie rozkosznie łączy nasz lekkostrawny obiad zawsze wstrzemięźliwy pod strażą hartowanej woli powstrzymuje sygnałem kalorie na wieczór zazwyczaj menu uciech urozmaica szaleństwo w kreskach i kropkach pomysłowe emotikonki szczytują na dobranoc w popiele usypiamy nasycenie ekologiczne bez iskry nie odrodzi się Feniks
-
Najpiękniejsze chwile w życiu są najczęściej mało okrywcze, ale każdy za nimi tęskni. Dziękuję Arku. :) Serdecznie pozdrawiam - Krysia
-
podzielone zdania
teresa943 odpowiedział(a) na michalina utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ciekawy wiersz a puenta po zmianie - ok. :) serdecznie pozdrawiam - Krysia -
wyciągnięte z samego dna
teresa943 odpowiedział(a) na Jolanta_S. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ach, Ty...zabrakło mi tchu, tylko dlaczego tu??? chyba powinno być w opowiadaniach, co? może zbyt...nie, nie mówię już nic... :):) pozdrówki i fantastycznych snów Joluś - Krysia -
Joluś, to peelka...nie myl ze mną, bo jeszcze coś ktoś... dopowie, dopisze, napisze ...na mnie, a ja? wierna... Jacobsowi :):) dziękuję :):) i od Jole zabieram buziole wzamian za swoje :))))dla Jole - Krysia
-
prosto w oczy
teresa943 odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Cóż wart bylby wiersz bez przesłania, ot, zlepek słów. Nawet lekkie wierszyki z przymrużeniem oka powinny mieć coś do przekazania. Tak uważam. Po prostu tak jak w życiu, w wierszach dzielę się rzeczywistością poznaną z autopsji lub w kontaktach międzyludzkich. Nie pierwszy raz namawiasz mnie do publikowania w Z. Czasem tam zaglądam, czytam i ...prawdę mówiąc wciąż nie znajduję ...sprzyjającej aury. W P czuję się jak w gronie przyjaciół. Piszemy, czytamy, komentujemy swobodnie tak jak czujemy bez złośliwości do autora (poza sporadycznymi wypadkami). Nie lubię konfliktów i podobnie jak w życiu, dobieram sobie umiarkowane klimaty, unikam zaś tsunami :):) Dziękuję. :):):) Serdecznie i ciepło - Krysia Ja też tam źle się czuję i znasz moje zdanie na ten temat, jednak Twoja wola, ale by mi było miło, gdyż Z idzie w zatracenie Sorki iż nie przebywam w P , nie mam czasu , tylko warsztat i ...... acha mówię ,, Prosto w oczy":):):) szacuneczek be "prosto w oczy" ...i to jest cenne :) pozdrówki wieczorne :):) Krysia