Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

teresa943

Użytkownicy
  • Postów

    12 506
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez teresa943

  1. "Wytrychy"...hmm, to nawet chyba klucze, które idealnie pasują do...zamków. Mam nadzieję, że zamki nie są ...wymienione :)) Dziękuję Ada. :):) Serdecznie i ciepło - Krysia
  2. Krysiu przepiękne studium kobiecej tęsknoty, do której wraca i odchodzi nadzieja... nadzieja, która ma imię, głos i kolor oczu. Tak poznaje się uczucia kobiet, które mimo, że życie nie stoi w miejscu, gotowe są wrócić do tego miejsca, w którym wszystko można jeszcze zmienić... poza imieniem, głosem i kolorem oczu. Wytrzyj sobie łezki słoneczną Kalifornią, gdzie ludzie cały rok czekają na deszcz a jedynymi pojawiającymi się kroplami są łzy, na które wcale nie trzeba cały rok czekać: www.youtube.com/watch?v=pAzrEgWXAlI Emilu, wzruszający komentarz i wrażliwość komentatora mężczyzny. Tylko ktoś, kto potrafi czytać sercem w sercu kobiety, jest zdolny odgadnąć, co ona czuje. Dziękuję Emilu także za słoneczną Kalifornię :) popatrz, łezki już obeschły i uśmiecham się... do Ciebie jak wiosenne słońce :)))))))))))))) Serdecznie i ciepło - Krysia
  3. nie obwiniaj tylko siebie niekontrolowany przeciek nie z twojej winy przelewanie drobiazgów z pustego w próżne sklejanie pękniętego szkła nie zatrzyma wody kwiaty chore na anoreksję więdną z pragnienia rękawica ciśnięta wysoką stawką wybór stanąć w szranki o godność lub zaniechać samo/obrony
  4. nie bądź dzieckiem bezkształtność za plecami przedświt zbyt odległy by rozgonić zaciekłe troski posiwiałe żalem okna otwórz uwięzione bezdechy dla niej wszystkie sny niech fruną wygrasz I to jest to!!! Choćby nie wiem jak było beznadziejnie, nie wolno zamykać się w sobie! Trzeba wreszcie otworzyć wszystkie "okna" i wypuścić "uwięzione sny" na wolność, wziąć głęboki oddech, zachłysnąć się świeżym powietrzem, by odnieść zwycięstwo nad lękiem - w "samym sobie". Zbyszku, wiersz budujący, dodający otuchy. Bardzo mi się podoba, że mimo wszystko jest nadzieja. :):) Serdecznie i ciepło pozdrawiam - Krysia
  5. wiesz? "chcij" coraz bardziej i bardziej a nawet bombarduj prośbami, lzami i czym możesz, "niebo" jest naprawdę czułe...wzrusza je pokora :):) serdecznie pozdrawiam - Krysia
  6. czy ja wiem? czasem bywa, że z jakichś powodów...wciąż nie może, ale ważne, by dążył do spełnienia...wbrew i pomimo przeszkodom...los reszty dokona dziękuję Stokrotko :):) serdecznie pozdrawiam - Krysia
  7. Hehe...a może mu potrzebny doping? marzenia są po to, żeby drążyć aż zechce się je spełnić, a "chcieć to móc!", więc jeśli...zechce...jeszcze wszystko być może... dziękuję Zbyszku :):) serdecznie i ciepło - Krysia
  8. nasze przyzwolenie i tu "pies pogrzebany"...pozwalamy sobą manipulować a potem uogólniając narzekamy, że tak jest ze wszystkim i że wszyscy..."w czambuł", a tymczasem ...zawsze pod mikroskop nalepiej wpierw siebie...a potem "ogół" (wszak świat to my) Waneso, to tylko moja spontaniczna i bardzo osobista refleksja do wiersza ...taka wieloko/postna :) serdecznie i ciepło - Krysia
  9. czerwień pamiętnej aksamitki wstydliwie chłonie zapach ciepłolubnych kropli o zmroku rozbłysną lawendowe iskry gdy wrócisz by znowu odejść w lampce wina zatopię zenit na anielską cierpliwość z nadzieją pustych krzeseł przy stole dwa nakrycia pragną powrotu ciepła jak dawniej siądźmy tak po prostu
  10. proszę, spójrz na wyboldowane, czy tego nie za dużo? jeśli już jest taka "potrzeba", to przecież są wyrazy bliskoznaczne a może by coś w tym rodzaju? przyjdź pocałuj mnie rano chciałam czułości w południe-ciepła rąk i teraz też nie zamkniesz w dłoni wiatru więc pozwól mu odlecieć ale pożegnaj całowaniem wiem - to znacznie trudniej oczywiście to tylko moja sugestia a wiersz Twój, życzę powodzenia w pisaniu :) serdecznie pozdrawiam - Krysia
  11. Witaj Agato. Dzięki za spojrzenie...przyjrzę się. :):) Serdeczności - Krysia
  12. Dodałaś mi odwagi Krysiu tak świetnie odczytując wiersz. Aż z wrażenia jednak wplotłam ten Maanam, Bestia się ucieszy ;) Dzięki serdeczne. Pozdrowienia :)) To jest właśnie TO! Już widzę jak Bestia się cieszy :) i leżę cicho cicho przy twym boku godzina mija za godziną trawa wciąż jeszcze zielona moja miłość jest szalona i tak dalej...3maj!!! Buźka!
  13. refleksyjny wiersz o przemijaniu, ale ile w nim przekory! wbrew i pomimo nie poddam się choć słońce już nie tak pali zatankuję libido póki co pełną parą chcę żyć a potem... wiadomo - noc czytam Agato, Twoje wiersze, choć rzadko komentuję :):) serdecznie pozdrawiam - Krysia
  14. wieczór korytarze spowił tłem lazurowej przestrzeni lśni bogactwo kolorów we wszechświecie Waga w sukience lata zbroja Oriona i Duży Wóz przyozdobiony jesienią zimowy strój Drogi Smoka wszystko szybko się zmienia gwiezdna brama bez kresu wieszcz widzi trzecim okiem pisarz - w cieniu drzewa sorry, od rana "zagralam" swoją wariację... na Twoim :):) ale nie zwracaj na to uwagi :) wiersz i tak mi/sie :) serdeczności na niedzielę - Krysia
  15. realna, mój Drogi, jak droga Justyny do medali :) chcieć to móc! ale też trzeba sie rzucić na głęboką wodę a to wymaga odwagi i samozaparcia ... "węch" to przenośnia, znasz chyba powiedzenie "on/ona to ma nosa"? to znaczy wyczucie, intuicję / zatem "stracić węch" to "nie być pewnym, ale zaryzykować...a nuż się uda?" i ... dla "bycia sobą" ...wg mnie...warto! dziękuję Bestio :):) serdeczności - Krysia
  16. Bardzo ciekawa myśl, Krysiu. Zwłaszcza jeśli chcesz. Co do komentarza Anny - szaleniec zawsze chętnie przygarnie innego szaleńca, moje miłe. Zdrówka! Bingo!!! Chcieć to móc! Istotnie - szaleńcy zwykle się odnajdują, bo łączy ich jakaś pasja - do życia, do przygód, do ryzyka, do hobby, do poezjowania itd. Dziękuję. :):) Serdecznie i ciepło - Krysia
  17. i tu bym się z Tobą nie zgodziła: "szaleńcy" nie boją się świata, dlatego świat uważa ich za szalonych! oczywiście trzeba urodzić się pasjonatem albo zdobyć się na heroiczną odwagę wbrew i pomimo / oczywiście to tylko moje "szalone" podejście do życia, więc wybacz, kochana :):) dzięki za "baaardzo" dla wiersza :):):) ciepluteńko ze słońcem w sercu - Krysia
  18. jestem troszeczkę "zażernowana", że mój wiersz wywołał polemikę pomiędzy kobietą i mężczyzną, ale chyba ma coś w sobie, skoro do tego doszło, prawda? jako autor jestem ...obok :):) Magduś, Tobie dziękuję za podanie przykładu Justyny! czekała na złoto i zdobyła! - właśnie wiersz jest o tym. Bingo! :):):) cieplutko i mega/serdecznie - Krysia :*D
  19. przepraszam, ale nie bardzo rozumiem, o co Ci chodzi ;) tu nie ma mowy o "ochotniczkach i ochotnikach", lecz o "oczekiwaniu" na tego, kogo się kocha (rozstania bywają różne, np. wyjazd za granicę, długi resjs marynarza itp.) dziękuję za czytanie i szczerość emocji :):) serdecznie pozdrawiam - Krysia
  20. dodam...czekanie zakochanej kobiety (jak żona marynarza)...zawsze się opłaca! czyż ma przestać czekać na tego, kogo kocha? absurd! to byłoby po prostu ...harakiri związku! masz rację, można by o tym...kolejny wiersz... dziękuję Waneso :):) serdecznie i słonecznie - Krysia
  21. Bestyjko przemiła, depresja w "nieczekaniu" a peelka przecież "mega/czeka", więc...? a łzy? one raczej są "obolem" dla...nieba, co by "się wzruszyło" ...szczęścia deszczem - metaforyczne działanie (papierek lakmusowy! - miarą) dziękuję :):) serdecznie i ciepło - Krysia
  22. puść wodze fantazji rozhuśtanej pulsem kolorów otulina marzeń ujmie w karby marudzący czas na lotni poddany wiatrom wyczujesz dokąd zmierzasz nawet jeśli straciłeś węch z mniejszym lub większym ryzykiem odzyskasz swobodę jeśli chcesz
  23. uśmiechnęłam się...ładny ten wiersz sprzed lustra :):) serdecznie pozdrawiam - Krysia
  24. czasem u progu życia przychodzą mrzonki naigrawając się z nas obiecują wiele i każą wciąż biec a my ich słuchamy pozwalamy sobą zawładnąć zapominając że to tylko niszczące zjawy tak mi się lepiej czyta / "sny" zamieniłam na "mrzonki", ponieważ bardziej pasują do "zjaw", natomiast sny nie są niczym złym, szczególnie jako marzenia a wprost przeciwnie...np. marzymy o studiach takich a nie innych, o wakacjach, wyjeździe, o jakimś dobrym działaniu i potem je realizujemy / serdecznie pozdrawiam - Krysia
  25. "wiem, że nic nie wiem", ale ja wiem...po pierwsze warto skrocić i poprawić błędy, np. "szerz" w 1 wersie / po drugie radziłabym spróbować odcedzić to, co "istotą" wiersza (esencja) / ale każdy zaczyna, więc będzie coraz lepiej, więc nie trzeba się zrażać i pisać, pisać, jeśli jest taka potrzeba / życzę powodzenia / :) serdecznie pozdrawiam - Krysia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...