Ta literówka w przedostatnim wersie to wynik pewnego pośpiechu, wynikającego z tego, że w szkole inni też chcieliby skorzystać z komputera, a w domu nie mam niestety polączenia z netem. Zarozumialość tego wiersza wynika z idei jak i z tytulu. widzę, że trzeba to wyjaśnić... Demitoligzacja to obalenie jakiegoś mitu, ale żeby go obalić najpierw musi jakiś być. W koncepcie wiersza jest więc zawarta myśl, że jest jakiś mit mnie. Mit zazwyczaj dotyczy rzeczy nadzwyczajnych (czy się mylę?). Pewna brutalność i turpizm zawarty w tym wierszu są celowe!!!
Wlaśnie tak ma to wyglądać... Przecież prosilem w komentarzu, żeby uwagi byly konstruktywne. Wiersz jest dobry i nie powiesz mi że nie. Byl już oceniany przez niejedną osobę i każda z nich, która zrozumiala treść i pomysl, wyrazila opinię pozytywną.
Pisaliście (chyba w regulaminie), że poeta powinien szukać czegoś nowego.... To chyba jest jakiś nowy koncept wiersza.
Wrócę jeszcze do tytulu i treści... Może nie wiesz czym jest problem nadmiernego zainteresowania otoczenia twoją osobą i tworzenia glupich plotek... Ten wiersz waśnie tego dotyczy, więc wybacz ale może zabraklo ci trochę empatii, żeby to zrozumieć. Teraz, mam nadzieję, że wszystko jest jasne...
Jeszcze jedno... Czy poprawienie tej literówki wyciągnie ten wiersz z dzialu "Warsztat"? Jesli nie, to o co chodzi. napisz dokladnie o co chodzi. Wiersz przecież nie zawiera wulgaryzmów. może sam w sobie jest trochę wulgarny, ale taki byl koncept. Z tego co się oriętuję, wspólcześnie wcale nie unika się takich środków. Popraw mnie jeżeli jest inaczej....
Przepraszam, że wszędzie jest "L" ale niestety na "mojej" szkolnej klawiaturze dziwnym sposobem nie ma polskiej odmiany tej literki z kreseczką.