
Baba_Izba
Użytkownicy-
Postów
6 013 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Baba_Izba
-
Słuszna, moim zdaniem, uwaga Ewel. Wiersz bardzo ładny, zmieniłabym jednak końcówkę, na przykład tak, albo inaczej: "pobawmy się w kobietę i mężczyznę zasadźmy figowce i drzewa oliwne gładko popłyną soczyste słowa a wstyd przykryją owoce na deser" Edytuję, bo zapomniałam napisać, że bardzo ładnie ujęłaś w wierszu relacje damsko - męskie. Serdeczności pobawmy się w kobietę i mężczyznę zasadźmy figowce i drzewa oliwne pójdzie gładko gdy naoliwimy słowa a wstyd przykryją świeże figi na deser - baba Co nieco mogę zmienić ale świeżych fig na deser na razie nie ruszę ;) Dziękuję za pochylenie się nad tekścikiem Dzisiaj coś mi się kićkało z pisaniem i klawiaturą, Fajnie wyszło: "na deser - baba" Zdecydowanie jednak lepsze - figi! Serdeczności - baba
-
Na słonecznej lonży
Baba_Izba odpowiedział(a) na Krzysztof_Kurc utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Poboba mi się twój pomysł, porównanie ziemi do konia (kobyły), a człowieka do jeźdźca. Tytuł podkreśla, że jednak człowiek, nie jest w stanie nią kierować. Ja bym jednak zmieniła nieco szyk słów w wierszu, ty zrób co uważasz za słuszne: "Na słonecznej lonży kobyła ziemia idzie kłusem, w obłoku potu, aurze atmosfery. Czasem batem komety smagnięta zadrży, czasem parsknie wulkanem. A ty tylko trzymaj się prosto i anglezuj, kto inny trzyma wodze." Serdecznie pozdrawiam - baba Piszę szybko, ale jeśli mam coś zmienić trawię to długo.Ciekawe tylko to "tylko". W zapisie papierowym istniało a ja je wyekstrachwałem przepisując wierszydło. Pozdrawiam. KKK Cenię myślenie, dobrze o Tobie świadczy. To co napisałam, to tylko moje spojrzenie na Twój wiersz, mogę nie mieć słuszności. To "tylko", też mi tu pasowało, podkreśla niemożność kierowania koniem, ale nie jestem pewna i się nie upieram. Pomyśl dobrze, choć i długo, i tak wszystko będzie na Ciebie! Pozdrawiam - baba -
Chyba ok.B:-))))
-
tylko się jeszcze uśmiechnij
Baba_Izba odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ano, tak. Człowiek, jak inne stworzenia, łasy na czułości - w każdej postaci! Milutkie - heeej! - baba -
tylko się jeszcze uśmiechnij
Baba_Izba odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
To sobie znowu z Toba kawkę strzelę. Trzecia dzisiaj, lubię tak. Jesteś bardzo miła, a jam baba - Iz(b)a. Serdeczności - baba -
przestań wgniatać dywan
Baba_Izba odpowiedział(a) na drzewołaz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Wydaje mi się, że należy dopracować wiersz, złaszcza pierwszą i ostatnią zwrotkę. Zapowiada się bardzo dobrze, chętnie będę śledzić Twoje postępy. Jeszcze póżniej zajrzę do wiersza. Pozdrawiam -baba -
Ja bym proponowała rozluźnieniem wersów, przewietrzyć wiersz. Może coś w rodzaju, ale niekoniecznie: "lśniąca połać śniegu skłania do przemyśleń taka gładka powabna nie łapię doskonałości boję się o nasze jutro dotyk otula marzenia zimny a gorący zarazem jak dwoje ust aż dwoje Writting very hot!" Wydaje mi się, że może lepiej, ale nie jestem pewna. Wiersz ładny, serdecznie pozdrawiam - baba
-
tylko się jeszcze uśmiechnij
Baba_Izba odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dziękuję ślicznie Alunko, właśnie przed chwilę ten kawałek nieco zmieniłam, mam nadzieję, że nie zepsułam tego, co było dla Ciebie. Cieszy, jak się komuś podoba, serdecznie pozdrawiam - baba -
tylko się jeszcze uśmiechnij
Baba_Izba odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
nie umiesz wyłuskać z wnętrza czułego słowa czasem tylko ciepły gest dłoń zatrzymana w połowie ruchu kosmyk odrzucony z czoła nie dajesz pewności bytu żywiołom tak różnym jak ogień i woda nawet lata klimatycznie pamiętne urodzajno deszczowe rozmyte w fazie parowania a jednak z potoku słów trudno wyłowić prawdę serdeczność odruchu zważyć w spojrzeniu masz pamięć tamtych czereśni dziękuję za to jak na mnie patrzysz -
blues - bezrobocia czar (dla panów)
Baba_Izba odpowiedział(a) na Marlett_oraz_Sosna utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Tak, Kochani. Dla mnie blues, i to koniecznie śpiewany! Serdeczności - baba -
Jak w bezruchu, to spoko! Zgrabny wiersz, pozdrawiam - baba
-
No, to mamy kryzys - pełną gębą! A kaski, oczywiście coraz bardziej brak! Podoba się jakniewiemco (wiersz - nie kryzys)! Pozdrawiam mile - baba
-
Ratunku....Niemcy, mnie biją !!!
Baba_Izba odpowiedział(a) na John_Maria_S. utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
no, gdzie ten placek? Jak mam przyrzeczone mieć, to proszę, słowa się dotrzymuje; bo jak nie, to zachowam się - jak, jak, .....powiem jak kto, jak obejrzę dzisiejszy dziennik. heeej - baba -
Można normalnie, można od końca czytać - do początku, dobrze się czyta i smakuje, chociaż ja wolałabym: np. zamiast: "niepewność tego wieczoru niespodziewaną wizytę złożyła oknu – od tylu lat światem mnie bawiącemu" tak: "tego wieczoru niepewność złożyła niespodziewaną wizytę oknu – od tylu lat bawiącemu mnie światem" Pozdrawiam - baba
-
Mnie się wydaje, że jeśli puenta jest o łyku wody, to cały wiersz, winien wokół wody oscylować, wtedy sens zawart w puencie, nabiera odpowiedniego wymiaru, dla przykładu: "twoje pragnienia oceany świata oczekiwania rwące wodospady marzenia ulewne potopy boję się że jestem tylko łykiem wody. Nie przejmuj się głupimi komentarzami, to świadczy źle o piszącym, nie o Tobie. To on się wygłupia , chce zwrócić na siebie uwagę, nic innego nie umie. Pozdrawiam serdecznie - baba
-
Skorzystaj z podpowiedzi Teresy, warto! W takiej wersji - wygładzonej - wiersz mnie lepiej się podoba. Pozdrawiam - baba
-
Dziękuję, Miła Aluno, za podziękowanie nie tylko, za życzenia - również - miłego! - baba
-
Na słonecznej lonży
Baba_Izba odpowiedział(a) na Krzysztof_Kurc utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Poboba mi się twój pomysł, porównanie ziemi do konia (kobyły), a człowieka do jeźdźca. Tytuł podkreśla, że jednak człowiek, nie jest w stanie nią kierować. Ja bym jednak zmieniła nieco szyk słów w wierszu, ty zrób co uważasz za słuszne: "Na słonecznej lonży kobyła ziemia idzie kłusem, w obłoku potu, aurze atmosfery. Czasem batem komety smagnięta zadrży, czasem parsknie wulkanem. A ty tylko trzymaj się prosto i anglezuj, kto inny trzyma wodze." Serdecznie pozdrawiam - baba -
Słuszna, moim zdaniem, uwaga Ewel. Wiersz bardzo ładny, zmieniłabym jednak końcówkę, na przykład tak, albo inaczej: "pobawmy się w kobietę i mężczyznę zasadźmy figowce i drzewa oliwne gładko popłyną soczyste słowa a wstyd przykryją owoce na deser" Edytuję, bo zapomniałam napisać, że bardzo ładnie ujęłaś w wierszu relacje damsko - męskie. Serdeczności - baba
-
Coś mi tak przyszło na myśl przy czytaniu wiersza, zobaczyłam drzewo i na jego gałęzi jemiołę. Jemioła, jest jednak bardziej rośliną pasożytniczą, niż żyjącą z drzewem w symbiozie, chociaż, tak naprawdę, to co my, ludzie możemy wiedzieć, co one sobie szepcą, i w jakie wchodza ze sobą układy. Wiersz pewnie nie o jemiole, ale i tak mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie - baba
-
Teraz mi się podoba! Kolorowy szalik żal wchłonie w siebie, żal zniknie, zostaną kolorowe dzionki. Serdeczności - baba
-
zdzierasz rdze
Baba_Izba odpowiedział(a) na Luna-chan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przeczytałam, nie wiem co napisać, doprawdy. Mam wrażenie, że ten wiersz powstał spontanicznie, pod wpływem emocji, myśli są spisane chaotyczne, tworzą myślowy i słowny bałagan. Takie pisanie; byle długo, i wyrzucić z siebie jak najwięcej. Należałoby dużo zmienić, dopracować wiersz. W tym stanie, nie podoba mi się, styl mi kogoś przypomina, ten ktoś, niestety, nie najlepiej pisał. Radzę dużo, dużo czytać dobrej poezji, uznanych autorów, a kiedyś będzie lepiej. Pozdrawiam - baba -
Jakiś bardzo ważny rekwizyt skrywa peelka w tym wierszu, jest nim "tajny zegar". Możliwe, że jest to "jesienna", późna miłość. Zarysowuje się klasyczny trójkat, w lekkich zarysach pojawia się mglista, bardziej w domyśle, niż realna - ona. Momo wyrazistości przeżyć peelki, wiersz bardzo delikatny, lekki, budzący zamyślenie. Poedoba mi się. Pozdrawiam - baba
-
Jak mi miło, na dzień dobry, z Tobą Judytko, sobie kawkę posmakuję. Poprzednej nocy siedziałam długo i czytałam, wczoraj mnie zmogło wcześnie. Przyzwyczaiłam się już do myśli, że zima zapomniała o mnie, a tu dzisiaj; śnieg! Muszę wyjść do ludzi, pozałatwiać sprawy, a tak mi się nie chce! Dziękuję, ściskam - baba
-
Nie jest ważne to, czy czynię coś wielkiego
Baba_Izba odpowiedział(a) na złamane skrzydło utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przeczytałam, zdecydowanie m-c maj, maje - majów. Myślę, że wiersz się ugina pod ciężarem pierwszej zwrotki. Może zdecydujesz się ją odchudzić? Zmiejszenie ilości słów, moim zdaniem nada jej lekkości. Ciekawy tematycznie wiersz, pozdrawiam serdecznie - baba