Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rafał Różewicz

Użytkownicy
  • Postów

    451
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Rafał Różewicz

  1. skradzine? chyba literówka. ostatnia strofa najbardziej przypadła do gustu. Końcowe 2 wersy jak dla mnie zbyt urwane, ale tak zapewne miało być, aby dało efekt... Wszedłem z ciekawości na ten dział i się nie zawiodłem. Przy okazji się spytam, bo po "Bielanie" poznałem, ze Pan był na spojrzeniach?? Serdecznie pozdrawiam:) zdrowie!:)
  2. może te "w" w następnym wersie? Pozdrawiam
  3. ale czy to nie kwestia gustu? I skreślanie kategorycznie długich? Skoro denny jest odnośnie całej budowy i stylu długiego wiersza.
  4. Też racja. Zgodzę się też z poprzednimi komentarzami, że dla początkującego poety, pisanie jak najkrócej zawieranie myśli w jak najmniejszej liczbie słów,może pomóc mu szkolić swój warsztat. Ale znam też osoby,(odnoszę się do komentarza Rafała Leniara) które najpierw patrzą na długość, potem zabierają się do czytania. Co do stylu "Różewiczowskiego", to oczywiście Tadeusz Różewicz musiał go sobie najpierw wypracować. Kiedy dawał swoje wiersze ocenie Julianowi Przybosiowi, ten ciągle dodawał interpunkcje, którą potem i tak początkujący poeta usuwał. Ale ja powiem, że są osoby piszące(chcące) pisać podobnie(w internecie również) Ja też nie używam nadmiernej interpunkcji. Szuka się i szuka własnego. Ale nie uważam, że wszyscy tak muszą pisać i próbować. I jak kiedyś pojawił się ten "minimalizm" to znalazł wielu naśladowców, ale nie wszyscy muszą tak pisać. Choć do pracy krytyków przedstawionej przez Pana Zdzisława też mogę się zgodzić. To temat sporny, każde w sumie pisze tak jak chce, ale trzeba mieć na uwadze, czy ludzie będą to czytać? Ale tutaj może lekko zaskoczę.Jest pewien poeta, który nie oparł się modzie na minimalizm. Krytycy powiedzieli mu, że "tak się dzisiaj nie pisze". Ów poeta pisze kwieciste, pełne upiększeń wiersze i wydaje.Ludzie czytają.
  5. Wszędzie, gdzie publikowałem czytelnicy, krytycy, zarzucali autorom zbyt długie wiersze, proponowali skracać do jak najkrótszych możliwości, tutaj także czytając komentarze się z tym spotkałem. Rozumiem, że panuje jakaś poetycka moda na minimalizm, ale czy poezja dziś ma być taka i tylko taka? Intryguje mnie to. Moim zdaniem autor nie może iść za modą, jeżeli ma własne ugruntowane przekonania, ale "narzucanie" konkretnych stylów przez "znawców" jest dziwne. Przykładem jest Tadeusz Różewicz, przez ponad 50lat wierny własnemu stylowi, nazywanego "stylem Różewiczowskim". Ps. Dodaję to, bo chcę się dowiedzieć jak należy "dziś pisać". Niby...
  6. blee już wolę Lindsay Lohan:)
  7. Czy chciałaby pani zanurzyć palec w kropli Bałtyku skosztować plwociny ledwie charczącej meduzy? Czy chciałaby pani połknąć porzeczkę z krzewu wiadomości naznaczoną spoconą nogą ślimaka? Czy chciałaby pani być porwaną do tańca na salonach przy halucynogennych dźwiękach house'u? Czy chciałaby pani zaznać rozkoszy w wannie wypełnionej malibu i łachmaniarzem spod kościoła? Czy chciałaby pani czesać się zgrzebłem którym francuski piesek pchły miał wyczesywane? Czy chciałaby pani przymierzyć trumnę w ulubionym centrum handlowym? Ależ droga pani - w tym fasonie wszystkim nam do twarzy... przedostatni wers jest wydłużony, a można kontynuację: w ulubionym centrum handlowym? w następnej linijce. Według mnie wielokropek na końcu ostatniego wersu jest niepotrzebny. Dobre metafory" krzew wiadomości, charcząca meduza" spotyka się z "dźwiękami house'u," Moim zdaniem to na nie, zastąpić czymś innym. Utwór składa się z celowych powtórzeń, ale znaki zapytania są niepotrzebne, bo poza wielokropkiem nie ma żadnej interpunkcji jeszcze. A przez "czy" pytanie jest samo przez się. A i kropli Bałtyku hmmm może w kroplach? w końcu Bałtyk składa się z wielu kropel.
  8. zastanowiłbym się, czy nie warto powyrzucać stąd trochę słów. Po za tym:"są płaszczem czerwonych i czarnych dymów z komina"-------czerwony dym???. a może źle zrozumiałem. Pozdrawiam.
  9. - sram miłością twą---- brawo podobnie serca biją, "choć ich nie ma". Pozdrawiam a tu+
  10. parę wersów na mały +. Reszta nieeeeeeee---trochę grafa.
  11. przypomina mi się Białoszewski. Lubię ironię, a tu jej według mnie dużo i na spory +. Podoba mi się. Zwięźle i na temat. PZDR Ps: Czytałem dziś o Paris, że dziadek się na nią wkurzył i ją wydziedziczył. aha i ten wierszyk dodam sobie do "ulubionych" jako pierwszy. Dobra, koniec z tym lukrem....eh
  12. nie chcę w takiej żyć rutynie! łza mi po policzku płynie: niestety... na+ :)
  13. ojoj:)....próbowałem naśladować Hrabala, byłem świeżo po lekturze i pewnie dlatego. Cóż pozdrawiam i dzięki za zaglądnięcie. Postaram się pisać krótsze. Może przerzucę się też na fantasy?:) Racja- wszystko przede mną.
  14. dobre spojrzenie. Nie wchodzę w ten dział, ale skojarzyło mi się Pana nazwisko:) pozdrawiam.
  15. ja ją parę razy poczułem na ramieniu. Wiersz intryguje. Szczególnie początek: "nie myślę o śmierci. wystarcza mi że śmierć myśli o mnie". choć wykrzykniki na pierwszy rzut oka mogą wydać się zbędne, to jednak pasują, peel wyraża swoją jakby "radość". To moje subiektywne odczucie. Pozdrawiam.
  16. o Bielawa nie tak daleko.
  17. ostatnie wersy bym złączył, według mnie trochę niepotrzebnie są oddzielone. wiersz bardzo mi się podoba, ostatnio lepszego nie czytałem.Pozdrawiam
  18. niezłe, ale dla mnie czasem jest jak czytanka.pozdrawiam
  19. niebanalne rymy, przyjemnie się czyta, według mnie 1 strofa jest najlepsza. ale... a mnie tak smutno a mnie tak ciężko jak bym wciąż biegła i biegła pod wiatr. oj ciężko, ciężko mi też, tak smutno "że aż Bogu smutno".... dla mnie trochę przesadzone. Reszta przyjemna, kłębek ciepełka mnie rozbawił:)
  20. a jak ktoś go "nie ma"????????????
  21. przeczytałem początek, chciałem uciec zatrzymała mnie "przyzwoitość" doszedłem do celu i nic.
  22. czytam już drugi twój wiersz i jestem zadowolony. To jest to, co lubię w nieparzyste dni.
  23. takie buntownicze klimacik jest, ale wymaga dopracowania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...