
Pan_Biały
Użytkownicy-
Postów
5 374 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Pan_Biały
-
zaniechałbym powtórzenia tytułu w pierwszym wersie, psuje odbiór Oxyvio jeden za słabszych niestety, bardzo dużo przymiotników a one tłamszą wiersz, z formą również na bakier - nie trafił czytam i czekam najlepszego r
-
rozjaśnienia czas
Pan_Biały odpowiedział(a) na Anna_Myszkin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie podoba misie forma, tak jakbyś budowała wiersz na siłę, nie ma poloty, fantazji, trzepotu skrzydeł nie dziś, nie teraz, strzeliłaś z fałsza wolałbym naturalnie jak poranne wstawanie, czy jedzenie bułki z masłem, wtedy rodzą się prawdziwe wiersze czekam innych r -
dla mnie nie ma treści, to jest lanie wody nie kupuję czekam lepszych r
-
ukryte w pudełkach smoki
Pan_Biały odpowiedział(a) na Vica utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
sorry, ale nic nie rozumiem, nie mogę znaleźć wspólnego mianownika każdy wers jakby z innej bajki może to nie czas, ani godzina pozdrawiam r -
po co tyle pytań mucha w tytule siedzi, nic mi nigdy nie przeszkadza poza chujowym światem i gdybym miał aluzję to bym ją wywalił na twarz, wiec don't worry idąc za czyimś nickiem a że prowokacja - to zawsze jeśli ktoś używa kilku nicków tutaj to jest tchórz i jebał go pies - ja nie używam, jestem kim jestem dzięki za komentarz i najlepszego pozdrawiam r
-
warto marzyć to co chcę dostaję trupy zgliszcza hermetyczne nic idę jak żołnierz do celu popatrz tam za rogiem piszą że deszcz spada razem z ludźmi a poezja wiąże supły na szyi tak jak ludzie snopki podczas żniw umieram w zachodzie promieni kiedyś to gdzieś wykorzystam;)) dziękuję Madziu z poetykę najlepszego aha, już mam to co chciałem:))) udanych wakacji r
-
pod koniec zeszłej dekady napisałem do wydawnictwa Noir Sur Blanc list proszę o wznowienie nakładu tomu poezji „Miłość to piekielny pies” Charlesa Bukowskiego w post strictum dodałem potrzebuję tych wierszy bardziej niż kobiety w ripoście dostałem na twarz następującą treść to musi boleć kiedy kobiety czekają więdnie skóra i lodowacieje żądza w studni połamanych myśli i dalej niech pan wciąż pisze więcej nie odpisałem ale wciąż piszę o niczym i o pożarze w martwym punkcie bycia znów piszę jem sram piszę by nie jeść piję by mieć o czym pisać śpię z nudów idę do pracy tam też piszę kiedy nie widzą myślę że warto wychodzić z siebie na drugą stronę jaźni gdzie życie to film przyrodniczy na kanale o marnej oglądalności
-
Śpicie, czy się pakujecie?
Pan_Biały odpowiedział(a) na kasia.mała utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Pionki zapraszają:) pozwólmy wrześniowi zaistnieć na Mazowszu, odpadło mi NIE JEST ŹLE z Iłży z wyższej woli, więc może Jimmy - you know what i mean:) nad wystawą już pracuję, dlatego poezja, muzyka i malarstwo jest w zasięgu ręki Michał zmobilizuj a wszystkich zachęcam do dorzucenia przysłowiowych paru groszy Pomożecie? -
Porozmawiajmy o tych rzeczach vol.1
Pan_Biały odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Kurtyna się podnosi. Ona, ubrana w podomkę, krząta się po kuchni. Automatycznie odgarnia z oczu opadającą grzywkę. Duży biust faluje. Wprawiają go w ruch rwane kroki między stołem a lodówką. Pies leży w drzwiach. On siedzi przy stole i buja się na krześle. Wpatruje się w trzymaną w dłoni pustą szklankę. Na podwórku słychać bawiące się dzieci. Przysiada się do niego i rozchyla podomkę. Piersi jak dwa słońca biją żarem żądzy. - Mam ochotę na porządny seks. Co ty na to kowboju? Tu i teraz?! - Daj spokój, w robocie harówa. Przychodzę zjebany jak pies a tobie głupoty chodzą po głowie. Kochana nie dziś. Dziś nie będziesz miała ze mnie pożytku. - Dziś nie masz siły! Wczoraj nie miałeś i chyba przez ostatnie parę lat również! Co z ciebie za chłop! Każdy samiec na tej planecie myśli cały dzień o bzykaniu, ale nie ty, tak?! No co, nie jestem może już atrakcyjna? Chodzi o moje fałdki po bokach, tak? Słuchaj no, mężulku. To ja ci powiem jak ja to widzę. A właśnie, że jestem atrakcyjna. Zobacz nie mam cellulitu, o! Tyłek jędrny jak u dwudziestki i cycki jak się patrzy. A patrzą na nie, oj patrzą. Ja czuję spojrzenia mężczyzn i chłopców wracających z ogólniaka. Oni się oglądają. Oni pogwizdują. I pewnie marzą o takiej jak ja. Marzą o tym co z taką jak ja można by robić w łóżku. - Dobra, daj spokój. Wygadałaś się? Już ci powiedziałem, nie chce mi się. Mój penis jest jak boa po sytym obiedzie. Nie będziesz miała z niego pożytku. - Jak to jest syty? A kiedy go karmiłeś i czym?! - O, boże! Tak tylko powiedziałem, chodziło mi o to że dziś jestem do niczego a tym bardziej on. - Nie mów za niego, przecież ma swój rozum i przypuszczam, że o sto razy silniejszą głowę. Więc jak? Weź mnie tu i teraz, na tym stole. No co, mam cię błagać, żebyś spełnił swój małżeński obowiązek. Przecież szybki numerek dobrze nam zrobi. No chodź, bądźmy prymitywni. Bądźmy jak psy, jak wyposzczone dzikie zwierzęta, jak czysta żądza. No chodź, bierz mnie. - Ja już cię wziąłem, naście lat temu. Wtedy to nie byłaś taka kocica. Mówiłaś: „Dopiero po ślubie. Bądź cierpliwy”. Czekałem. Teraz to ty poczekaj - Świnia jesteś, wiesz! Pod choinkę możesz mi kupić wibrator. On mi nigdy nie odmówi, no chyba, że wysiądą baterie. Ale to nic, kupi się najwyżej nowe. Szkoda, że ty nie jesteś na baterie. - He, dobre. Chętnie bym na to popatrzył, jak się przymilasz do sztucznego członka - Oj, zamknij się! Zobaczysz, że w końcu, znajdę sobie kogoś. Faceta o dużym libido, większym niż twoje. O ile w ogóle je masz? - Ta. Pogadaj se. - No co, myślisz, że nie znalazłabym sobie jakiegoś eleganckiego z dużym, no wiesz? - Taki elegancik to se znajdzie sam. Ale nówkę - nie używkę, kapujesz? Po co mu baba w twoim wieku? Każdy zdrowy facet w wieku powiedzmy średnim ma ochotę na młoda laskę. Taka jest kolej rzeczy, tylko nie mówią tego głośno, ale po głowie łażą różne głupstwa. - Serio mówisz? Ty też się oglądasz za małolatami? - Dziwi? Nie jestem chory, wszystko ze mną w porządku. A to co, rzucić okiem nie wolno. Chodzą w tych kusych kieckach z brzuchami na wierzchu i dekoltami takimi jakiego u ciebie nie widziałem w życiu. Dlatego patrzę i się tego nie wstydzę. - Jak możesz to mówić własnej żonie? Nie odzywam się do ciebie. - Ta, teraz strzel focha. Powinnaś się cieszyć, że masz zdrowego mężczyznę w domu, a nie szlajam się nie wiadomo gdzie i z kim. Ale ty tego nie doceniasz. Ty masz to gdzieś, że twój chłop zasuwa na nadgodzinach, żebyś miała na kosmetyczkę i fryzjerkę i na coroczne wakacje nad Bałtykiem. Dlatego pytam, jak idzie taka foczka... - Co to za słownictwo. Foczka. Skąd ty to... - Nie przerywaj, bo stracę wątek. Chciałaś gadać, to daj dokończyć. - Nie chciałam gadać, tylko się pieprzyć. - Dobra, ale teraz rozmawiamy, więc jak taka foczka idzie ulicą to co mam ślepia wbić w chodnik, a może zakryć gębę w dłonie. c.d.n. -
o każdej godzinie w starym budownictwie skrzypią schody
Pan_Biały odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dziękuję za ł. najlepszego r -
o każdej godzinie w starym budownictwie skrzypią schody
Pan_Biały odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ja vol tylko po co dłużyć lepiej żyć -
o każdej godzinie w starym budownictwie skrzypią schody
Pan_Biały odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
żeby być napisać "wrażliwy" tekst trzeba się nim poczuć, ja się nie poczuwam:) to jak przepisane własnoręcznie czy kopiuj/wklej dla łatwizny? Własnoręcznie, z pamięci, gęsim piórem... :) Co do twojej wrażliwości/ niewrażliwości, to również mi się z czymś kojarzy :) Uwaga, kopiuję : Nigdy nie będzie takiego lata Nigdy nie będzie takiego lata Nigdy policja nie będzie taka uprzejma Nigdy straż pożarna nie będzie tak szybka i sprawna Nigdy nie będzie takiego lata Nigdy papieros nie będzie tak smaczny A wódka taka zimna i pożywna Nigdy nie będzie tak ślicznych dziewcząt Nigdy nie będzie tak pysznych ciastek Reprezentacja naszego kraju nie będzie miała takich wyników Już nigdy, nigdy nie będzie takich wędlin, takiej coca coli Takiej musztardy i takiego mleka Nigdy nie będzie takiego lata Nigdy nie będzie takiego lata Słońce nie będzie nigdy już tak cudnie wschodzić i zachodzić Księżyc nie będzie tak pięknie wisiał Nigdy nie będzie takiej telewizji Takich kolorowych gazet Nigdy nie będziesz dla mnie miła taka Nigdy ksiądz nie będzie mówił tak mądrych kazań Nigdy organista tak pięknie nie zagra Nigdy Bóg nie będzie tak blisko Tak czuły i dobry jak teraz Nad horyzontem błyska się i słychać szczęk żelaza Nigdy nie będzie takiego lata ;) a nie łatwiej by było tak kopiować i kleić;)) www.youtube.com/watch?v=lQiStxXnofg -
o każdej godzinie w starym budownictwie skrzypią schody
Pan_Biały odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie znam tego i mam tylko jedno pytanie czy przepisane własnoręcznie czy kopiuj/wklej poleciało? ps. mój shit jest lepszy;) Skojarzenie z Kabaretem Starszych Panów, nikomu ujmy nie przynosi :) P.S. Jeżeli miał powstać tekst solennie "wrażliwy", to nie wyszło... żeby być napisać "wrażliwy" tekst trzeba się nim poczuć, ja się nie poczuwam:) to jak przepisane własnoręcznie czy kopiuj/wklej dla łatwizny? -
skóra jak ściana obrosła tynkiem perwersji
Pan_Biały odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
nie masakruję, nie jestem dyktatorem, choć musi to być podniecające;) -
skóra jak ściana obrosła tynkiem perwersji
Pan_Biały odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
nie czytałem i nie oglądałem "Miłości..." tytuł powstaje po napisaniu i nie zawsze bezpośrednio łączy się z treścią, nie jest to dla mnie istotne wyrwa w murze nie wchodzi w rachubę "do" jest na miejscu dziękuję za analizę i komentarz pozdrawiam r -
skóra jak ściana obrosła tynkiem perwersji
Pan_Biały odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
mhm, coś się zrobi, tekst jest tylko do warsztatu nigdy nie wypłynie na głębsze wody dziękuję za dobre słowo pozdrawiam r -
o każdej godzinie w starym budownictwie skrzypią schody
Pan_Biały odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie znam tego i mam tylko jedno pytanie czy przepisane własnoręcznie czy kopiuj/wklej poleciało? ps. mój shit jest lepszy;) -
bardzo dobry wiersz Aniu jest treść, jest forma, jest przekaz, jest prawda która czuć i świntuszenie - dla mnie to wiersz kompletny dawać go wyżej najlepszego r
-
skrępowany umysł laboranta
Pan_Biały odpowiedział(a) na Anna_Myszkin utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
suchych faktów x2 - dlaczego i po co? kiedyś bawiłem się skalpelem i żabą a później cerowałem igłą i nicią następnie puszczałem wolno nigdy więcej się nie spotkaliśmy nawet nie napisała listu ani nie przysłała pocztówki wiersz pozostawię bez oceny pozdrawiam r -
bezradna
Pan_Biały odpowiedział(a) na Leokadia_Koryncka utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
zazdrośnica z Ciebie;))) sympatyczne myśli łażą pogłowie peelce;)) bez oceny pozdrawiam r -
wakacyjny wierszyk tak jakby podpatrzony z hamaka zawieszonego między gruszą a jabłonką i przelany na papier świat owadów i roślin do przeczytania pozdrawiam r