Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pan_Biały

Użytkownicy
  • Postów

    5 374
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pan_Biały

  1. wszystko ma swój kres, nawet szaleństwo które może schwytać każdego, dlatego opamiętanie nadchodzi prędzej czy później, a wyznacznikiem jest czas, przynajmniej wg. mnie:) dziękuję za wgryzienie się:) za czas i czytanie przede wszystkim pozdrawiam r
  2. dziękuję za wiadomo;) pozdrawiam r
  3. dziękuję pozdrawiam r
  4. najbezpieczniej zakotwiczyć w cieniach oddychać ich brzegiem można nie rozumieć szczekania psów albo udawać że kły są jak kroplówki wzmacniają do kresu nadziei takie przybladłe ognie w marszu bluźnierstw szaleństwo zastawia pułapkę jak pająk rozumie że przyjdzie czas i wpadniesz po opamiętanie aż staniesz się tańcem magnetycznym rytmem bębnów zakrztuszony mózg skryty w sokowirówce wycieknie tęczą do nocy czarnej jak dziura w niebie ale tam jest nie wiadomo gdzie
  5. bardzo istotny i ważny finał wiersza pozdrawiam r
  6. dzieci nie potrafią kłamać, przynajmniej do pewnego wieku;), a od ich szczerość, naturalność i postrzegania świata dorośli mogliby się wiele nauczyć, ale cóż ewolucja jest bezlitosna dziękuję za dobre słowo, czytanie i komentarz pozdrawiam Januszu r
  7. chciałem by słowa były naturalnie dziecięce, dlatego użyłem niedorosłym i niedługo a powtórzenia jak najbardziej zamierzone, by podkreślić wypowiedź dziękuję za czytanie i komentarz pozdrawiam r
  8. dziękuję i pozdrawiam r
  9. dziękuję za komentarz, czas i czytanie pozdrawiam r
  10. dzieciństwo nie zawsze jest piękne i niestety dzieje się tak coraz częściej dziękuję za komentarz i czytanie pozdrawiam r
  11. dziękuję za czytanie i komentarz pozdrawiam r
  12. o, mamy taki same inicjały
  13. czekam na poniedziałek jak kocur na gorącym blaszanym dachu www.youtube.com/watch?v=RtBbinpK5XI
  14. 6 letnia Zosia szuka przyjaciela na placu zabaw wymienia się imionami z innymi szukającymi odkrywa spokojne dzieciństwo na plaży ustawia chińskie zwierzęta i pyta jak się rodzą fale? z brzucha czasu odpowiadam czyli podobnie jak dzieci mówi w ripoście uśmiecha się i biegnie spłoszyć mewy 6 letnia Zosia szuka sobie zajęcia chce grać na komputerze albo kolorować żyrafę w pokojowym świetle bawi się cieniem przyklejonym do ściany 6 letnia Zosia zbyt szybko rozumie że świat jest nierozwiązany a bycie niedorosłym niedługo się skończy
  15. cały wiersz jest mi aż nad to bliski i nie wyszczególnię tu żadnej ze strof z która mógłbym iść do łóżka no chyba że z wynikiem 3-2 dla Barcelony z Realem;) dzięki za czas i czytanie r
  16. interpunkcja to wciąż moja zepsuta pięta, i średni mam na nią wpływ;) główna myśl jest w tytule, ale jeśli gdzieś ucieka to być może jednak kopuluje z "przeróżnymi" słowami nie robię czegokolwiek ku nikomu, poza sobą, a wiersze piszą po prostu dzięki za komentarz r
  17. przeżywanie to taka nieodłączna część istnienia a jestem świeżo po Superpucharze Hiszpanii gdzie moja Barca jest wciąż lepsza od królewskich z Madrytu i poezja przynajmniej do pobudki jest mało istotna;) dzięki za komentarz r
  18. poprzedniego lata zrobiłem remont mieszkania pierścienie, puste usta, lampy zaciśnięte krawatem czasu obcasy przeznaczenia kaszlą w sypialni powiedź to – szepnęłaś w poduszkę fluorescencyjny teatr zamknięty w woli gdy czułość jest dzika tygrysy jedzą nam z dłoni jak szatan przybrałaś formę pościeli może przyniesiesz mi resztę swojej miłość mimo że chłód wszedł w rozmowę bądź mężczyzną a nie dla pieniędzy przed świtem uciekają psy w bezpiecznej łazience jest sedes, płytki i czysta prawda światło nie było niczym nowy próbowałem wyciągnąć asa jak Red Auerbach dla bostońskich Celtów ale sny o pięknych listach przypominały zbieżność jeśli wiesz co chcę powiedzieć cyrk ma gniazdo w percepcji igły są źródłem rozpadu a lustra otacza zgniła woda kiedy dotkniesz Nowego Jorku sen będzie wyreżyserowany
  19. robert plant z warszawy www.youtube.com/watch?v=flpYYhfZLLE i z teledysku;) www.youtube.com/watch?v=-LREVZSIcL8
  20. „mimo wszystko mam wrażenie że twój bóg tego nie przeczyta, mój zresztą też” Wybacz, ale w tej materii Twoje wrażenia mnie nie interesują. „mimo wszystko znaczy mniej więcej tyle, że budowanie wiersza na fragmencie modlitwy jest pójściem na łatwiznę, a od orzekania podobieństwa to na pewno nie jesteśmy my (piszący jak i czytający)” Moim zdaniem - nie zrozumiałeś tego fragmentu. Widzisz – jak najbardziej jesteśmy od tego, aby „oceniać” to podobieństwo. Tu nie trzeba być wierzącym, wystarczy logika. Aby dążyć do jakiegoś „wzorca” należy się do niego porównywać. W ten sposób kontrolujemy przybliżanie się do niego lub oddalanie. „wolna wola to jest w sumie dziś mniej warta od paczki zapałek, więc ogólnie szkoda gadać” :)) Na pewno wiesz co to wolna wola? Myślę, że nie. Raczej wychodzi Twój brak pojęcia na temat wiary i tego co w tym przypadku komentujesz. „a dalej - przeprosiny - że coś się nie udało, jest to częstsze niż kolejne wydanie Super Ekspresu z wielkiej chmury mały deszcz - co w dzisiejsze lato jest powracającym bumerangiem” Skoro tak odbierasz -Twoje prawo. Tu nie będę polemizował.:) jeśli piszesz słowa u ocenie to słowa za lub przeciw powinny cię interesować, bynajmniniej wiara to nie matematyka tudzież logika, więc sorry ale się nie dogadamy, bo bo ja szukam czegoś na przekór "wzorzec" to jest martwy punkt, a ja ja mam to gdzieś więc mnie nie przekonasz do szukania na twoim brzegu wolna wola to ucieczka od fałszu, ale ale mój "brak pojęcia na temat wiary" jest wielki jak sam stwierdzasz, co ma się nijak do czegokolwiek niech moc będzie z tobą r
  21. smutne społeczeństwo, którego brak na spotkaniach z poetą był poeta, wiersze, wino, pogoda i długo by wymieniać, tylko czegoś na kształt widowni w ilości większej niż 20 osób zabrakło, ale to w sumie nie nowość, bo jest więcej piszących nijak niż piszących bardziej niż dobrze powiem krótko, nie było was i macie czego żałować, Bohdan Zadura w bardzo dobrej formie, Mięćmierz piękny i komary cięły
  22. Tomasz, czekałem na Twój wiersz odkąd się tu dziś zalogowałem a ty mi taki gwóźdź w plecy pakujesz nie dość że motto z Syzyfem w tle ma się nijak do dywagacji nad sobą, to jeszcze środek cieniu co chciał być gównem, a z tego co pamiętam to bardziej "orłem" Tomasz, nie wrzucaj takich rzeczy, nie marnuj czasu, napij się dobrego wina, albo wódki jeśli lubisz, albo cokolwiek innego. piszesz dobrze a nawet lepiej niż większość tutaj, więc nie schodź poniżej swoich możliwości, jeśli mogę Cię o to prosić jako kolega po fachu;) do następnego r
  23. nazywanie sobą wiersza, jest w 9 przypadkach na 10 skazane na powieszenie i nie mówię tu o Andrew L. zły tytuł, zła barwa słów, która jest kopią już przebytą, a ja chcę czegoś więcej od poezji niż wystawy słów nudnych nanie r
  24. to takie wewnętrzne gadanie z którego nic nie wyniknie jest to bardziej wylanie siebie w formie żalu, który zazwyczaj nie znajdzie brzegu kompletnie nie pasuje mi tu słowo "logować" i chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego ale przeczytałem z lekkim zaciekawieniem r
  25. mam "ale do wydumałbym i jednią z pierwszego ale mniejsza o to jest to dobra poezja, nigdy nikomu nic nie obiecuję, ale jeśli jutro się obudzę jeszcze raz to wszystko przeczytam dla własnej przyjemności pozdrawiam r
×
×
  • Dodaj nową pozycję...