Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pan_Biały

Użytkownicy
  • Postów

    5 374
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pan_Biały

  1. w takim wypadku można było trzy ostatnie wersy dać kursywą - to tylko taka mała dygresja wiersz bardzo dobry i ma wisienkę na torcie: życia nie można rozbierać tylko sercem. gratuluję i pozdrawiam r
  2. ta dysputa musiała się toczyć w kantynie;)) sympatyczny wiersz pozdrawiam r
  3. dobrze było poczytać i ponownie posłuchać:)) pozdrowienia dla Ciebie Aniu i dla Bez Nut również r
  4. dobre te emocje u Ciebie:)) cieszy mnie że znalazłaś coś dla siebie dziękuję za czas i czytanie pozdrawiam r
  5. dobrze jest znaleźć choć kawałek wiersza dla siebie, też tak często mam:) dziękuję za czas i czytanie pozdrawiam r
  6. cieszy mnie taki odbiór:) dziękuję i pozdrawiam r
  7. i to mnie cieszy że się rozpogodziło:)) dziękuję i pozdrawiam raz jeszcze r
  8. ujawniłem na pw i tajemicy brak;)) dzięki za czas i czytanie pozdrawiam r
  9. właściwie ten "tył głowy" zgrzyta mi od początku, ale patrząc na obraz tylko tak mogłem nazwać to co jest za konturem postaci tudzież głowy, tam są zgniłe kolory, szarówka się robi i to są te zatrute emocje właśnie na które nie chcę patrzeć, a "tył głowy" ich nie widzi dlatego nie wywalę;))) dziękuję za czas i komentarz pozdrawiam r no tak, jeśli masz na myśli zewnętrzną powierzchnię głowy. Wydawało m się, że raczej chodziło o wnętrze. O to, że "w tyle głowy" (nie wiem, czy jest na to jakaś definicja, ale ja to pojmuję raczej w ten sposób) przechowujemy myśli, które zaległy na skutek pewnych doświadczeń życiowych, przewidywań, które z uwagi na te doświadczenia powodują rodzaj niepokoju, zastanowienia, wpływają na proces myślenia i podejmowania decyzji. Nie da się ich nie widzieć. Można co najwyżej poudawać, oszukując świadomość, ale wtedy tym bardziej "gryzą", szukając ujścia. W pewnym sensie, to jak ten "dobry" i "zły" cholesterol, różnica polega na tym, że leczyć jest trudniej, a właściwie to niemożliwe. Wybawicielem nawet Alzheimer nie jest, bo okazuje się, że jeszcze i dzieciak tam przycupnął w kącie ;) Medycznie, być może, ma się to nijak do funkcjonowania mózgu. To bardziej metaforyczne umiejscowienie (bo z tyłu), bo to rodzaj "zaplecza", z którego mimo woli, chcąc nie chcąc korzystamy. O "wywalenie" oczywiście nie zabiegam, wiersz jest Twój, a moja fobia i punkt widzenia. :) dokładnie chodziło mi o barwy, tak jak napisałem wcześniej, a barwy to mieszanka emocji, i tak jak piszesz czasem chce się oszukać samego siebie, ale to droga donikąd niestety dzięki za rozważania i czas pozdrawiam r
  10. "nie wiem czy doczekam setnej rocznicy raz po raz tytuły o końcu świata gdzieś na lodowym dysku pewnie istnieje baza ludzi umarłych z orszakiem wędrującym w górę oraz tymi którzy nie żyli za życia" takie odniesienie do Hłaski działa na minie bardzo innej niepodległości nie potrzebuję i nie wiem czy na inną zasłużyliśmy pozdrawiam r
  11. wybieram z tego zbiegowiska mało znaczących wersów coś co jest cholernie dobre potraktuję to jako aforyzm zresztą powtórzę - cholernie dobry aforyzm: nie wiem, dziś tylko przypuszczam warto było przeczytać ten wiersz dla tego wersu pozdrawiam i pisz dalej r
  12. czasem zbyt mocne naciągnięcie struny powoduje jej przerwanie można by z tego zrobić prawdziwy wiersz i wyglądałby on tak: walka myśli jak sztylety przeszywają skronie i koniec reszta jest niepotrzebna pozdrawiam i pisz dalej r
  13. ty to potrafisz lubieżnie poprowadzić słowa przez gąszcze;) i kto nie lubi podglądać niech pierwszy napisze wiersz;)) dobre pozdrawiam r
  14. jako metafora "dorastania" to całkiem rzeczowy jest ten wiersz niezłe pozdrawiam r
  15. nawet go namalowałem i owszem "coś" znaczy;) hermetyczność wiersza jest tu nieunikniona, podobnie jak obrazu dziękuję za pochwałę i czytanie pozdrawiam r
  16. jak czytasz i się podoba to dla autora najwyższe wyróżnienie - dziękuję pozdrawiam r
  17. właściwie ten "tył głowy" zgrzyta mi od początku, ale patrząc na obraz tylko tak mogłem nazwać to co jest za konturem postaci tudzież głowy, tam są zgniłe kolory, szarówka się robi i to są te zatrute emocje właśnie na które nie chcę patrzeć, a "tył głowy" ich nie widzi dlatego nie wywalę;))) dziękuję za czas i komentarz pozdrawiam r
  18. dziękuję Tomku czytanie jest najistotniejsze:) pozdrawiam r
  19. dziękuję Biała:) pozdrawiam r
  20. dziękuję Krzychu pozdrawiam r
  21. pisać jak to łatwo powiedzieć;) wreszcie bardzo dobry wiersz na P warto było czekać pozdrawiam r
  22. www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/eed94d8ce66088ea.html sny zamarzają wiem ucieczka zaczyna się w barwie dłoń ma odcień nadziei bandażuje niewidzialne emocje z tyłu głowy po raz ostatni skrzydła urosły mi w dwa tysiące piątym świat się powiększył o trwogę
  23. Eddie Brickell www.youtube.com/watch?v=tDl3bdE3YQA Blur www.youtube.com/watch?v=SSbBvKaM6sk&ob=av2e Jamiroquai www.youtube.com/watch?v=WIUAC03YMlA&feature=artistob&playnext=1&list=TLIi3_J2U683w
  24. jak jest dobrze to dobrze;)) to tylko tytuł, taka odskocznia o złudzeń dzięki za czytanie pozdrawiam r
  25. cieszy mnie to:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...