Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pan poeta 2

Użytkownicy
  • Postów

    666
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Pan poeta 2

  1. puenta musi bardziej zaskakiwać, mimo to pozostawiłbym taką, ale w inne foremce, wie pan o co... pozdr
  2. pracuję, pracuję, popatrzę, pozdrawiam.
  3. Angielski jest taki trudny, bo miasto było Trudne.Lice Londyńskie, które czarnego napisu, gdzieś tam głęboko w Herbacie Waśniowej, nie potrafiły dosięgnąć własną ręką, proszą - bochatera tej fotki - "pomóż nam, pomóż bo gardło nam rozrasta się, a twarz rozrasta się" - i nic, że są to lice z Londynu, bochater wie, jakie są lice;Garb, Anaplazja, Białomocz, czasem złe kontury, przed każdym słowem, złe wici na kołnieżu, zły penis na pacierzu D; brak seksu, i nic, że są to lice, każda wie że wzrok traci się, po każdym seksie
  4. hmmm, do łatwych on nie należy, spróbuję coś zrobić, jeśli mnie na to stać, dobrze przetłumaczę, i wkleję, jeśli mnie stać...
  5. ale tytuł wymyślny, pozdr
  6. plus za komentarz:) pozdr
  7. Pan poeta 2

    Biel

    dobra forma, treść taka sobie ,pozdr
  8. łatwy, ale rzeczowy i przemyślany wiersz, epicki... pozdr
  9. średni wiersz, razi brak jakiś wywindowanych, sentencyjnych zwrotek, pozdr
  10. przed chwilą słuchałem "Stairway to Heaven", więc wszystko mi się podoba,pozdr
  11. może zła nie jest, ale dobra teżnie, i nie jest taka trudna. dziękuję i pozdrawiam.
  12. No to przesłani religijne raczej, bieda to symbol Ubogich), a kto, jak powiada Nasz Pan, żyje w zgodzie z bogactwem, żyjąc w sprzeczności z robactwem, ubóstwem, utrzymuje złoty środek, złoto. pozdr
  13. ironia): dziękuję i pozdrawiam. p.s z tą kawą, rzeczywiście przesoliłem, ale, psa kośc psia, pozdr
  14. czaswonikowrzeczownikowy średinowiersz):
  15. Boli, choć nie wiesz że Boli.I nie wiesz z której strony Boli.I nie wiesz z której strony to przyjdzie, wkroczy.Jak stado, ale nie wiesz czy martwych, czy bezpiecznych systemów nerwowych. Żadnych gablotek, żadnych bibliotek, nic co by mogło zastąpić Kawę Ze mną, w tej Diasporze, jesteśmy a za oceanem znów ściany, znów morze. Parabola musi być za tą ścianą, morzem, jak Sjenitem który otwarty udaje morze.Otwarte serce udaje morze.Dalej, dalej być już nie może.
  16. no, aż się zalogowałam Poeto, żeby powiedzieć; rozwijasz się szybciej niż żonkile w moim wazonie, treść (+) p.s. lirerówki, brzydko skrojony; taki 'zbitek' jakiś ;( ** pozdrawiam Rozwój czasem jest tylko pozorem, to wena jest wyznacznikiem, no i praca): pozdr p.s 'brzydko skrojony', ajć, może, al tak ma być, mi się wydaje w lepszej formie, w takiej, w jakiej jest, really, pozdr
  17. choć wiersz zły nie jest, mnie nie wyciąga): pozdr
  18. Kiedyś inaczej się spoglądało, na te jej przesłania głębokiego księżyca.Ogromna w tym zasługa Mozarta i jego wiernego słuchacza, Mozarta, Jej męża rockmena który gubi rytm, który gubi rym.co za ironia losu że kiedyś się spoglądało, a dzisiaj się oddaje pokłon Spoglądaniu.I Jakby to nie był ten sam rytm - spoglądać chwycić, dojrzeć, jej przesłania głębokiego księżyca. Spokojnie jedenak.Można wszystko przenieść z jednej zguby w drugą i znów dojrzeć jak Rotę, marzenia.Ogromna w tym zasługa Mozarta i jego wiernego idola, Mozarta kompozytora, muzyka, Jednego z najwibitniejszych głębokiego Księżyca.
  19. spadek formy, średni wiersz panie Marcinie pozdr
  20. Pan poeta 2

    Zza Rogu

    dzinks, panie Mar...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...