Michał Ziemiak

Za pomoc przy "tjuningowaniu" ninijeszego pisadła w lokalnym Warsztacie pragnąłbym podziękować Natali aka "zieleń oczu", Jego Alter Ego, a przede wszystkim Jay Jay'owi, który znajomością rzemiosła zrodził nowe oblicze - anielski czerwony krzyż - bajka ;-) > i przekazuję do pożarcia ;-)

Krew uwolniona z labiryntu żył anielski czerwony krzyż ubrania kiedyś się przydadzą na rekonesans skóra nagim wężom łzawe sztormy oceanom zmysły rynną po skałach pół żartem pół serio Duchy pozamiatały - Danse Macabre galopka w korytarzu Teraz czekam na werandzie transcendencji skrzydlatego księgowego Przekażę mu faktury w białej kopercie (bez znaczka zwrotnego) potrzebne do wystawienia rachunku w Urzędzie Wszem Wszech i Wobec a potem niech tłumaczą mi kruczki niebne - aksjomaty i mam wreszcie spokój

Mój komentarz zrodził sie w warsztacie, więc go znasz! Ale pro forma - PLUS ode mnie ;-) POZDRAWIAM!

Witam! "kolejny Tfuj bardzo" dobry wiersz ;-) POZDRAWIAM!

WOW - "bumelanctwem" - kompletnie i jak najbardziej pozytywnie zaskoczony! Wiersz wg bardzo dobrze zbudowany - po prostu trzyma mocno temat! Ulubione fragmenty: "drażnisz bumelanctwem rola głowy dawno w odwłoku"; "rujnujesz czarowny diament zmatowiał i stale szarzeje" Posyłam plusa! POZDRAWIAM!

Wspaniałe - kolejna urzekająca miniaturka na tym forum! Temat Julii jest chyba niezniszczalny ;-) Wielki plus ode mnie! POZDRAWIAM!

Jest fajny całkiem pomysł, ale wykonanie leży niestety - pchnąć wierszyk na warsztat i będzie dobrze ;-) POZDRAWIAM!

Zaokienny, wyraźny i zmuszający do myśelnia wiersz... Cichy hymn z pozoru bezsensownego gapienia się w okno... PLUS ode mnie ;-) POZDRAWIAM!

Na plus jak się patrzy - po prostu lubię deliryczno-alkoholowe skojarzenia i obrazy. Mam w zbiorach swych pisadeł coś podobnego do Twojego wiersza ;-) POZDRAWIAM!

Przykro mi, ale wiersz do mnie nie przemawia - temat rozmyty, a takowe rymy dezorientują... Może, gdyby rewolucyjnie zmienić formę...??? pozdrawiam!

Witam! Świetny pomysł, świetne wykonanie, a tytuł to osobna liga! Dlatego, pod koniec dnia przepełnionego przedbiegami do wyścigu szczurów ;-), posyłam plusa! POZDRAWIAM!

Witam! Za wiersz ode mnie plusik - podpisuję się też pod wariacją Izy ;-) 2 pierwsze zwrotki - najsmaczniejsze ;-) POZDRAWIAM!

Dzięki za komentarz - zabawa wyrazami trwa - nie do przesady ale jak napomniałem jeszcze tu kilka takowych wierszydeł się znajdzie ;-) POZDRAWIAM!

A dziękuję za odwiedziny i tu, i w warsztacie ;-) Jak wspominałem przy okazji ostatniego wiersza cykl "Zabawy wyrazem" będzie się na ów forum od czasu do czasu pojawiał - byle nie wpaść w monotonię ;-) POZDRAWIAM!

Jak najbardziej jestem za! Klimat wiersza, elementy "restauracyjno-barow" i te wspinanie się po drzewach - w 100% w moje wierszowe preferencje ;-) Najlapszy fragment (poza drzewami...): "trzymać się na nogach nie nosić prochów w koszuli szklankę zostawić niedopitą stłuczoną gdzieś za plecami" POZDRAWIAM!

Miło mi Izo, że jesteśmy jednomyślni ;-) POZDRAWIAM!

Tak - ładnie namalowny wiersz, plastyczne opisy. Tylko, jak wyżej wskazał W.B. ten rym na końcu woła o pomstę do nieba ;-) POZDRAWIAM!

I tak, i nie... Na tak: - niektóre użyte środki przekazu tzn. "chwila nie-u-wagi" - lubię takie formy ;-) Na nie: - zbyteczna dosłowność i "prozatorstwo" w wieszu - forma! Proponowałbym następujące rozwiązanie: "wierzysz w miłość i przypadkowość zdarzeń w grzech co jest - chwila nie-u-wagi jesteś przypięta szpilką czasu do skrawka twojej przestrzeni żyjesz nie znając przyczyny dożywotno będąc sobą chciałabyś odejść bez złudzeń które ofiarujesz w chwili nie-u-wagi" POZDRAWIAM!

Ładne - minaiturowe. Tylko przestawiłbym w 2 zwrotce wyraz "wpatrzony" w inne miejsce, celem płynności poprawienia ;-) POZDRAWIAM!

Witaj Pansy! Luty się skończył, ale końca zimy nie widać ;-) Dziekuję za komantarz! A co do "bajek" ;-), to myślę, że chyba coś w najbliższym czasie da się zrobić :-) POZDRAWIAM!

Witam! Ul.CIA - bardzo jestem ciekawy Twojej "ilustracji" ;-) żadnej szkody w prawach autorskich nie odczuję, jeśli przedstawisz mi ją np. w komentarzach ;-) Jay - dzięki! Rzeczywiście coś między tymi zwrotkami zgrzyta - postaram się popracować ;-) POZDRAWIAM!

Łąkowo, florystycznie - wiersz daje odpocząć ;-) Jedyne co mi tu zgrzyta, wg wzorca moich osobistych, nieukojonych, formalistycznych paranoi ;-), to: "kwiaty oczy zasłaniają" ja bym napisał: kwiaty zasłaniają oczy" ;-) Oczywiście te szokowe stany lękowe traktuj z przymrużeniem oka! Reszta wierszan duży PLUS! POZDRAWIAM!

Witam! Wiersz jest całkiem ciekawy, tylko jeśli można zasugerować pewną drobnostkę... Ta część: "Ja w tłumie I osobno dla niego Znaczę cokolwiek Blisko Możliwością I szansą Miarą zbawienia Zdejmującą mój rozmiar dla krojczego Nowe ubranie" - wg mnie jest zbyt poszatkowana i wytrąca czytelnika z rytmu czytania. Może by ją trochę uporządkować, przedłużyć wersy etc.??? Poza tym podoba mi się ;-) POZDRAWIAM!

Panie Robercie - bez takich rymów, bez takich form mówienia o takich tematach (jest tyle słów, tyle dróg, tyle różnorodności...), bo naprawdę gniot jest to okrutny! Radzę poćwiczyć na "biało" ;-) POZDRAWIAM!

Ciekawe... Po Twoim wierszu u jazzie spodziewałem się trochę "innego" toru jazdy, a tutaj niespodzianka. Utwór prowokujący, przypomina trochę monolog i tym właśnie zasłuzył sobie na plusa ;-) Ten fragment: "odkąd to wszystko nasze namacalne ona cichnie i zapada się wewnątrz przeze mnie i ze mną wewnątrz — implozja" - przpomina mi niektóre "schizowe" kawałki Deftonesów. A to samo przez się zasługuje na PLUSA ;-) POZDRAWIAM!