Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Włodzimierz Nabkowski

Użytkownicy
  • Postów

    929
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Włodzimierz Nabkowski

  1. dorzućcie i mnie, stworzymy MWL :)))
  2. Vlodcus Slovoprzekrętus proponouje dodać jeszcze koncowkę Czuję smak kawy. Zapach piżma leniwie koci się w pokoju ...i ta muzyka jakby nie stąd. No i III/IV troszeczkę ;) Siedzimy przy stole ja, ty wciąż jesteś ze mną uśmiechasz się patrzysz, przybliżasz Oddaję Ci śmiechem spojrzenie, zbliżam się szepczę ciałem nic nie mów, proszę już cię tu nie ma idę dalej śnić przed siebie
  3. myślę, że dużo w tym poezji jednak :) nie powinno się ograniczać sztuki ;) pozdrawiam, zmoderowany :)
  4. Lady Supay, jakieś pomysły na dorafinowanie tego fajnego wierszyka?
  5. Bardzo proste, ale urocze. usunąłbym ostatni wers i może niech ten zapach nie "zalewa", bo to kojarzy się źle raczej Czuję smak kawy. Zapach piżma leniwie rozpływa się po pokoju... ...i ta muzyka - jakby nie stąd. Siedzimy przy stole - ty i ja. Wciąż jesteś ze mną, uśmiechasz się, patrzysz, przybliżasz.. A ja oddaję twój uśmiech, spojrzenie mowa ciała - nic nie mów, proszę... Za krótka chwila. Muzyka ucichła, piżma już nie ma i po kawie pusta filiżanka została. Nie odchodź! - Już cię tu nie ma. Cisza, samotność pcha się niechciana i pustka bije o ściany. Zamykam oczy mocno i sama idę śnić dalej przed siebie,
  6. podoba się. pozdrawiam
  7. Moderacja bez moderacji gramatycznie moderuje.
  8. nie ustałem się po kawałek talenta W myśli na słowa przekładaniu wymiękam długa i kręta kolejka po rozum na słowach się poślizgnął i trupio rozłożył cieplutko i konspiracyjnie :)))
  9. ajaaaaaj. panu poecie dystansu brakuje.
  10. słabnące rumience chlorofilu maja cos w sobie. pozdrawiam ciepło
  11. popCHawimy się i nie powCHtórzy się to już Zastosuje się Pan do reguł panujących w tym serwisie? Jeżeli chce Pan nadal sobie żarciki stroić, radzę potraktować ten tekst jako pierwsze i ostatnie ostrzeżenie. Janusz Lechicki
  12. Komentarz nie był napisany w języku polskim
  13. "Zmiłośnik" :DDD, "zmiłośnica"------> jedno brzmi jak jakieś urządzenie, a drugie jak "złośnica" :)
  14. słówka "paramour" nie znałem. Zastanawiem jak można by je przetłumaczyć, tak, żeby oddać tę "zmiłościowność"
  15. Komentarz nie był napisany w języku polskim
  16. jakie dodatkowe aluzje???
  17. Droga Melancholio, na twoim miejscu na razie bym zostawił ten wierszyk tutaj. pozdrawiam ciepło
  18. może tak?: szukać ramienia Twojego ciała jest grzechem? uszanowałem wolę schyliłem głowę pokornie obserwowałem z daleka pielęgnowałem nadzieję wypatrywałem miłości zrozumieć jednak nie zdołałem szukam ramienia ciała nie Twojego czyjegoś
  19. może jeszcze coś z tym -łem łem łem-owaniem dałoby się zrobić?
  20. Słowa na kartce się smucą i droczą Podmiot i orzeczenie składnią szamocą topią smutki w naparze z szaleju poruszając kwestię tragedii słów dziejów zdania podrzędne słów kakofonia brak związku zgody zrobiła się trąba! Tak czy owak na wznak i wspak a grafomanowi iskry wciąż brak! Choć bez ognia bez iskry między przecinki powkręcane słowa spalają się ze wstydu tym zajściem zmieszane
  21. ok juz zaraz patrze:)
  22. no to co? zostawiamy akrobatę bez przymiotnika? czy szukamy czegoś innego?
  23. albo sam akrobata bez "mglistości "
  24. racja, a co sądzisz o wyrzuceniu tego wersu? wdech wydech tchnienie szarości daje się ponieść powietrzu wplatając się w atmosferę unosi ramiona ku objęciom chmur wdech wydech
  25. max, pozwolę sobie ty-kać (jeśli przeszkadza, poprawię się) nie przepadam za naukami ścisłymi w poezji :)) może jakiś inny pomysł? albo może faktycznie wyrzucić ten wers? z początku myślałem, żeby skupić się na akrobacji dymu saltach i ewolucjach, które wykonuje. moze pojsc w tym kierunku?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...