Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

pchła_szachrajka

Użytkownicy
  • Postów

    243
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez pchła_szachrajka

  1. z przyjemnością Was pożenię, hihi... ciekawe co na to Kalina...? ;)
  2. pewno i nie siorpie ale nikt nie wie czy mu się nie odbije czkawką:))) pozdrawiam Jacek odbije się.... ;)))
  3. Dobrze powiedziane Tzn. fajnie (wyjaśniam, bo może już się rozeszło, że komentuje tylko złośliwie..) P.S. Nie piorę, tak zostałem wychowany.. (zgroza) no to ja wyjaśnię, że mam wątpliwości - zarówno co do rozumienia tegoiowego przez komentatora, jak i do jego deklarowanej złośliwości ;)
  4. bo to jest danie z rusztu; rodzynki, nawet jeśli jakieś byli, to przelecieli i się zwęglili ;)
  5. 'formalnie' trochę ubite ;) a jak by tak - poeksperymentować z interpunkcyjnym oddychaniem? ;) edit: fajna myśl :)
  6. celebrujesz mnie jak wykwintne danie doceniam twój dobry smak - jakie to miłe że nie mlaszczesz _________________ ;)
  7. Powiadam wam: Tej nocy dwaj będą na jednym łożu, jeden będzie zabrany, a drugi pozostawiony. Dwie mleć będą na jednym miejscu, jedna będzie zabrana, a druga pozostawiona. (Łk 17,34-35) Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony. Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. (Mt 24, 40 – 42) pozdrawiam amen :)
  8. bardzo fajne... 'międlenie lnu' ;) Maracie, potrafisz bardzo ładnie międlić len, czy powinnam się wzruszyć na tę okoliczność...? ;)
  9. mam poczucie, że jednak przekroczyłeś granice kiczu
  10. Szarość zwykłych dni jej nie porazi, place, które śpią jak po chorobie, ciasny, stary dom bez gniazd bocianich świata groźny szum, co płynie z gazet. to jedyne zdanie z tej 'pieśni', które nie wywołuje u mnie torsji ;)
  11. fe... jakie rozwiązłe słowo - "płeć", i jeszcze na dodatek "męska" ! wiesz co? wykropkuj całą płeć męską, to świat stanie się związły [hmm... zwięzły] ;)
  12. a ja to bym tego kwanta podmieniła na kwarki ;) Kwarki są dla mnie za mądre, o kwantach coś tam słyszałem, w warzywniaku czy u fryzjera... : ) a ja nie lubię tego obrazka, najbardziej przekonujący jest w nim nos nieboszczyka ;) kwarki/kwanty... Twój kwant słów - jest czytelny "wprost" moje kwarki jakby mniej, ja je sobie wiążę ze wzorem na Boga i raczej materializacją (z uwzględnieniem, że początku było słowo ;), trochę się "rozbujałam", na swoje usprawiedliwienie mam to, że kiedyś chciałam się ścigać z Einsteinem aktualnie zdecydowanie bliższy jest mi Frankenstein ;)
  13. a ja to bym tego kwanta podmieniła na kwarki ;)
  14. "pejzaż z polami..." hmm... w zasadzie, z okien pociągu ciężko wypatrzeć jakiegoś Polifema, albo Madonnę ;), czasem można wiatraki, ale one też jakby na polach ;) ja bym ten wierchoł zatytuliła - "wielopole" ;)
  15. niezaprzeczalnie ciekawe, ale to raczej scenki rodzajowe, niż erotyk narzucający się dystans, a co za tym idzie - temperatura letnia kolor, muzyka, zapachy - zmysły: wzrok, słuch, węch (i dotyk wynikowo-[kon]tekstowy) - ok., ale "wprowadzenie" dystansujące, vide: - Więc mamy na myśli kolor, - Jeśli chodzi o muzykę, to - Są zapachy, dlaczego nie wprost : kolor, muzyka, zapach....? pozdrawiam, poddając pod rozwagę ;) :)
  16. zaczęło się bardzo ciekawie, z dreszczykiem reszta, w tym kontekście raczej mnie rozczarowała być może za bardzo nastroiłam się szekspirowsko ;) jak mi się coś konkretniejszego nasunie, to nie omieszkam :)
  17. z tekstu zrozumiałam tylko tyle: pozdrawiam, :)
  18. trochę poplątane (zwłaszcza "czasowo") ale płenta fajna, proponuję pod nią uporządkować resztę :)
  19. p r o t e s t u j ę wszystkie pchełki mają b. zgrabne łebki o łebskości nie decyduje wielkość, lecz zawartość nie wiedzą o tym tylko zakute łby ;)
  20. dostrzegam piernik i wiatrak, a w oddali, na wietrze, gibie się donkiszotowy cień ;) podoba mi się dwuwers : pieśń o wolności wybrzmiała idea stała się powietrzem :)
  21. zakrzywianie logiki, podobnie jak zakrzywianie przestrzeni może dawać ciekawe efekty, jednakże nie należy z tym przesadzać, bo publiczność może dostać turbulencji na umyśle ;) ja właśnie chyba dostałam - po przeczytaniu Twojego tekstu (zwłaszcza I-ej strofy) nie bardzo rozumiem po co taka zawiłość nie potrafię rozróżnić gojących się ran od gojących się ukłuć (czy ukłucie nie rani?) nie rozumiem dlaczego blizna ma skutek uboczny w postaci symbolu, a nie jest po prostu symbolem (?), no i jeszcze paru innych rzeczy "trochę" nie rozumiem ;) podobają mi się cztery ostatnie wersy, i jako że wiersz jednak mnie intryguje (m.in przez te wygibasy logiczne ;), to w ich kontekście - tzn tych wersów, wezmę się jeszcze z tekstem za bary - starając się uchronić czerep przed turbulencjami ;)
  22. ja konsekwentnie dalej w trąbki ;) www.youtube.com/watch?v=vnRqYMTpXHc&feature=related ps. ale w saksy też mię nosi, o np. tu są www.youtube.com/watch?v=kmfeKUNDDYs
  23. ajmsory, muszę jeszcze to ;) www.youtube.com/watch?v=kb4qoJoYWDY ps. obiecuję, że to koniec (miałam jeszcze upchnąć Koncert Brandenburski :)
  24. fajnie, że wlepiłeś dzieci Sanczeza bo ja nie śmiałam już przynudzać ;) chyba na dzisiejszy wieczór przepadłam (w trąbki rzecz jasna) a niech tam... wlepię jeszcze tylko to www.youtube.com/watch?v=f4uBxZms75c
  25. chyba znam wytłumaczenie - ta piosenka ma bardzo czerwone usta ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...