Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pan poeta

Użytkownicy
  • Postów

    992
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Pan poeta

  1. kiepska proza, kiepska proza..., ale zawsze się coś znajdzie...
  2. poezja konia??????????????????????????????????/ pierwsza zwrotka ujdzie, reszta NIE!
  3. to nie złośliwość, to poetycki smak i kunszt który jakboy mnie napotkał przeglądając tą stronę, poprostu zwykła grafo... pozdrawiam
  4. opini nie dam, bo to jeszcze nie teksty poetyckie, u mnie w hierachi każdy musi osiągnąć pewnien stopień warsztatu żebym mógł oceniać:
  5. "Natura ludzka, jest piętrzona emocjonalnie, a tutaj widzę zwierzynę łowną): nie, tak naprawdę treść takich tekstów jest niczym, pustosłowna, została już rozpisana wiele lat wcześniej", przez Znacznie(to może brzmi zbyt minimistycznie)bardzie wpływowych poetów, którzy mieli TALENT, po co mam rozdrabniać kicz, jesli sam w sobie jest kiczem, słowo po słowie, myśl po myśli, powtarzam, to wszystko już gdziesik było paniusiu współczesna poezja polega na rozwoju własnej korelaty, a proregratywą takiego rozwoju jest albo wykwit talentu(te moje peryfrazy): ) albo takie mojusie komentarzyki które jak rozumiem denerwóją, bo to ambiwalentne podejście do tego mojego oskarżenia(powtarzam - podstawnego) jest poprostu ośmieszeniem pani osoby i inteligencji(?) poprostu prosze sie nauczyć pisać więcej czytają, niźli pisząc, no chyba, że pani pisze dla kartki złotawej, wtedy jak najbardziej, ale myślę że każdy z nas podświadomie dąży do osiągnięcia czegoś w poezji, każdy... pozdrawiam.
  6. czytałem to gdzieś, nie chodzi o plagiat, czy nieszuflada.pl?
  7. brzydki, niestety, przykro mi kaju za te pochwały wcześniejsz, ale trzeba być obiektywnym, brzydki(:
  8. za dużo tego wszystkiego, wiersz musi wnośić coś do poezji, tutaj, imho , wnosi litery...
  9. to już gdzieś było, sam takie pisałem, imho, ciekawiej skomponowane):
  10. kaju, popełniasz wiele niezamieżonych błędów, stylistycznych, merytorycznych, i to nie tylko w tym wierszu, radzę uważać, nawet jeśli pisze się dla kartki i pióra...
  11. już lepiej, 2+ bym dał może, ale już nie pała):
  12. proszę poczytać, rozglądnąć się na naszych wybitnych poetów, np:na mnie): i wtedy pisać, imho, chyba że pani pisze dla kurzych jajek..):
  13. no, ot tak sobie pisanie, rozumiem, ale żeby nazywać poezją, nigdy...
  14. pierwsze trz ujdą tyłkiem, czwarty zatwardzieje):
  15. aahh, nie chce mi się dalej zubożać, już zaczyna mnie denerwować to grafomaństwo, ehhh...
  16. jakbym się dowiedział...
  17. Noc i ona i ona i noc pójdziesz spać, tarczka w sen, karawany szczawi, plamy rdzy na twarzy wrogów, klinem obejdą cię dziobate motyle. oddasz wszystko co złowiłeś, pył, gruz, piaskowce i chrząstki, białka, tłuszcze. biuściaste zbijesz szyby, spętasz fieranki w pękate rogi złotego jelenia, bufiaste pierzyny otrzepiesz ze skóry diabła, będą biegać po twej twarzy zielone kiry błogiej natury magazynując czerwone rumiane śliny złości. a zły jesteś, bo wiesz że za chwilę przejdziesz przez pustą ścianę lunatykując długo jeszcze rozchylone jej pochwiane drzwi
  18. "Przetrwam... Minęły lata i lata przeminą, Będzie tysiąc utraceń i tysiąc zdobywań, Będę tęsknił - godzina pójdzie za godziną W tańcu żalów, nadziei, łez i oczekiwań" Julian Tuwim Człowiek w karcelu widzie zapchane Parcele niebaaaaa... pożar, płuca po kawie, trzustka konania, kiście paznokci równocześnie zdrapują klatkę z piszczelowej ściany ktoś jest zamknięty, w równomiernie dryfującym pomieszczeniu, trze skórą o witryne w paski pszenicy próbuje wyjść, impuls rdzy w łzach brak powietrza, Hearts night bufiastych powiek ginie na poduszkowcu każdy smutek, każdy tlen wydymany idą ze sobą w parze jednak nie rozumie tego ten człowiek biedny w karcelu leży samotnie, stuikowymi warkoczykami córki, angelzuje niebo widzi rzeczy, które będą kropić, doskonalsze kędziory kropli z nieba które spadając myślą że będą wicznie zapychać ludzkie parcele wymiarów człowiek w karcelu widzi to, równocześnie jelita, cysteina, białka wyciekają z jego wizji
  19. "Ścieżka jest prosta. Jesteśmy na skraju. Tam w dole dzwonek w wiosce się odzywa. Koguty światło na płotach witają I dymi ziemia, bujna i szczęśliwa" Czesław Miłosz Malućka dużo popielniczek, w popielniczkach dużo białych koni w oknie tańczy popcorn, cola, na panelach brunatnych czarne kłęby aryjskich muszel, jest ciemno, wichere dryfuje w ubikacji na stole leży pocztówka, czytam, nadrealna czcionka tych liter niczym kołnieżyk zatopionej pewnej nocy w kałamażu córeczki podtapia oczy. światło przenika mój lament, placz, płacze jak ciemność minionej nocy. ziemia opustoszała, myję się w kabinie, otoczonej białym proszkiem przez chwilę prysznic skakał jak żarłoczna świnia, pryskał błękitnymi bąbelkami i plamami blond włosu, zupełnie podobne miała Ania kiedy umierała. widocznie rura wysoko pieła się w górę i była bardzo ruda.
  20. a mgógłby pan przytoczyć ten link z tym swoim wierszem?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...