
myślątko
Użytkownicy-
Postów
544 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez myślątko
-
nie o tekst mi chodzi, bo dla mnie wynika z tekstu chodzi mi co wynika z zastosowania łopatologi
-
no cóż, nie o rewolucję tu chodzi, ale dzięki za komentarz
-
chciałam wiedzieć co wynika z łopatologicznego zapisu wiersza dla poprzedniego komentatora oprócz tego że łopatologia, to co z tego wynika? gorsza jakość ? to, że źle się czyta? banalność ? nuda ? niechęć ? sama łopatologia nic nie mówi, oznajmia jedynie prostość zapisu gdzie buta w moim zapytaniu? to zwykła chęć wyjaśnienia nununu może pan grozić paluszkiem swoim dzieciom
-
i co z tego wynika ?
-
nie pochylę głowy spokojnie mogę patrzeć prosto w oczy żałosnym oprawcom wykrzywionym gębom dzieci bez rąk i głów zaślepione siłą rewolucji gilotyna zgarnia ofiary z działań niewinne winne urodzeniem kim jesteście żeby nas oceniać burzyć miejsca przez wieki budowane nie pochylę głowy nie wstydzę się krwi która we mnie płynie zniesławia nas banda niegodziwców katów a konwent to zgraja żądnych władzy łotrów wciąż kładzie wam w głowy zniewala słowami kto woli ludu chce się przeciwstawić na śmierć zasługuje w tym czasie lud Wandei walczy bo jak wyrzec się rodu wiary i rodziny nie pochylę głowy musicie ją ściąć
-
fiki miki - chwila letniej liryki
myślątko odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
wielkiej urody liryk ;) -
h ttp://strega2510.wrzuta.pl/audio/tJSBE246V1/zespol_reprezentacyjny_-_nie_-_prosba_o_reke
-
myślałam, że o grafomanii miała być dyskusja a nie o systemie nauczania ;/ -"Cóż, jeśli czytelnikom się podoba, a znawcy jednym głosem wołają: grafomania? Sztuka, czy kicz?" to będzie zapewne super znanym kiczem swoich czasów tak jak "biały miś (dla dziewczyny)" super popularna, super ulubiona i super uznana za kicz
-
Okiem księżyca
myślątko odpowiedział(a) na Hanna Maryańska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ja na nie sen mara Bóg wiara -
gdzie te ogniska, gdzie ten biały miś ;(
-
Polak Polakowi
myślątko odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bo to po polsku bardzo :)) -
zastanawiająca niekonsekwencja puszcza się, spuszcza, wysyła do diabłów, rozbija wazony a potem nad tym jęczy? XD
-
nie zgodzę się bluzg to bluzg, popełniony potem często zapomniany nawet przez autora miała być mania to właśnie kwestia skali co do opinii to też się plączesz czytelnik - co on może powiedzieć : że się podoba lub nie wyznacznikiem jest opinia krytyka- znawcy
-
nie gniewam się każdy czyta jak umie :))
-
jesli pisze mało- czyli np. raz na rok (miesiąc) w stanie wzburzenia, to gdzie jest ten przymus pisania? pisze mało i pewnie tzw. bluzgi emocjonalne polegające na wyładowaniu uczuć nie ma przymusu pisania, nie ma manii, nie ma grafomanii no chyba że trzeba uzupełnić słownik a określenie grafomańskie wiersze znaczy tyle samo co bardzo złe wiersze a może grafoman jednak pisze całkiem całkiem, nie całkiem źle, nie całkiem głupio czy mamy zakładać, że grafoman to głupi człowiek, nic nie czytał i nic nie wie? grafomania bardziej kojarzy mi się z przymusem pisania to co wychodzi jest takie sobie, czasem da się czytać, czasem nie da, przeważnie jest nudne ale rzadko zupełnie złe
-
moja opinia co do tego, co to jest grafomania w zasadzie zgodna jest z podaną w słowniku
-
Miłość z maską na twarzy
myślątko odpowiedział(a) na ZORRO57 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ok :) -
Miłość z maską na twarzy
myślątko odpowiedział(a) na ZORRO57 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jak chcesz to ci założę , tam nikt ci nie wykasuje wierszy- no chyba że ty sam a wtedy tu wstawiaj tylko te które najlepiej ci wyszły -
Miłość z maską na twarzy
myślątko odpowiedział(a) na ZORRO57 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zorro ale dlaczego wstawiasz tu swoje wiersze w takim ciągu i ilości? jeśli chcesz mieć jakąś przechowalnię dla swoich utworów, to załóż sobie bloga ta ilość jest przerażająca nikt oprócz ciebie tu nie pisze teraz ;/ -
usunąć mówisz? niezwykła mówisz? nonono
-
Na portrecie w ciepłych brązach i zmatowiałej przez upływ lat bieli w koronkowej sukni która przystoi kobiecie szlachetnego rodu układa piękne dłonie ozdobione złotem jasne i czyste jak dłonie anioła lochy pod zamkiem zamknięte złym czarem skrywają namiętności prawdziwej kobiety świeża krew niezakrzepła jeszcze ciepła słodka jak szczere pragnienia kawałki ciała w ustach żywcem wyszarpane policzki z twarzy naiwnej wieśniaczki nie liczy się ofiar nie liczy się to co nie jest krokiem do celu po trupach idą wszyscy i krzyczą o prawdach dziejowych wymogach historii i sprawiedliwości śmierć nie będzie karą jeśli marzeń nie spełni nikt i nic w tym życiu czym jest miłość jeśli nie narzędziem konia tak kochać można jak wiatr i jak wolność z dziecięcą szczerością tańczyć w deszczu zioła pić pić krew z miłości do życia najprawdziwsza jest ta którą darzysz siebie wszystko poświęcić bo wszystko to nic dla miłości
-
gdzieś w środku , jeśli go dobrze okroić, jest wiersz :)) krótki ale jest
-
h ttp://tonic69.wrzuta.pl/audio/dLIKjkf7nh/dwa_plus_jeden_-_wyspa_dzieci
-
ładne podoba się przerzucanie, czy też jak tu mówicie przerzutnie ;)
-
król Anomalia I (i ostani)
myślątko odpowiedział(a) na Boskie Kalosze utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
piękna bajka przeczytam ją sobie dziś na dobranoc :))