Lefski
-
Postów
612 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Lefski
-
-
mruga światełkiem życia
chyba zbyt wzniośle i patetycznie, jak na haiku
lefski0 -
Cytatw lipcu, w południe
wiatr nie chce dotykać drzew -
brak odsieczy chmur
zapozwolę sobię stwięrdzić, że ilość sylab się zgadza... ale poza tym - to nie
lef-sor-ski0 -
Cytatugięta ławka
rechoty żab
za plecami
upodobam to sobie... lef
ski0 -
CytatWidziałaś ojca kiedy miałaś rok
Czy nadal pamiętasz Jego twarz?
Cóż z tego, ze w Jego zdjęciu zanurzyłaś wzrok?
Nie widzieliście się wiele lat!
Choć w tłumie staniesz i krzykniesz : "tato!"
Obróci się milion głów
Ty jedna znajdziesz ojca w to lato
Bez zbędnych słów
Gdy spojrzenia Wasze się spotkają
Wszystko zmieni się
Bo Jego oczy tęsknotę w sobie mają
Bo On, choć zapomniał, strasznie kocha Cię!
pewnie wiele tu uczuć, ale mało poezji. nie układaj słów pod rymy. mówimy: wszystko się zmieni, on cię kocha... itd. napisz na biało ale z sensem. mniej słów - więcej treści.
lef.
ps. ja także nie znałem mojego ojca do 18-tki... i długo później0 -
Cytatwersja podstawowa bardziej mi się podoba...
a mnie nie... i Kalla ma -niestety - racje. Ale zastanawiam sie Pani Stasiu, czy poziomki wiosna?0 -
Jezu, jak mi głupio. Wierz, lub nie, dopiero dziś zauważyłem, że połknąłem "t", a patrzyłem w to jak szpak w ... wiadomo co, tyle razy. Altzheimer, czy co... nawet w Twoim komentarzu nie dostrzegłem ... Jezu, jak mi głupio.
Lef0 -
pół litra
taniej
na dłużej wystarcza
osiągając
efekt zespołowy
w pobitych lustrach
i radość
czystej
podłogi
(bo jak się Franek wczoraj obrzygał, to mi matka kołki na głowie ciosała, że tylko sprząta i sprząta, a ja...)
mam się
dobrze
mi z tym
w pewnym procencie
chociaż
dobija
jednostajność
twarzy
i
nie ma z kim pogadać
Lefski0 -
i co tu można
jeszcze napisać
oprócz Niemena
siu bab siu bab
według wzrostu
kapią łzy
prosto z mostu
kapią łzy
wprost
do twoich ust
i co
że śmierć
za rogiem
za progiem
śródziemne morze
i wyspy
niebieskie
nicole
smutna
w podróży
do nikąd
zimna i twarda
a jeszcze wciąż
dobre dni
będą
pośród nich
i w nich
życie
lef0 -
i co z tego
że świat skończył się
dla niej
słońce
nie zobaczy
blasku jej oczu
księżyc
nie odnajdzie
zbyt blady
by olśnić
jej twarz
nie ma
dna
cień nocy
zbyt blady by zakryć
jej twarz
ni
twarz
jej
co
leży
martwa
wzdłuż rąk
rozpostarł się cień
i smutek
lśni
ja
lef0 -
proZA MI, A STO talarów
temu, co poezji dar
posiadł i nie dla dolarów
wkrąg opiewa uczuć czar
lef0 -
żałosny... niestety.
niewiadoma0 -
no i bardzo dobrze! ani ja dla Pana. Z całym szacunkiem. Ja generalnie do szuflady. Byli tu tacy, którzy wiedzieli, że Lefski nie jest członkiem TWA i mówi to, co myśli. Bez złej woli. Nequequam.
Powodzenia i pochwał życzę - lefCytatDziękuję wszystkim za komentarze. Właściwie niewiele piszę i raczej zachowuje to dla siebie, ale tym razem postanowiłem posłuchać krytyki. Nienaturalna ilość wielokropków miała na celu nadanie charakteru westchnienia i zamyślenia, mimo że utrudnia to czytanie.
I jeszcze słówko do Pana Lefski: wyrażam wdzięczność za szczerość opini. Nie przyszło mi nawet do głowy się tym przejmować bo z całym szacunkiem, ale nie tworzę dla Pana... A tak na marginesie: "de gustibus non est disputandum"
Pozdrawiam serdecznie0 -
ależ... bez urazy ;-) i co mi aśćka z tym "panem"... aż mi się głupio zrobiło. co to, po literach już widać, jaki człowiek stary? Jak zwykle - i tu - wyraziłem tylko swoją spontaniczną, emocjami spowodowaną opinię. krytyką nie śmiem tego nazwać, albowiem by krytykiem się mienić trzeba być straszliwie mądrym, a ja jedyną wiedzę tylko z mlekiem matki wyssałem... (byle co zjadł - byle co gada) nic więcej
pozdr. lef.Cytatto ciekawe co pan mówi, odnoszę jednak wrażenie, że poprostu nie zrozumiał pan z tego nic a nic; przykre, ale nie jestem za to odpowiedzialna. jeśli chodzi o interpunkcję to chyba pan nie widzi, że przecież jej tu nie ma, i to bynajmniej nie dlatego, że nie znam zasad jej używania ale poprostu w moich wierszach z niej nie korzystam. błąd już widze, przepraszam, jest nie do usunięcia, jestem dyslektyczką, nie zauważam swoich błędów ale staram sie nad tym pracować. wracając do treści, raczej nie widzę tu wielu słów, wręcz przeciwnie, a treść trzeba umieć pojąć, to już kwestia przenikliwości i bystrości. drugi wres wyraża chyba tyle ile sam o sobie mówi, nie rozumiem pańskiej uwagi, ale oczywiście pańska krytyka jest dowolna, nawet jeśli zupełnie nie widze na jakiej podstawie skoro wiersz został niezrozumiany. pozdrawiam, miłego wieczoru.0 -
bywa, że myśli błądzą po rozumie
i skleja się z nich nieprzystojna całość.
bywa, że rozum grąży się w zadumie
i w myślach zawrze niezgłębioną żałość.
bywa.
lecz bywa także, że pustotą wielką
rozum objęty, w zadufaniu swoim,
odrzuca z myśli swoich mądrość wszelką
i rymy - kroić, aby tylko - kroi.
Lefski0 -
Wybacz, ale to tragedia. Co mnie obchodzą twoje spacery? i "Ale" w pustej ulicy
możesz się nie tylko zatopić, ale i zalać... ona ma to w torbie, koleś. i ja też. Zbyt wiele słów - żadnej treści. "Szkilista łza" - łech, co za ochyda! rzygać! polik! brzmi, jak franca! ogólnie beznadziejnie. Ale, rozumiesz kolego, to jest tylko i wyłącznie moja prywatna opinia. Być może w oczach tłumu - jesteś wieszczem.
Lef-samoj-skiCytatTo była Ona…..
Nim się ocknąłem, wysiadała….
Ruszyłem za Nią… na próżno…
Zniknęła w ciemności uliczek….
Czar prysł…..
Już rozbłysły gwiazdy…
Ale
Ja jeszcze pospaceruję…
Pochodzę i zatopię się w ocean refleksji
Tylko to mi zostało…
Wieże kościoła dumnie górują nad miastem
A ich blask przyciąga spojrzenia…
Piękny to widok…
Ona jest przy mnie…
Wie co czuję…..
Zna moje myśli…
Zna mnie…
Lepiej niż ja….
Potrzebuje Jej…
Otwieram oczy
Stoję sam…
A Ona?
Znam Ją doskonale
Jest we mnie
jest… częścią mnie….
….tą… której najbardziej mi brakuje….
Szklista łza płynie po poliku
I wraca stary ból…
Księżyc już się chowa
I zabiera ze sobą tajemnice nocy
Na zawsze…
Zaczyna świtać
Czas płynie...0 -
CytatMatko,
z nienamalowanego pejzażu
gdzie jesteś?
Z twoich kroków składam litery tak,
aby powstał niemy teatr - tylko ja i ty.
Bez słów piszemy listy, chodzimy jak dzieci do przedszkola,
a nawet ...
zmieniamy buty.
Bóg rozdał swą paletę uczuć, na której matka karmi swoje najskrytsze marzenia.
Nie pytaj o nic.
Pozwól, że to odkryję.
pozwól, że to ukryję
Lef.0 -
Cytatnie widać w ciemnych plamkach
niczego
zakrzepła na lustrze mina
o fakturze tak beznadziejnej
że chyba wreszcie pozaksiężycowej
najlepiej przed odpowiedzialnością
ucieka się w histerię
polecam zakup słownika pt. zasady pisowni polskiej i interpunkcji ze słownikiem ortograficznym. Aut. Jodłowski i Taszycki. starzy ale jarzy. DOPóKI - razem na rany Chrystusa. A jeśli chodzi o wiersz: drugi wers stanowi sam za siebie. NICZEGO. nie wyraża.
Dziwna gra słów. Zbyt wiele słów w por. do nikłej treści.
Szacunek - Lefski0 -
klasowy nieudacznik
bezwiednie osącza
ostatnie krople
błąd
nie możesz zrobić dobrze
nie
jestem ex-per-tem
a tu
kolejny problem
poniedziałek
wychodzi z domu
w stronę niewiadomą
nie wróci
nie
błąd
Lef-kohol-ski0 -
odkrywcze
znaczy, kołderkę odkryć
należy
LefCytatW głębokim skupieniu
ślepymi palcami
obmacując
szukam szpary
między sekundami
______________________
Fear
In deep concentration
feeling around
with blind fingers
I search for a gap
between seconds0 -
pewna zocha miała focha i sucho
i ten foch się jak przez igielne ucho
przepychał bez mazi
a z mazią tak włazi
że aż mlaska ja cię kocham dziewucho
le...ski0 -
PRAWDA! Głupoty czasem człowiek wypisuje, sam nie wie dlaczego. Przepraszam. Należałoby zacząć być mniej spontanicznym (bo takim jestem), zapisać komentarz na papierku i po dwóch dniach (lub trzech) przeczytać ponownie, a dopiero wtedy zamieścić, lub nie.
Lef-skruszal-ski
tu jest ukryta treść, ciężko zauważyć?
--------------------------------------------------------------------------------
Dnia: 2005-11-01 18:01:17, napisał(a): mjisiek
CzytelnikCytatnie chwalę, więc się możesz do mnie nie odzywać. nie dbam o to. TWOJE "haiku" niczego właściwie nie wyraża. co z tego, że sobie spadł jakiś listek? czy od wiatru, czy od motyla... jesteś w stanie wstawić tam bombę, jeśli Ci to zasugerują, byleby tylko listek spadł. wiosenna pora, to zlep sylab, aby tylko było 5. zielony liść mówi o wiośnie (lub lecie) i wiadomo o co chodzi, więc powtarzasz się w określeniu pory roku. wiosną liście zwykle wyrastają, są jędrne, silne i młode, więc bzdurą jest, żeby jakiś wiaterek, lub - co gorsza - motylek je strącił. Podsumowując: bzdura. piszesz na siłę. Haiku ma wyrażać przeżytą chwilę, rzeczywisty obrazek świata, a w mistrzowskim wykonaniu - zawierać ukrytą treść
Lefski,Cytatwiosenną porą
pod ciężarem motyla
spadł zielony liść0 -
kompleksy?
piszę, co myślę tu i teraz. to moje osobiste opinie. popełniam błędy i przyznaję się do nich.
nie mam się za mistrza i nim nie jestem. czasem mnie chwalą, czasem mnie ganią i dobrze jest. dla mnie to rozrywka i tak podchodzę do mojego pisania, a jeśli ktoś się zacietrzewia, czytając mój komentarz, to już niestety jego problem.
Serdecznie - LefskiCytatPanie Lefski
Przepraszam, ale pisząc swój pierwszy - "satyryczny" przyrównałem słowo do szabli. Ma Pan rację: intelekt jest najlepszą bronią i pokona wszystkich "siepaczy".
Flegmatyk wykonując cięcie, może powiedziałby tyle i ile potrzeba, natomiast choleryk w imię racji tnie wszystko i wszystkich.
Pozwalając sobie na parafrazę tekstu „przestrasza pałasza” na "przestrasza patałłacha", czyli rozumiem, że teksty powiedzmy "różne", nie mające formy haiku, nie będą tu wklejane gdyż zostaną opatrzone komentarzem "może dojrzejesz do haiku", „ nie byłoby tego bohomaza” lub cytat z wyższych półek "kicz i banał". Równie dobrze można w komentarzach napisać „do dupy”. Jest to może zbyt wulgarne, ale dwie literki jako komentarz „dd” i wiadomo, co komentator chciał powiedzieć.
Co mi się bardzo podoba, po raz koleiny w oddzielnym poście przypomina Pan o co w tej zabawie biega.
Powiem szczerze, nie podejrzewałem Pana o kompleksy. Sytuacja ta przypomina starą anegdotę, tragiczną śmierć młodego człowieka, który wbiegł do stodoły krzycząc – „barany”. "Panowie", którzy akurat tam przebywali poczuli się obrażeni i wymierzyli natychmiastową karę, a za chwilę wpadło stado rozjuszonych baranów i zrobiło porządek z - "panami".
Pozdrawiam – proszę nie brać wszystkiego do siebie - Jacek0 -
widzę, że obaj Panowie mają wątpliwości. to dobry znak, bo tylko krowy ich nie mają.
to jakby tak pomyśleć w prawidłowym kierunku, może jakie wnioski z komentarza również udałoby się wysupłać.
pozdrawiam - Lefski
ps. nigdzie nie napisałem, że to co napisałem to ma być haiku.Cytat
latawiec
rozdarł się stary
nad ranem
aż żal się tu podpisać
Miszczu mój, to chyba nie jest haiku...?0 -
CytatLef: problem w tym, że haiku nie powinno mówić o przyszłości, tak?
Nawet jeśli to nie haiku - to spływanie świateł mi się spodobało.
pomijając to, Pani Kasia na siłę dorabia ilość sylab. - Lef0
deszcz
w Fraszki i miniatury poetyckie
Opublikowano
haiku nie powinno posiadać tytułu. to - niejako- dodatkowy wers i... oszustwo, chociaż w tym przypadku powraca w pierwszym wersie.
i znów: za dużo słów.
deszcz
dziecko za szybą
łzy
lef-pozdrawial-ski