Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

agnieszka puczynska

Użytkownicy
  • Postów

    707
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agnieszka puczynska

  1. owszem, trzeba troche pomyslec, ale jest to taka wlasnie poezja, dla mnie czytelna:) aga
  2. B R A K dopełnienia z fortepianu piękna B R A K ziemi pod stopami chrystusa i mojej cichej formy B R A K absolutu który modli się za nas artystów B R A K litanii wieczornej zrozumienia słowa B R A K mnie B R A K dopełnienia...
  3. buduję strukturę słowa żelbetonową konstrukcję wnętrza moje frontony myślników i kropek spadziste metafory- kariatydy myśli szukam dotyku Pigmaliona idealnego kłamcy formy moja katedra nie jest moja .................... był czas była przestrzeń architektura znaczeń i przeżyć którą mi dano jak chleb nie-powszedni czerstwy i niesmaczny nikt przełknąć nie zdoła nikt nie zobaczy
  4. to nic innego jak inaczej ujety proces powstawania wiersza wlasnie:) aga
  5. koń strukturalny żel na betonie z D konstruowany szuka nie centrum różni pochyłej na słowie kopytem stanie myślnikiem parsknie i z kropki ruszy przystanie i w pustyni słowo umoczy palce zaciśnie na wątłym spójniku z quazi-sądem wskoczy do oceanu bełkotu zniknie jak garść sylab w kontekstowej próżni potknie się o znak i stworzy niepodważalną wartość w wyrazie
  6. Ja też mam taką nadzieję i dzięki:) aga
  7. pusto tu w tym słowie dosłownie znaczenia brak stworzono synonimiczną sodomę i nikt już nie pamięta białej metafory
×
×
  • Dodaj nową pozycję...