Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Messalin_Nagietka

Użytkownicy
  • Postów

    6 945
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Messalin_Nagietka

  1. ale tu patos połączony z peelowaniem aby ktoś czasem nie miał swojej mysli MN
  2. czy to nie jest z generatora? MN
  3. mnie takie teksty zwisają jak peel ma kompleksy to niech się leczy może poprzez dobre wiersze a nie takie tam zrzuty zarzuty wyrzuty i zaklęcia, które wymyslili już w starożytnym egipcie ile to już lat temu? a tu wciąż to samo ech Panie Marcinie - pogłaskaj peela ode mnie MN
  4. HAYQ - tak, konsekwencja, można tak to nazwać, ale czas może już z tego dołka wyskoczyć, może już pora wykopać nowy, mimo wszystko dziękuję za wejrzenie MN
  5. mogę przeprowadzić kurs za darmo proszę bardzo i dziękuję za wejrzenie MN
  6. tu nie ma stylizacji jak ktoś w ten sposób zerka no cóż żadne naśladownicwo, kogo? chyba, że swojego Taty ale nic z tych rzeczy no tak, specjalista od poezji nie zrozumie rzecz dla rzeczy i gustu dziękuję za wejrzenie coraz dalej poezja od poezji, ech z ukłonikiem MN
  7. niegdyś z krawędzi chwost szelestem schodził w tafle mokradeł zbite mułem, dalej w łąki i pewnie byłoby tak do dziś, gdyby nie było niczego tu wcale, bajdy krzty wtartej gdzieś tam w miejsce czułe, na Koziczynku stawiono kościółek, skąd? po co? czemu? i dla kogo w czasach gdy siekier więcej wprzód z pniem się scalało? upokorzonych bali cała masa przeobrażała się w świątynne ciało, miast gwoździ klinem bito w okolicy w ton ustawionej w pobliżu dzwonnicy, wszystko odeszło, woda wsiąkła w ziemię, a wiara, bacząc by ludziska takoż nie zeszli w nieckę, gdzie Sulimir drzemie, jęła okrążać plac, jak rzeka z zakol procesję czyni, krawędź murem spięła to co ostało, dokończając dzieła, i kto dziś powie z parafialnej ławy że chwost z krawędzi w mokradła i łąki schodził, a nużby inaczej z Warszawy wiedzieli niżby my kiedy owych stołki spod nóg a nogi mają w ziemi sprawę nim krok poczynisz, a tu życia krawędź.
  8. wzeszłem na działo (czytaj - do działu W) i mnie oniemiało czas teczek skończony teraz wyciąga się bruliony MN
  9. dobre dla wprawnych w odpowiadanie - co on robi? what is he doing? gdzie tu wir poezji? gdzie? MN
  10. dziwne to pisanie - ale pociągające MN
  11. tak piwo rymuje się ze żniwo a czy Wy tam w górach tylko na pan godocie? MN
  12. 14 maja się ukaże bo takie pejzaże warte przemyslenia dziękujemy wszyscy, Błażej najwięcej naopowiadał, dziewczyny, zmęczone były, ale też szczęśliwe MN
  13. powtórzenia to blues, to teatr grecki, a tu nasze błogie i swojskie zapiecki gdyby je kto nie opisywał z doskoku urok by kto rzucił miast dojrzeć uroku dzięki Jimmy za wejrzenie MN
  14. biegas zwał się biegański pewno od galopu wyrzęzbił raz Panu ołtarz, sponad stropu spojrzał Bóg i rzecze mój drogi człowiecze ze stropu a hyża! tak on do Paryża, hihihi dzięki AMK za wpis MN
  15. nie za dużo tu seksistości? czy peel ma jakiś problem? MN
  16. tak dla podpowiedzi - tlenek srebra - może księżyca odbity w rzeczywistości nie wiem Bono czy coś Ci to mówi, wiem, że troszkę naukowo podchodzę, ale tego mi brakowało, tej sepii lat, ząbkowane zdjęcia są najwspanialsze, przypomniałaś mi tatę, jak mnie uczył naswietlać z rzutnika, ech, dziś wszystko zacyfrowane, dziękuję MN
  17. a gęś była zielona bo na łańcuchu stała sobie ot tak przy biurku w bezruchu MN
  18. dziękuję Jacku, że mogłem tam być z Tobą i tak zostałeś nauczycielem, ale o tym jak to wiemy tylko my, co do wiersza i komina taki sam widok jest chyba zza wilanowa patrząc na wisłę, tez taki komin, może jakiś sens w tym istnieje? kto wie MN
  19. jakoś tak do końca nie wiem o co Ci chodzi ale wiem to mój problem MN
  20. Ewa - po hebrajsku Chawa www.iwrit.pl/index.php?ww=1&slowo=Ewa&tps=on&ccnb=on MN
  21. biorąc pod uwagę ilość komentarzy - to "wiersz(?)" wzbudza zainteresowanie, oby ten koment był ostatni to tylko sugestia MN
  22. ech tam leki, przyjedź - zobaczysz jak to jest tu naprawdę zapraszam MN
×
×
  • Dodaj nową pozycję...