Z tą "warszawką" można śmiało popaść w przesadę bo to miasto okrutnych kontrastów.
Z jednej flanki Pomnik Powstania, z drugiej brud i zamęt, z innej Łazienki Królewskie, z kolejnej znów obskurny szpital psychiatryczny na Nowowiejskiej itd. :)
Pozdrawiam mocno
przedwojenne miasto owszem, ale jak tak
spojrzeć to większość nabywców spoza
takich typowych tamtejszych coraz mniej,
a wiadomo, kto nowy i najdzie chce się
pokazać, kiedyś byłem na jednej ścieżce
w okolicy wawy, podobno tamtędy uciekał
konstanty 30 listopada wiadomego roku,
rosło tam drzewo, po latach - blok, kurcze,
na tym polega polityka nie tylko w stolicy,
dziś koło mnie zamiast parku wyrasta dzielnica
dla dorobkiewiczów, a szpital psychiatryczny? cóż
daleko pod grędzicami, w lesie
stąd też idąc do wiersza, w wiersz czy jak kto woli
zastanowiłbym się nad warszawką nie tylko tą
z wawy - nie warto
MN