cześć Marku, rodzaj apokalipsy wielkomiejskiej
mnie raczej nie tknie, sorka, że w swoim kierunku
zerkam - trochę z dala od zgiełku, myślę, że jak coś
przyjdzie to wcale nie będzie na podobę reklamy,
szoku ale czegoś co stanie się odmianą, no nic
trochę mnie poniosło, odośnie Twojego pisania - PLUS
MN