Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Messalin_Nagietka

Użytkownicy
  • Postów

    6 945
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Messalin_Nagietka

  1. do działu schizów MN
  2. Mc Donalds’em chyba być powinno widzisz Jacku, gdzie tu jest poezja? powtórzę się i jeśli pozwolisz to przerobię w najbliższym jak to powinno wyglądać oczywiście - bez klapek i mądrzenia się MN ps. jeśli zaczynasz siwym Czechem i winylem to zamknij to wszystko obrotem barbakanu który stoi na wskroś Floriańskiej, jak mac, kwadracik za 5,00 winien być cieniem obniżki - "Wszysko za 4,5" powiruj, daj do myslenia a nie wykładasz dziennikarstwo - siwe włosy Czecha mogłyby być babim latem zawieruszonym na wiosnę itd ... magikuj - nie opisuj (opis to proza) powtarzam, gdzie tu poezja?
  3. w Świętym Miejscu (koło Przasnysza) - postawili na cmentarzu pomnik ku czci Niemców walczących w I wojnie światowej tutejszy Proboszcz - popełnił wielką gafę bo kazał umieścić śmietnik przycmentarny w miejscu, gdzie przed ostatnią wojną był pomnik ku czci Polaków walczących w tej samej bitwie, ech to tylko dziennikarstwo, wysterylizowane, bez jaj MN
  4. pamiętam Jacku jak w Gdańsku zachwycali się wierszem Gdańszczanina który opisywał kawiarnie tylko dla Niemców - wstęp Polakom i psom wzbroniony pamiętam wiersz Bydgoszczanina - o pochówku Żydów, gdzie dziś chłop orze pole myślisz, że to jest sposób na poezję? wcale nie sugeruję żadnej sroki ani jej ogona MN
  5. Nie dyskutuje z dogmatami, ale z uczniami. wiesz, jak ktoś ma klapki na oczach to dla niego wszystko po boku staje się jednym i tym samym a tak szczerze - to nie jest tak jak być powinno, dyskusje jeśli są to do niczego nie prowadzą MN
  6. to notatka dziennikarska chcesz coś o szmatexie? to takowy otworzono w miejscu zbrodni hitlerowskich w Ciechanowie - na przeciw urzędu miasta, w małym niepozornym budynku ech, Jacku, Ty też wpadłeś w ten rytm szmatławców? MN
  7. Widziałam "wykształconego magistra etyki", religioznawców mam w klasie (jeszcze bez dyplomów, rzecz jasna, ale mają taką wiedzę, że głowa mała i pasję mają). Mój katecheta nie zasłania się Jezusem i dogmatami, ale rzeczowo dyskutuje. Więc? po co dyskutuje? łamie zasady dogmatów MN
  8. Pancolek - widać, żeś miastowy i świat widzisz daleko oderwany granatem od pługu życzę powodzenia MN
  9. widzisz Rybaczku, widzisz świat oczyma ucznia religia/etyka - widziałaś wykształconego magistra etyki? widziałaś wykształconego magistra religioznastwa? w większości nauczyciele-katecheci, to nauczyciele innych przedmiotów często księża, którzy o pedagogice wiedzą tyle co nic mówią, ze nauczycielem był Jezus, tym się zasłaniają głupota total, o czym my rozmawiamy jest źle i tyle po co im dawać pożywkę w owym poście? MN
  10. oki, niech se śpiewa ale pisze bzdury stąd arytmetycznie reasumując śpiewa totalne bzdury a jury? jakie jury? weź, nie osmieszaj poezji Oxyvio bardzo proszę MN ps. czy mam przejrzeć wszystkie tekścidła Pana Lindy? wszystkie są o tym samym - totalne notatki z czasów już wcześniej przedstawionych
  11. Pan Linda mnie nie interesuje jedynie to, że to kiepska poezja jeśli ją poezją można nazwać biorę pierwszy z brzegu tekst CHCIAŁBYM chciałbym wykrzyczeć - nie wolno cicho powiedzieć - nie słychać wspomóc mimiką - nie widać dotknąć utulić - nie sięgnę napisać - nie odczytasz wyśpiewać - głos się dławi tak daleko tak blisko pozostanę gdzie jestem w pętach czasu przestrzeni rzeczywistości już cicho tekst typowo arytmetyczny, w którym nic się nie dzieje krzyczę - cicho powiedzieć - nie słychać itd ... bzdury totalne skąd wziął ten Pan "pęta czasu"? Oxyvio - coś jest nie tak i wcale się nie mylę MN
  12. potrafisz czytać ze zrozumieniem? to doczytaj droga Pani do końca, po drugie - to staje się już męczące poprawiłem masło maślane, np taniec pogo, wystarczy pogo, itd ... daj spokój MN Nie dam...!!!Nie rzucaj kamieniem jeśli sam nie jesteś bez winy... To, że napisałeś, iż to tylko propozycja wcale nie znaczy, że tak jest, skoro po nie zastosowaniu się przez Lectera do owej, dałeś mu minusa. Odwarcanie kota ogonem... Mądrość polega na przyznaniu się do błędu drogi Messo... wskazałem mu błędy a on zakończył naszą rozmową jak zakończył zobacz, ile odczekałem ile czekałem na "niekaralną odpowiedź" proszę się zastanowić nad konsekwencjami wystawiania kodeksu karnego złamał prawo forum dalszy wywód jest bezpodstawny MN
  13. Drukiem wierszyka zajęła się Akademia Szwedzka - oczywiście... : ) Jeżeli nie jesteś drogi, wynajmę cię do wymiany tej baterii. Może jeszcze jakieś malowanie by się znalazło... Co do " propozycji " zmian, to nosi ona wszelkie znamiona groźby karalnej... ; )) szantaż lub/i występek/ zgłaszam bana Szantaż - to przestępstwo przeciwko wolności polegające na próbie zmuszenia osoby do określonego działania lub zaniechania Szantażu nie należy mylić z przestępstwem pomówienia czyli rozpowszechniania nieprawdziwych informacji, które może mieć miejsce także w sytuacji "zemsty" przestępcy na ofierze, która nie spełniła żądań przestępcy. Polskie prawo Zmuszenie innej osoby do określonego działania ciężar gatunkowy występek przepis karny art. 191 § 1. K.k. grożąca kara pozbawienia wolności do lat 3 forma winy umyślna w zamiarze bezpośrednim potrafisz czytać ze zrozumieniem? to doczytaj droga Pani do końca, po drugie - to staje się już męczące poprawiłem masło maślane, np taniec pogo, wystarczy pogo, itd ... daj spokój MN
  14. no wiesz, znam takiego niby poeta a zwał się wojaczek pił pił i pił i co? wszyscy go szanują piękny dowód MN Widzisz, kto kogo szanuje decyduje czytelnik i takie jest odwieczne i święte prawo słowa poetyckiego. I kiedy poezja spowszedniała? Tak kilka tysięcy lat wstecz i trwa do dzisiaj w tym stanie. Wszyscy się żreją :) oki, zgoda, wytłumaczyłem jak potrafiłem jak ktoś będzie na spotkaniu z tym Panem moze spytać o notatki i tyle nic więcej, żadnego drugiego dna MN
  15. I to jest dowód na bycie komunistą? Zero magii? Zero wirowania? O rany... no wiesz, znam takiego niby poeta a zwał się wojaczek pił pił i pił i co? wszyscy go szanują piękny dowód MN
  16. gdybym krytykował to bym krytykował wyraziłem tylko swoje odczucie czy ktoś w końcu zauważy, ze pisanie wierszy stało się dziś tak powszechne, iż czas odnieść się do tej powszechności MN
  17. spytałem Oxywio ponieważ te teksty Pana Lindy bardzo przypominają esbekowskie notatki zero magii, zero wirowania, wysterylizowane zapiski na temat czegoś co można pogrążyć MN
  18. to czemu reszta się farbuje? w czasie przemian - gdzieś koło 1989-1993 widziałem jak pewien orszak szedł 1 maja a rok później ten sam (tylko krawaty przefarbowali) 3 maja - no tak ten czy tamten dzień, tyż maj MN ps. odnosnie Pana Lindy to raczej pisze aforyzmy niestety, nie będę mógł z nim pogadać bo i o czym nawet piosenki mają trzy cztery linijki i kuniec proszę wybaczyć, czytam kolejną porcję i nie odnajduję ani krzty poezji krótkie stwierdzenia - tyle
  19. trochę może krępujące pytanie, odnoszące się do frazy: Współpracuje z oddziałem rzeszowskim Związku Literatów Polskich, Kujawsko–Pomorskim Związkiem Literatów we Wrocławku, Grupą Literacką „Słowo” w Mielcu, Miejską Biblioteką Publiczną w Stalowej Woli oraz ośrodkami kulturalnymi i bibliotekami w gminach powiatu stalowowolskiego oraz powiatów ościennych. związki literatów zdają się być kamuflażem dawnych czasów (mowa o komunistycznych), stąd też pytanie, czy ten Pan Kazimierz należał do tej jednej jedynej partii? MN
  20. Zwalniam cię, Messa - potrzebuję hydraulika a nie błazna... ; ) poszukaj se szweda akademickiego, dzizas paskudztwo zgłaszam "błazna" do moderatora MN
  21. jak zapowiadałem nie strasz mnie karaniem Szwedzi mogli źle przetłumaczyć albo co insze MN
  22. "jednego człowieka" a można powiedzieć o "dwóch człowiekach"? MN
  23. wiersz podobno to pigułka mysli, prozy nie panie doktorze nie jestem przygotowany czując dotyk na ramieniu nie odwracam się myślę o cieknącym kranie jakby od niego zależała przeszłość i przyszłość pieprzone kap kap pogo muszę coś zrobić z tym kap kap nie można żyć kochać tym bardziej umrzeć kiedy czuję dotyk na ramieniu nie ma mnie w domu w ogóle ... i dalej niestety to brzmi jak zabija na smierć te wykrwawianie kto Ci panie Lecter wydrukował te paskudztwo co do hydraulika, daleko mieszkasz? bo widzę, że dwie lewe łapy masz do tego wymienię tę baterię ech MN ps poprawiasz albo daję minusa, to tylko propozycja
  24. a co to? współrzędnymi zabawiali się zwykli pomniejsi idąc na łowy i ani im w głowie tęczówki czy żubrówki były ech MN ps. nazwa ręce prawdopodobnie w języku nasyzm wzięła się od rejki małej rei, zagłębieniu, nic to ma do współrzędnych, maj dżizas Nie jestem godna całować Twoich ran Nagi, ale też umiem przyciskać właściwe guziczki ;) guziczki się klika, hihihihi bez urazy, nie godna to była Maryja, a tu tylko tekst MN
  25. kolejna rzecz to tytuł: nie wystarczy Ballada o kranie? dalej myślę, ze to paskudztwo i mam sie powtarzać? jak masz kłopoty z kranem - do hydraulika MN
×
×
  • Dodaj nową pozycję...