mały_dzielny_toster

Zawstydza mnie taki entuzjazm :) Niemniej cieszę się i dziękuję :)

Kursywa moja, jak i cały wiersz. Pozdrawiam wszystkich, może z jednym wyjątkiem, który mnie okłamał, że zniknie :>

Bardzo mi się podoba. Wymowny, daje do myślenia, pomysłowy ;) Pozdrawiam.

Super tekst. Gratuluję. Pozdrawiam.

podpisuję się obiema ręcoma ;) pzdr

Łomatkobosko.

Przyjemnie, przejrzysto. Profesjonalnie :)

zielone palce cierpkim zapachem ledwie dojrzałych świerkowych szyszek - co z tego że udomowione niebieska kawa której do twarzy w czerwonym winie nocą fontanny wrzeszczą chowając słońce kończy się wieczór zadymionym złotem lubię rozgniatać językiem dzikie owoce na sklepieniu słów kiedy od nadmiaru smaku kręci się głowa

Skoro tak twierdzisz ;)

Nieba uronit noć na ladoni Nas nie dagoniat, nas nie dagoniat :)

Cudeńko.

To Ci podłe babsko jedne, świadome tego co ma i jak na to faceci reagują... ^^ Te Wasze męskie fantazje i wykreowane wymagania ;) Przechodząc do wiersza - nie rażą mnie przekleństwa, mam ostatnio spadek nastroju więc sama nie lepiej się wyrażam :) Plus, owszem, wiersz jest dobry :)

Za bardzo jestem zmęczona miłością (niestety nie w tym pozytywnym sensie), by się rozczulać... Nie przyłożyłeś się do tego. Słabo, bardzo słabo jak na wiersz H.Lectera :) Pozdrawiam wciąż serdecznie :)

"Wszechświat i głupota ludzka nie mają granic, choć do tego pierwszego nie jestem pewien" (A.Einstein) Tak mi się skojarzyło. Za to ja pewna jestem, że o ile wszechświat istnieje, to wieczność jest absolutnie abstrakcyjna, jeśli nie zmyślona. A wiersz bardzo zgrabny i pomysłowy :)

Dziękuję, Piotrze :) Dajesz mi do myślenia, znów ;)

Nie wiem co powiedzieć, więc tylko uśmiechnę się dwuznacznie ;)

Brzoskwinie niekoniecznie łączą się z miętą, raczej odnoszą się do czego innego :) Cieszę się, że znalazłeś coś dla siebie :) Pozdrawiam, Tost.

Trochę razi pomieszanie zwrotów typu "cóż", czy "nie jesteś mi" z mową strikte potoczną, ale na szczęście wiersz jest czytelny i do odbioru :) Treść bardzo przyjemna, pomimo chłodu ciepła :) Pozdrawiam.

Dziwny komentarz, nie rozumiem.. Szkoda?

Ja tę moją końcówkę lubię, jednak dziękuję serdecznie za wizytę i przemyślenia :)

Ta "lekka kosmetyka" nie dość, że wcale nie jest lekka, to jeszcze do tego jest w moim odczuciu bardzo słaba i w ogóle niedopasowana do wiersza. A resztę pana komentarza pominę milczeniem, bo idąc tym tropem każdy ma inne zdanie, więc po co je wyrażać?

Rżnij karabinem w bruk ulicy takie skojarzenia ;) Od karabinów wolę czereśnię, zamiast rżnąć bruk wolę się po kolana w miękkiej rdzawości sosnowych igieł zapadać :)

Ten skrót "MDT" kojarzy mi się z jakąś peerelowską propagandą :)

Adolfie, to jest cudne :) Ajjajajaj ;)

Uparcie stwierdzę, że nadal jednak siedzę :) Jeśli uważasz, że to ja [toster] się wy-wewnętrzam, to muszę Cię zmartwić, że padłaś ofiarą nikczemnej kreacji, pokpiwającej sobie z wszystkiego i wszystkich, a najbardziej z siebie ;)