Dość ryzykowny temat. Dość oczywisty, w pewnym momencie życia każdego młodego człowieka. Dość zgrabnie ujęty i - co rzadko się zdarza - w dość kulturalny, nie przesadnie obrazoburczy sposób, co peel chce to podaje w wątpliwość, bo ma do tego święte prawo, natomiast nie jest przy tym chamski i bezczelny, co mi się podoba najbardziej, natomiast na zgłębianie treści w meritum sprawy, stylu i innych takich faraparaciraparatong jest dla mnie za późno, więc na razie mówię jest dobrze, ale czy jest super sprawdzę później.
Buziaki, pa:)