Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mr._Żubr

Użytkownicy
  • Postów

    2 177
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mr._Żubr

  1. Muszę się kiedyś wziąć w sobie i tam wybrać...
  2. Dziękuję za pozytywne komentarze. A z tym chętnym psem, to wiąże się historia, tak więc zostać musi. Pozdro.
  3. Dzięki Mr.Suicide, zwłaszcza podsumowanie Twojej wypowiedzi napawa mnie dumą. Interpretacja trafna, ale i wiersz trudny chyba nie jest. Pozdro
  4. Dziękuję za wszystkie komentarze, pozdrawiam. Ps. Aniu, forma wydaje mi się całkowicie poprawna. 'Wylezę' byłoby chyba bardziej potoczne. Tak myślę.
  5. Teraz nie mam, czasu, ale spróbuję pokombinować. Buk z Tobą.
  6. Można jak najbardziej. Bo to miał być najśmieszniejszy wiersz świata, czy coś:)
  7. akcja typu wykład prelekcja bankiet wernisaż w każdym razie sporo tłuszczy siedzę zaraz za tobą na widok twojej potylicy moje palce tańczą nerwowego kankana na udach pocę się i jestem już tak ciężki mokry jak cały mój romantyzm zamykający się w rozporku kiedy twoja błogosławiona teraz głowa porusza się wodzę za nią nosem jak anteną w poszukiwaniu fal zapachu żeby nie przerwać transmisji do jaskiń mojej kamiennej twarzy kiedy wszystko się kończy atmosfera i mój pasek rozluźnia się podchodzę pewny swego jak chętny pies i uderzając na ślepo w błagalne tony rzucam w ścianę gdzieś za tobą hej maleńka to mnie tak burczało w brzuchu
  8. Cieszę się, że się Paniom podobało.
  9. Mięso albo kapusta i grzyby... Hmm... Chyba mięso.
  10. Raz mi się chyba zdarzyło. Ale często jest tak, że coś tworzę na papierze i zaraz przepisuję na orga. Nie wiem, czy kiedykolwiek pracowałem nad wierszem dłużej, niż 30 min. Wiem, to źle, no ale cóż... Może kiedyś się poprawię.
  11. Pieróg stoczył się z miski. I toczył się, toczył, aż znikł mi z zasięgu wzroku. - Pieróg! - zawołałem - Co ty kurwa robisz?! Ee... Pieróg? Pieróg, gdzie jesteś? Przyłożyłem policzek do podłogi, żeby zeskanować przestrzeń. Wyczaiłem dziada pod lodówką. Myślał, że będzie sprytniejszy. Ha, nie ze mną takie numery! Nie takie chojraki spieprzały mi z misek, czy talerzy. - Pieróg, wyłaź! - Spierdalaj! - odpowiedział pieróg. - No, pieróg! Bądź grzecznym pierożkiem, wskakuj do miseczki. Pieróg nie reagował. - Pieróg, wyłaź!!! - krzyknąłem. - Nie wylazę. Pieróg był uparty. Nie chciał być, jak inne pierogi, pożartą przeze mnie kluchą z nadzieniem. Buntownik, jego mać! Wyciągnąłem rękę, chwyciłem pieroga za gardło i wrzuciłem do miski, gdzie inne pierogi grzecznie czekały na podanie do stołu.
  12. Proponuję "mych" na "moich" i wyrzucić przecinki.
  13. mały dzielny tosterze, bardzo cieszy mnie Twoja opinia. Emu Rouge, ale to miłość z telewizorów i innych takich. Nie może więc być cierpliwa i łaskawa. Jest pojebana. Tomasz Piekło dzięki, starczy. Dziękuję Państwu, pozdrawiam Państwa.
  14. Emu Rouge, a jaka ta miłość ma być? Szalona? Nieee... Jescze pomylona ostatecznie by uszło, ale... Fagocie, 'surowość', hmmm... Dobre określenie mojego zamierzenia. Dziękuję Wam, pozdrawiam
  15. To nie pierwszy już w mojej "karierze" zarzut o przegadanie/zbędność słów. Lubię tak czasem nooo.
  16. Masz swój własny, wyrazisty, niekoniecznie łatwy dla czytelnika styl. I za to teraz jebnę Ci plusa, o!
  17. Stefan Rewiński Super. natalia servant Proszę, dziękuję, pozdro. BARBARA JANAS Mlasku, mlasku. Dzięki. Pancolek Poprawne dzięki. A puentę polecam zapić alkoholem. H.Lecter Miało też być pomarańczę kupię ci, ale to by już można podciągnąć pod zrzynanie. Magda Tara Wszyscy coś o puencie. Ale super, hehe. Rachel Grass No właśnie, z puenty jestem dumny - każdy coś (dobrego lub złego) o niej właśnie. Agata Lebek Ok, spoko. A nic o puencie? Marcin Gałkowski Ha, więc tytuł też mi wyszedł! Tytuł + puenta, to już prawie dobry wiersz:) pchła szachrajka To będzie... 9.99 zł. Dzięki za komentarze, pozdrawiam.
  18. Maćku, parzystokopytna część ogółu nie ma nic przeciwko.
  19. Nie czytałem Twojego lepszego, bądź nie zauważyłem, bądź zapomniałem.
  20. to nie ja trzymam słońce w tym związku dzielnie dzierżę za to zupełnie nieromantyczny parasol żeby nie zasypał nas śnieg sypiący z telewizorów billboardów gazet i czasopism śnieg czerwonej pojebanej miłości rozsypywany przez wodzirejów rozdmuchiwany przez przechodniów kupię ci lizaka chcesz Warszawa 15 II 2009
×
×
  • Dodaj nową pozycję...