Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marek Paprocki

Użytkownicy
  • Postów

    431
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marek Paprocki

  1. nie ma dymu bez ognia antyklerykalizm antysemityzm jeszcze można by antypody ale co zrobić z antylopą
  2. niósł ślepy kulawego, dobrze im się działo więć może ty również brzydką i garbatą albo jaką inną kazelocie dupe
  3. Marek Paprocki

    Nora

    może ja nie mogę wejść do twej nory ale z obserwacji wiem, że mój pies do każdej ryj wsadzi
  4. napięty doberman oczywiście jest najlepszy.Pewnikiem jest to sam autor, który osobiście napina się nad jakimś rozdarciem albo rozwarciem jak kto woli.
  5. skoro zamykasz wszystkie wyjścia to wcale się nie dziwię, że Twoja macica zamarła z przerażenia ponieważ nigdy nie spełni swojej roli macierzystej.Zatem w przypływie uczuć postaraj się o pusty worek.
  6. na górę Synaj spłynęły niemiłosierne upały pobożni Żydzi nawet rozważają ofiarę z napletków tymczasem turyści z dalekiej Polski skrzętnie chowają po kieszeniach fragmenty przykazań mając je głęboko w poszanowaniu
  7. ta dziurka z pentelką jakoś jakby chciał autor mi nie wisi
  8. rozumiem,że nie wyszło
  9. stereotyp podpowiada, że Fanaberka to może fanaberie ale nie tym razem - masz rację /myślowym/ trzeba wy.../pi pi pi/
  10. wysłuchaną modlitwę nazywasz przypadkiem z lenistwa nie chce ci się nawet wierzyć stereotypem na skróty obchodzisz jezioro
  11. uderz w stół a się nożyce odezwią; pewnie odczytałaś w tym wierszu prawdę o sobie czyli uświadomiłaś sobie że jesteś miągwą.
  12. O śpiącej królewnie rozeszły się słuchy, że to miągwa straszna oraz ciepłe kluchy. Przy czesaniu włosów paznokcie łamała ponadto dnie całe nic, tylko by spała. Niespodziewanie stała się pannicą dorosłą ale kto ją weźmie jak wkoło zarosło. Lecz ona nie martwi się nic a nic a skądże. Wierzy,że ją w końcu dojrzy ślepy książę. Gdzie miłość jest ślepa co bywa czasami to potem nieszczęścia tam chodzą parami.
  13. Raz Jaś i Małgosia zabłądzili w lesie. Choć matka mówiła: A gdzież was tam niesie! W efekcie końcowym, mówiąc między nami zamiast z jagodami wrócą z malinkami. Już byłby do głosu doszedł instynkt nagi gdyby nie opatrzność starej Baby Jagi. By nie było plotek, by zażegnać piekło, trach babę do pieca. Znowu się upiekło. Zrobili co chcieli i dopięli swego. Dziś są małżeństwem i nic w tym dziwnego.
  14. Marek Paprocki

    nie wiem

    na pociechę zawsze pozostaje miłość własna.Złośliwi nazywają ją egoizmem.Chyba nie słusznie
  15. niezliczone wszechświaty to jak najbardziej...myślę,że wiem oco chodzi
  16. Marek Paprocki

    ****

    a ja jeden mam ponad i nie czuję wzroku na pośladkach... szkoda
  17. też bym tak chciał ale ... odpowiedzialność(żona, dzieci, pies,itp,itd...)
  18. Marek Paprocki

    razem

    zazdroszczę, u mnie różnie bywa ; dwa ciała owszem ale czy jeden duch;nie zawsze
  19. a mnie się podoba może dlatego,że jestem w wieku poborowym
  20. Choć było kaczątko dość brzydkie za młodu to miało w nadmiarze i z tyłu i z przodu. Martwiła się matka; co z tego wyrośnie. Czym prędzej ją wydać byłoby najprościej. Choć matka przy swoim się głupio upiera to córce się marzy nie taka kariera. Stąd skromna brzydula spotkała agenta. Już nie ma jej na wsi bo jest w niebo wzięta. Tak brzydkie kaczątko się stało łabędziem. Historii tej morał: Co ma być to będzie.
  21. jak najbardziej i z ryja i z drugiej strony.Pozdrawiam cały Ciechanów
  22. z wypowiedzi kaliny i jej wierszy, przyznam całkiem dobrych wnioskuję, że kalina owa jest intelektualistką i dlategoż nie dojdziemy w żadnym razie do porozumienia.A geneza wiersza jest taka;mój młody kolega poprosił mnie, żebym napisał tekst piosenki dla zespołu muzycznego(alasatanistycznego) aże ja nie wierzę w istnienie Niosącego Światło stąd ta groteska zawierająca elementy moich pogłądów w rzeczy samej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...