Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Almare

Użytkownicy
  • Postów

    1 184
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Almare

  1. -Witaj! Poniżej mój wierszyk o zimie. Wklejam pod twoim wątkiem, bo lirycznie jak zwykle u Ciebie. Odpowiedni nastrój.:) Pozdrawiam. zima Zima - taka ładna pora na miłość. Można się przytulać I udawać, że to nic - to, tylko zima. Pada śnieg: To anioły mają gody I rwą pióra w prostym rytmie: -Kocha. -Nie kocha. -Kocha. -Nie kocha. A my w bieli Od niedzieli - do niedzieli. Rozpaleni, uwiedzeni Nie pytamy, My już wiemy. Zima. Ładna pora na miłość. Pada śnieg.
  2. - Senność? raczej detoks, a jak nie, to będę musiał, redefiniować pojęcie senności. - wiersz bez przesłania; jak dla mnie opis dziwnych zmagań peela; co mnie one obchodzą? NIC! -pozdrawiam.
  3. - skrzywienie geometryczne? nic takiego nie istnieje! może chodziło, o źle ustawioną geometrię kół przednich, w samochodzie jadącym z pannami autostradą do mostu w Awinion? po tym wersie przestałem czytać. wróciłem do wiersza z nudów i braku innych tekstów; zacząłem czytać od trzeciego i przyjemnie dojechałem do końca. :)) -pozdrawiam.
  4. - "po szerokich oręgach," postanowiłem napisać inną wersję Pańskiego wiersza. dlaczego? z zemsty! okręgi nie mogą być szerokie, matko kochana(!), nie mogą; mogą być wielkie, ogromne, mieć wielkie średnice i tylko tak - albowiem mają one tylko jeden wymiar! nie mają, bo mieć nie mogą szerokości i długości jak prostokąt! mężczyzna powinien to wiedzieć! -no, dobra - nie napiszę swojej wersji ale pod warunkiem: nie będzie Pan bronił dzieła. -pozdrawiam.
  5. - za wiersz plusuję i w ten sposób się z Tobą komunikuję. o, czerwone małpy; stad ich tysiące, ciągle się pasą -jak krowy- na naszej łące. i choć już zmiana - podobno- fundamentalna była, to mentalności małości nie zmyła. i nie zmyje, żadna ulewa, strumienie deszczu lub pomyje;czerwona małpa wiecznie żyje !
  6. lubi się, ale dopiero, jak postawią piwo. nie wiem, czy tak znów dziewoja - kobiety nie miewają złamanych skrzydeł. -miewają, miewają! o, taki fragment: byłem dziś z dziwką w pośredniaku gołąb rozkoszy za grosze złamali mu skrzydła nim dorósł... -w tym przypadku, złamane skrzydło to "boj/men". pozdrawiam.
  7. oj, myślę Almare, że do końca świata - słabą mam tu wiarę... poza tym mi lata ;)) Przyznam też, że czasem mam, jak Ty coś chmurze - tylko ja nie śpiewam - plotę i bajdurzę ;) pozdrawiam. a jednak wiarę w taką mam ...wiem, że ci nie lata to tylko po(za) wykręt z pięt a w sercu cicha burza :))))
  8. -powzdychajmy. Anioł włóczyłem się po mieście sam bez ciebie w parku spotkałem anioła usiadłem obok rwał pióra kocha nie kocha kocha nie kocha z pod ławki wypełzła tęsknota zacisnąłem palce na snach o tobie łzy są słone wiesz
  9. - biorąc pod uwagę wzrost potencjału twórczego, czego owocami są wiersze na tej stronie, kolegę należy bić, niestety. bity, pisze lepiej - tak wychodzi.:)) -pozdrawiam.
  10. należy iść tą drogą...dalej, dalej aby mieć w postępie lepsze wyniki: -tak, by chamów rój zamieniać można na zwykły: ty, c...j! bezinwazyjnie i ciepło, i bezpiecznie toczy się polityczne mataczydełko jak długo jeszcze?
  11. -witam Poeto. twoje wiersze oraz wiersze A. Wysockiej "natychają" mnie:), taka mała iluminacja; czyli, połączenie z oceanem poezji - mój jest płytki, niestety - a oto wynik: spacer szarą ulicą w szarym mieście spłukanym smutnym deszczem idą dwa światy zmęczone sobą obojętne takie nieodświętne kiedyś słowa jak religia romans w powietrzu bukiet pachnących miłością serc dzisiaj zimno hula wiatr zmęczeni osobą obojętni tacy nieodświętni szarą ulicą w szarym mieście spłukanym smutnym deszczem idą dwa światy ty i ja pozdrawiam
  12. - perpetum mobile ? może taki tytuł ? - wiersz na plus. -pozdrawiam.
  13. Bym usunęła nawiasy - nawiązania do nicka są i tak świetnie widoczne. Wyczuwam błąd logiczny w pierwszym wersie - gra w berka prowadzi do eliminacji nie szukania popleczników, ale nie czepiajmy się detali. Tylko skąd to łupu-cupu? -rzeczywiście, powinno być: Fana szukała, grała w berka -ostała sama: ironia i Fanaberka ----> to daje liczbę mnogą, czyli błąd logiczny nr.2 ostała tylko: ironia Fanaberka wynik: Krytyka Fana szukała, grała w berka ostała tylko: ironia Fanaberki ale to nie jest dobre! Krytyczka Po zderzeniu fana, grającego w berka zostać może zaledwie ironia fanaberki ...ale to też bez sensu;dobra, poddaję się, popierając jednak formę niezadowolenia z krytyki. ( jakby nie było, kultura i sztuka) -zostaliście państwo, uwiecznieni formalnie w poezji... a nie w formalinie! -poezja najważniejszą ze sztuk. czy ktoś zaprzeczy? :))
  14. - wtopieni w jesienną noc, powiadasz...jeżeli przy bezchmurnym niebie spojrzymy w górę, to tak naprawdę Wstrentny: nie wiemy; a mimo to, widok ten dostarcza nam od tysięcy lat istotnych inspiracji;paradoksalnie, niewiedza inspiruje. :) -pozdrawiam.
  15. - ale "żyletka" w orginale, napisana "rzyletka", pasowała znacznie lepiej. :) - w warsztatach już gratulowałem wiersza. - pozdrawiam. PS. -proszę o odpowiedź: dlaczego Robak w wierszu "Oko w okO" napisał Pan z dużej litery?
  16. -ważne, że czytał Pan dwa razy. :)
  17. -super! nareszcie! -zamawiam trzy egzempl. z dedykacją!
  18. -proszę nie słuchać pochlebców, szkodą Panu. ten wiersz nie należy do udanych i pomijam, że to wyliczanka( bo taka forma może podkreślać monotonię), ale dlatego, że nie wiem, po co go Pan napisał. pytanie: co chciał Pan tym prostym wierszem powiedzieć? życie samo w sobie, choć zachwycające, jest banalne. żyjemy lepiej lub gorzej, bo dokonujemy lepszych lub gorszych wyborów. -czytam Pańskie wiersze, a w nich znajduję: brzydki świat, walkę, niedostosowanie, ponurość i właściwie brak wyjścia dla peela lub ciągłe zderzanie ze "ścianą". czy pytanie: dlaczego tak Pan pisze, jest niestosowne? a gdyby uliryczniłby pan nam cieknący nocą z zimną krwią kran lub odfrunął oderwaną od płotu deską nad wyszczerzone w uśmiechu urwiska... no, choć raz odkręć gaz, Poeto! -fałszywa dramaturgicznie nuta w Pańskim dziele:"piękni i narcystyczni" zwykle są zachwyceni sobą i nie mają żadnych wątpliwości - świat do nich należy. -pozdrawiam.
  19. - rzeczywiście powinno być: tkwi na nas jak kapsel- co wcale nie jest złe, jest dobre:) frazeologia trochę tyka, ale co tam. - mam problem z tą frazą, gdby autor zechciał przybliżyć. "rekreacyjnie się wierci w obrębie eksperymentu" -koloseum kojarzę z wyszukaną zabawą starożytnych, w zabijanie. i my również mamy taką potrzebę, i ją realizujemy. skala naszych igrzysk jest znacznie większa i na dodatek, nieustanna, codzienna; dlatego "eksperyment" jakoś nie pasuje, jak dla mnie. (nasze koloseum to nowoczesne media ) - pozdrawiam
  20. lecz pamiętaj i się pilnuj w domu mieszka babcia jeszcze byś nie trafił do tej starej bo ci urwie - alte hexe alte hexe - co ty gadasz tutaj przecież nie wypada miłość swe granice ma ty zaś grozę przepowiadasz
  21. Boski, ależ Ty masz siłę rażenia. a to tylko słowa, słowa, słowa...:))
  22. właśnie o to chodzi, żeby dzieci nie zapuszczały się bez opieki rodziców same poza wers: "Twoje święte oburzenie opiera się na sofizmacie!" - powtarzał Antoni ateista żonie swej Renacie" -Wstrentny, nie bij ludzi z takim okrucieństwem.:) Krzysztofie: -piękne wiersze o miłości, liryki i erotyki powstawały w epoce, która charakteryzowała się niedostępnością kobiet; a jak wiesz, poeci piszą pięknie z braku możliwości spełnienia marzeń i pragnień, w tym erotycznych. -dziś kobieta stała się towarem, tworzywem marketingowym, wykorzystywanym powszechnie; straciła zatem atrybuty niezbędne do uwieczniania jej w poezji. - dlatego, rzadkością jest dobry tekst o miłości, co konstatuje ze smutkiem. :(
  23. -to straszne, Panie Jacku! :)
  24. do wsi nad wszystkim musi iść słońce -piękne otwarcie. nie pozostaje nic więcej, jak tylko zanurzyć się we wspomnienia... życząc sobie, trwania otwarcia wiersza w zwykłej codzienności. -pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...