Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Almare

Użytkownicy
  • Postów

    1 184
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Almare

  1. kobieta pokarmem bogów - przesłanie bardzo ładne jest i należy upowszechniać. :) mam problem z tytułem, jakoś-takoś, nie pasuje, ale nie potrafię uzasadnić w tej chwili. zakończenie, choć nie artystyczne( mało dramaturgii-mało poezji w poezji) to jest zgodne a przez to prawdziwe, z peelką, która znika, zanika, słabnie gubiąc logikę. i pragnij więcej niż wczoraj ----> to, okej, jest. mniej niż jutro --------------> tu zaś, jakaś fatalna pomyłka; chyba, że jedzenie nieświeże lub zatrute, co mogłoby skłonić boga( zostańmy przy bogu - na chwilkę) do chcenia mniej niż dziś, bo smakować mu będzie mniej niż wczoraj. p.s. osobiście wolę bardziej wyszukane potrawy, fast food np. przydrożny( nisko płatny ) odpada. no i zapachy, wonie, sól i pieprz.Ooo, pieprz, pieprz, koniecznie z korzeniem imbiru :)))
  2. Ach, ja pamiętam te czasy, wtedy cienki już śliski, szalał po morzu walcząc u boku wiernego miecznika, z bandą czerwonych morskich krabów i ślizów. W głębinach rażąc prądem, krzyczał:to oni! to oni! Sam tylko z miecznikiem zmienił oceanów granice, kontynenty podzielił jak chciał;nobliwym nakryty płaszczem sławy, rzekł: zrobiłem dla was wszystko, teraz idę sobie na ryby. Nagle z trzciny dochodzą piski:O! Matko, wziąłem robaka do ręki, a on robi zygzaki, młody a niemiły taki, ubrudził mnie jakimś błotem! W fuj, ohyda, glista. Kurtynka! Klęska bliska! pozdrawiam:)
  3. czy fajnie i serdecznie jest aby dostatecznie stateczne czy może fajnie i serdecznie przesłane z ciepłym dreszczem pozdrawiam
  4. melodia w środku może... chuć może wiosny ciepły wiew kto wie kto wie a może to jest akompaniament czułych tchnień staromodnych prostych fraz kocham kocham pierwszy raz pozdrawiam :))
  5. będą, specjalnie dla ciebie,w innym wierszu. pozdrawiam
  6. Panie Janku, a teraz o udach; niech się panu jaki wierszyk uda, bo wie Pan, uda to dopiero są cuda. Mogą być np. na Bahamach w bermudach. Dla ochłody można na Alasce, jak się uda udać, zatopić zęby w grilowanych niedźwiedzich udach. Zwiedzać Paryż i Londyn a w nich architektoniczne cuda. Pan widzi, o udach można bez końca, lecz bądźmy ostrożni, nadchodzi... Pan słyszy: stuk, puk, stuk, puk - szpilki, a nad nimi rozkołysane biodra na cudnych udach :)))
  7. Pan Linda mnie nie interesuje jedynie to, że to kiepska poezja jeśli ją poezją można nazwać biorę pierwszy z brzegu tekst CHCIAŁBYM chciałbym wykrzyczeć - nie wolno cicho powiedzieć - nie słychać wspomóc mimiką - nie widać dotknąć utulić - nie sięgnę napisać - nie odczytasz wyśpiewać - głos się dławi tak daleko tak blisko pozostanę gdzie jestem w pętach czasu przestrzeni rzeczywistości już cicho tekst typowo arytmetyczny, w którym nic się nie dzieje krzyczę - cicho powiedzieć - nie słychać itd ... bzdury totalne skąd wziął ten Pan "pęta czasu"? Oxyvio - coś jest nie tak i wcale się nie mylę MN tak, ten wierszyk dobry nie jest. a "w pętach czasu przestrzeni " nie do obrony! lepsza byłaby: czasoprzestrzeń. :)
  8. Psiakość Ach, spotkać kiedyś swe serce, by oddać mu swoje, które wie: oddychać trzeba we dwoje, by żyć już wiecznie. Ole! pozdrawiam :)
  9. ćmy tak mają, lubią norki bardzo fajne :)
  10. choć jeden chłop nie boi się powiedzieć: ale dałeś!:) dziękuję, pozdrawiam.
  11. chodzi o to by samemu nie chodzić piechotą razem można nawet przez błoto i to z ochotą dziękuję, pozdrawiam.
  12. wiersz płynie, on płynie, oni płyną, słowa płyną...wiosna, wiosna! dziękuję.
  13. potwierdzam, odbiór prawidłowy. wers brzmiał "słowiąc słowem złotym" po kolejnych zmianach zostawiłem słowiąc( bo ładne i dźwięczne) licząc na skojarzenie ze "słownych", dodatkowo liczyłem na pewne zamglenie u odbiorcy; w końcu byliśmy już blisko kresu wędrówki i można było się zapomnieć. :) twoja trzeźwość mnie martwi, oznacza bowiem, że wiersz nie jest dostatecznie skuteczny. :))) zapamiętać! -zwiększyć skuteczność, zwiększyć skuteczność....
  14. [quote] ale tak poza tym, to bardzo wdzięczny wiersz :D ...jeżeli wdzięczny, to autor jest kontent, bardzo. pozdrawiam :)
  15. Jest łatwiej, jak lubi się to samo. :) Pozdrawiam.
  16. :)))wiedziałem, wiedziałem, że wpadnie jakiś biały i powie: tylesłów! :))) napisałem dwa wiersze w jednym, a odpowiedź dlaczego wewnętrzny wiersz jest tak długi, zawarłem w pierwszym wersie. przeczytaj uważnie pierwszy wers. jestem autorem najkrótszego wiersza o miłość, a mianowicie: Miłość . stan zakochania to emocjonalna "kropka", czyż nie? koniec i początek w jednym. Pozdrawiam.
  17. - to tylko słowa słowa moje ukochanie złe i dobre przaśne wytrawne i niezwykłe własnopowstałe samooddychająco porywające turbulencje kiedy myśli całują całują nieustannie szeptem otaczam czułopylnym rojem tętnem ciepłolubnych miejsc szmerem sennosrebrnym wonnych rozkojarzeń stapiam usta z malinowym błyskiem światło biorę słowopalnym szkwałem i uśmiecham uśmiecham uśmiecham kiedy myśli całują całują nieustannie snuję dotyk jedwabny słowiąc zamgleń kroplami wiodę w prawdy nieprawdy zakamarki tkliwe sycę kładąc ślady gorące z głodu słonosłownej rosy żarem chciwych chęci – by rozmarzyć
  18. znalazłem wreszcie słońce niewielu się podoba wygięty blady płomień na owłosionych nogach to takie nietutejsze zakochać się w rozgwieździe i z nią dojść aż po zejście to takie niedzisiejsze po drodze mlecznej boso z rozgwiazdą albo z nikim donikąd nie zachodzę ( tu utknąłem - pracuj dalej) i-taka mi się nie zdarzy busola krzyknie - w ciemność dotrę do potu na twarzy zamoknę łzami nade mną Płaczące rozgwiazdy serce To takie nietutejsze pracuj dalej, popraw literówki
  19. :))))))) ja też pozdrawiam!
  20. pomiędzy tytułem a kluczową ostatnią strofą mamy rozważania peela. pytanie: jak można podczas zaparowywnia szyb ( nieodparcie -Tina Tarner ) w sportowym samochodzie snuć powyższe rozważania np. o babci, rodzicach... gdyby było tak, że peel podjechał na parking, na którym kiedyś intensywnie zaparowywał szyby i o tym wspominał; a tak, nie bardzo wierzę w to zaparowywanie. fałszujesz sytuacyjne, co przekłada się na wiarygodność emocjonalną dzieła - myślę sobie. pozdrawiam.
  21. Wszystko jest znaczeniem, trwałym porządkiem: kartoflisko, ogień, dym, wydrapywanie diabła zza skóry. Płaczki i grudka ziemi, która zostanie w garści, zostanie w garści. --------------------------------- Kapitalny finał, gratuluję.
  22. Panie Henryku, Pan powraca i... proszę sobie wyobrazić, właśnie wróciłem z basenu. :) i taką impresję zwiewną dzięki Panu ( Pan mnie "natycha" :) ) skrobnąłem: Refleksja I Westchnienie na basenie ech...leżę sobie na basenie wokół sutków bujne plemię młodej skóry dwa hektary a ja kurwa stary stary chodzą wokół tyłki śliczne jędrne bosko diaboliczne wcięte talie no i stringi a ten taki - słabosilny ach...to było tak niedawno cwałem brałem:))każde cudo kłamiąc na sposobów sto byle dostać trochę miodu byle dotknąć rąb sukienki teraz biorę zimny prysznic albo lepiej okład lodem a na koniec kielich z winem za kobiety i ich wdzięki jaka szkoda - ciągle miękki Refleksja II Los człowieka ciężko się żyje i niebezpiecznie a ty się sprawdzać musisz koniecznie do zadań specjalnych stajesz co dnia aż nagle: kicha - ona woła. ty sięgasz dna
  23. Dopraszam się o mrukanie w następnych zwrotkach. Dostrzegłem ciekawą metaforę, godną wprowadzenia w życie - półobrączka dla nas, to świetne rozwiązanie. :) Pozdrawiam.
  24. Emilu, poddaj się. dzieło nie do obrony. :)) Fakt, miłość to banał, przez swą powszechność ( już kiedyś o tym pisałem - wokół wielu zakochanych ), ale uskrzydlać powinna poetę w słowach, aby ukazał nam jej banalność w niezwykły sposób - Tobie się nie udało. pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...